Home Aktualności Były nadinspektor twierdzi, że bliskie relacje między sklepem Harrods należącym do Mohameda...

Były nadinspektor twierdzi, że bliskie relacje między sklepem Harrods należącym do Mohameda Al Fayeda a policją Met „wydawały się skorumpowane”.

15
0


Były dyrektor Scotland Yardu twierdzi, że bliskie relacje sklepu Harrods Mohameda Al Fayeda z policją Met „wyglądały na skorumpowane”.

Stephen Otter utrzymuje, że w 1999 r. inny funkcjonariusz powiedział mu, że „szczególne relacje” z domem towarowym „przynoszą korzyści zarówno nam, jak i im”.

Powiedział Wiadomości z nieba kultury, w której funkcjonariusze otrzymywali kosze i „dużo drinków” po zapewnieniu „dodatkowych środków” w Boże Narodzenie.

Jednak szef ochrony w Harrodsie zaczął składać „całkiem sporo skarg” na gliniarzy, którzy „znowu tu przychodzą i proszą o gratisy”.

Zapytany, czy według niego funkcjonariusze Met Police są skorumpowani, Otter odpowiedział: „Myślę, że prawdopodobnie tak było”.

Zhańbionego biznesmena Mohameda Al-Fayeda można zobaczyć uśmiechającego się za kierownicą niebiesko-białego policyjnego Rovera sponsorowanego przez Harrodsa

Były nadinspektor Scotland Yardu Stephen Otter powiedział, że próbował zwrócić samochód, ale szef ochrony powiedział mu, że ta „umowa” „trwa już od dłuższego czasu”

Były nadinspektor Scotland Yardu Stephen Otter powiedział, że próbował zwrócić samochód, ale szef ochrony powiedział mu, że ta „umowa” „trwa już od dłuższego czasu”

Pan Otter próbował zwrócić radiowóz sponsorowany przez Harrodsa, ale szef ochrony powiedział mu, że ta „umowa” „trwa od dawna” i: „Kiedy pobędziesz tu trochę dłużej, lepiej rozumiemy tę relację”.

Później przeprowadził przegląd, kiedy został komendantem dzielnicy Royal Borough of Kensington i Chelsea i stwierdził, że działania policji w luksusowym sklepie przypominały Pierwsza liga gra.

„Ryzyko dosłownie nie wystarczyło na pokrycie zasobów i uwagi, jaką poświęcono” – stwierdził.

Otter wyraził również obawy, że stosunki z Harrodsem odegrałyby „bardzo negatywną rolę” w dochodzeniach policyjnych w sprawie zarzutów postawionych Alowi Fayedowi.

Dodał: „Po prostu czułem się głęboko nieswojo w związku. Był to związek, w którym ten dom towarowy miał ogromną władzę nad przywódcami otaczających go obszarów policji.

„Wydawało mi się, że relacje są skorumpowane po obu stronach”.

Metropolitan Police odmówiła komentarza, gdy zwróciła się do niej Sky News.

Rzecznik powiedział: „Biorąc pod uwagę czas, jaki upłynął od tych wydarzeń… nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi”.

MailOnline ujawnił w zeszłym tygodniu, że Al Fayed sponsorował Policja Metropolitalna MailOnline może ujawnić, że miał samochód rok po publicznym oskarżeniu o zgwałcenie i napaść na tle seksualnym na dziesiątkach kobiet.

Zapytany, czy według niego funkcjonariusze Met Police są skorumpowani, Otter (na zdjęciu) odpowiedział: „Myślę, że prawdopodobnie tak było”.

Zapytany, czy według niego funkcjonariusze Met Police są skorumpowani, Otter (na zdjęciu) odpowiedział: „Myślę, że prawdopodobnie tak było”.

Mohamed Al Fayed zakłada szmaragdowo-diamentową tiarę Victorii podczas noworocznej wyprzedaży w Harrodsie w 2001 roku

Mohamed Al Fayed zakłada szmaragdowo-diamentową tiarę Victorii podczas noworocznej wyprzedaży w Harrodsie w 2001 roku

Na zdjęciach, które mogą wprawić w zakłopotanie Scotland Yard, zdeprawowany miliarder uśmiecha się szeroko za kierownicą Rovera z niebiesko-białym oznaczeniem, w policyjnej czapce z daszkiem.

Na drzwiach kierowcy widnieje napis „Ten samochód jest sponsorowany przez firmę Harrods” wykonany charakterystycznym pismem sklepu.

MailOnline odkrył dawno zapomniane zdjęcia kilka dni po BBC Dokument pokazał urodzonego w Egipcie biznesmena i gwiazdę telewizyjną jako płodnego drapieżnika seksualnego, który przez ponad trzydzieści lat wykorzystywał bogactwo i status do molestowania dziewcząt i kobiet na swojej liście płac.

Ponad 20 osób powiedziało Korporacji, jak je zaatakował, a cztery stwierdziły, że zostały zgwałcone.

