Zaufanie przedsiębiorców spadło w tym miesiącu, co jest kolejnym sygnałem, że Sir Keira Starmerakorporacyjna miłość jest na krawędzi.
Szefowie zgłosili również, że czują się bardziej pesymistycznie co do gospodarki w związku z obawami przed budżetem podnoszącym podatki w przyszłym miesiącu.
W uważnie obserwowanym badaniu pewność siebie firm spadła o trzy punkty do 47% – najniższego poziomu od trzech miesięcy.
Dla kontrastu, według Barometru Biznesu Lloyds Bank, w którym przeprowadzono ankietę na próbie 1200 firm, w lipcu i sierpniu poziom zaufania osiągnął 50%.
Wskaźnik Lloydsa dotyczący optymizmu gospodarczego spadł z najwyższego poziomu od ośmiu lat w zeszłym miesiącu do 38% we wrześniu. Prawie 1 na 5 firm stwierdziła, że czuje się mniej pewnie w gospodarce w porównaniu z sierpniem, co oznacza, że optymizm gospodarczy osiągnął najniższy poziom od marca.
Zaufanie przedsiębiorców spadło w tym miesiącu, gdy Sir Keir Starmer przygotowuje się do wprowadzenia podwyżek podatków i reform w miejscu pracy
W mieście istnieją obawy, że sianie zagłady ze strony Sir Keira i jego kanclerz Rachel Reeves może stać się samospełniającą się przepowiednią
Pomimo słabnącego optymizmu statystycy z Lloyds twierdzą, że firmy nadal optymistycznie oceniają swoje perspektywy handlowe i chętnie inwestują w miejsca pracy.
W mieście istnieją obawy, że złe wieści Sir Keira i Rachel Reeves