Dzieje się tak, gdy były funkcjonariusz policji metropolitalnej, który został zrekrutowany do pracy jako ochroniarz w Harrodsie, ujawnia niewygodnie bliskie relacje Fayeda z organami ścigania.

Deborah Bull, lat 64, powiedziała: „Powiedziałabym, że samochód przez większość dni stał przed Harrodsem, a funkcjonariusze w pojeździe przychodzili do ochrony lub do sklepu. Kilka razy widziałem ich, jak pili herbatę w biurze ochrony.

„Gdyby nie jego pomysł, że Al-Fayed z pewnością był w to zamieszany, jego szef ochrony John MacNamara był byłym policjantem z Met i wyśmialiby nas z czegoś takiego”.

W oświadczeniu wygłoszonym podczas akcji reklamowej w 1996 r. Fayed oświadczył, że podarował ten pojazd, ponieważ „wszyscy mamy interes w tym, aby nasze miasto stało się bezpieczniejszym i lepszym miejscem”.

Dwa lata przed zrobieniem zdjęcia MacNamara, nazywany „Mac Nóżem” – były nadinspektor Met – rzekomo kazał aresztować kobietę, gdy dowiedziała się, że planuje oskarżyć Fayeda przed trybunałem o napaść na tle seksualnym.

MacNamara rzekomo znajdował się w centrum mrożącej krew w żyłach kampanii Ala Fayeda mającej na celu uciszenie swoich ofiar.

Jeden z byłych kolegów z Harrodsa opisał go jako „paskudną robotę”.

Były ochroniarz powiedział BBC: „Jako były gliniarz groził ludziom i wykorzystywał swoją władzę. Wiem na pewno, że MacNamara osobiście zapukał do czyichś drzwi i groził dziewczynie.

Deborah Bull (64 lata) była członkinią „Green Team” Harrodsa w latach 1996–1997

Deborah Bull (64 lata) była członkinią „Green Team” Harrodsa w latach 1996–1997

Mohamed Al Fayed jest oskarżony o zgwałcenie wielu kobiet, gdy był właścicielem Harrodsa w latach 1984–2010

Mohamed Al Fayed jest oskarżony o zgwałcenie wielu kobiet, gdy był właścicielem Harrodsa w latach 1984–2010

Mohamed Al Fayed z królową w 1997 r. Dzięki swoim powiązaniom biznesowym i działalności charytatywnej miał kontakt z wyższymi sferami pomimo skarg na to, co uważał za stronniczość establishmentu

Mohamed Al Fayed z królową w 1997 r. Dzięki swoim powiązaniom biznesowym i działalności charytatywnej miał kontakt z wyższymi sferami pomimo skarg na to, co uważał za stronniczość establishmentu

W 1995 roku – rok przed tym, jak Fayed kupił policji samochód – „Vanity Fair” opublikowało artykuł zawierający zarzuty dotyczące rasizmu, inwigilacji personelu i molestowania seksualnego przez niego wobec pracowników Harrodsa.

Deborah powiedziała MailOnline, że rozpoczęła pracę w domu towarowym w 1996 r., po tym jak została zatrudniona przez firmę rekrutującą pracowników ochrony.

Powiedziała: „Zwróciła się do mnie agencja rekrutacyjna Met Shield, w skład której wchodzą byli funkcjonariusze policji rekrutujący do tego rodzaju pracy. Podeszli do mnie i powiedzieli: „Słuchaj, uważamy, że byłbyś niesamowity w tej pracy”.

„Nie chcieli mi powiedzieć, co to za firma, ale powiedzieli: «słuchaj, jak zgodzisz się przyjść na rozmowę, to powiemy ci, gdzie ona jest».

„Pieniądze były niesamowite i z tego, co widziałem, wyglądały dobrze na papierze. Poszedłem więc na rozmowę i oczywiście dowiedziałem się, że to ochrona Harrodsa.

„Dostałem tę pracę w następnym tygodniu i stało się to bardzo, bardzo szybko, co w pewnym sensie było dobre, ale byłem w pewnym sensie zaskoczony”.

Opisała czas pracy dla egipskiego miliardera jako „piekło na żywo”, podczas którego inni pracownicy ochrony, z których „w 99% stanowili mężczyźni”, stosowali wobec niej przemoc fizyczną.

Deborah opowiedziała MailOnline o „złowrogiej i okropnej” atmosferze w Harrodsie, przypominając sobie incydent, w którym Al-Fayed rzekomo „nieprzyzwoicie napadł” na kobietę w jego dźwiękoszczelnym biurze.

Matka trójki dzieci odeszła z pracy w 1997 r., rok po dołączeniu do Met, i ponownie dołączyła do Met w latach 2002–2009.

Zdecydowała się skierować sprawę do sądu po zasięgnięciu porady prawników, którzy powiedzieli jej, że może zgłosić roszczenie z tytułu molestowania seksualnego i dyskryminacji w związku z fizycznym i werbalnym znęcaniem się, jakie otrzymała ze strony kolegów.

Dopiero wiele lat później pojawiła się w sądzie na rozprawie przed trybunałem, podczas której twierdziła, że ​​Al-Fayed i jego zespół obserwowali ją.

„W tym czasie dowiedziałam się, że mnie śledzili, robili zdjęcia mnie i mojej córce, a także podłożyli mi podsłuch w telefonie domowym”.

Twierdziła, że ​​była również śledzona przez członków zespołu ochrony, którzy również robili jej i jej rodzinie zdjęcia, gdy szli do supermarketu.

Nieżyjący już miliarder Mohamed Al-Fayed został określony mianem „potwora” po tym, jak zgwałcił wiele kobiet pracujących dla niego w Harrodsie

Nieżyjący już miliarder Mohamed Al-Fayed został określony mianem „potwora” po tym, jak zgwałcił wiele kobiet pracujących dla niego w Harrodsie

Niektóre napaści na tle seksualnym, o które Fayed jest oskarżony, miały miejsce w jego biurze w Harrodsie (na zdjęciu)

Niektóre napaści na tle seksualnym, o które Fayed jest oskarżony, miały miejsce w jego biurze w Harrodsie (na zdjęciu)

Mówi się, że niektóre z nich miały miejsce w jego posiadłości przy Park Lane w Londynie (na zdjęciu)

Mówi się, że niektóre z nich miały miejsce w jego posiadłości przy Park Lane w Londynie (na zdjęciu)

„Tak wielu z nas żyło w strachu i trzymaliśmy to w tajemnicy, dopóki nikt nie myślał, że mówimy prawdę” – powiedziała.

„Nigdy więcej nie poszłam do Harrodsa, odkąd opuściłam Harrods w 1997 roku. Byłam zbyt przerażona, żeby tam wrócić.

„Ale dzięki Bogu możemy teraz o tym porozmawiać”.

Zadawane są już poważne pytania dotyczące tego, w jaki sposób Harrods, CPS i Met przegapiły okazję do powstrzymania rzekomego seryjnego drapieżnika. Uważa się, że zmarły miliarder wykorzystywał sklep w Knightsbridge, który sprzedał w 2010 r., do systematycznego pozyskiwania, pielęgnacji i molestowania dziesiątek kobiet.

Wstrząsające zeznania ocalałych sugerują, że pomagała mu sieć osób, w tym ochroniarze, inny personel i lekarze, którzy przeprowadzali badania zdrowia seksualnego ofiar.

Obecny dyrektor zarządzający Harrodsa, Michael Ward, przeprosił wczoraj i powiedział, że firma „zawiodła naszych kolegów”. Dodał, że jasne jest, że Al Fayed „przewodniczył toksycznej kulturze”.

Prawnicy z grupy Justice for Harrods Survivors oświadczyli, że reprezentują obecnie 60 rzekomych ofiar i otrzymali 200 zapytań, w tym kilka dotyczących klubu piłkarskiego Fulham w okresie, gdy Al Fayed był własnością Al Fayeda.

Ward powiedział, że trwa niezależne badanie kwestii wynikających z zarzutów. Dodał: „Zawiedliśmy naszych kolegów i jest nam z tego powodu bardzo przykro.

„Jako osoba, która pracuje w Harrodsie od 2006 r., a zatem pracowała dla Fayeda do 2010 r., czuję, że ważne jest, aby jasno powiedzieć, że nie byłam świadoma jego przestępczości i znęcania się. Chociaż prawdą jest, że pogłoski o jego zachowaniu krążyły w domenie publicznej, policja, CPS, kanały wewnętrzne ani inne osoby nigdy nie postawiły mi żadnych zarzutów ani zarzutów. Gdyby tak było, oczywiście zareagowałbym natychmiast.

Ward powiedział, że Al Fayed traktował Harrodsa „jak swoje osobiste lenno”, dodając: „Teraz jest jasne, że kierował on toksyczną kulturą tajemnicy, zastraszania, strachu przed konsekwencjami i niewłaściwych zachowań seksualnych. To był haniebny okres w historii firmy”.

Powiedział, że ustanowiono proces ugody, opracowany w porozumieniu z niezależnymi ekspertami w zakresie sporów dotyczących obrażeń ciała. Fulham twierdzi, że jest w trakcie ustalania, czy sytuacja dotyczyła kogokolwiek w klubie.

Była stewardesa MacDonald utrzymuje, że na wysokości 30 000 metrów Al Fayed doznał napaści na tle seksualnym, na oczach jego ochroniarzy.

Zrzekając się prawa do anonimowości, stwierdziła, że ​​latanie z nim jego wartym 35 milionów funtów odrzutowcem „cholernie mnie przestraszyło”, ponieważ nie można było wyrwać się z jego szponów, podczas gdy wszyscy inni przymykali na to oko.

Podczas lotu z Londynu do Paryża w 2007 roku 28-letnia wówczas MacDonald powiedziała, że ​​Al Fayed molestował ją i poczynił sprośne komentarze. Powiedziała: „Złapał mnie za krocze i zaczął na mnie krzyczeć: „Twój garnitur jest za ciasny, widzę twoją p****”.



Source link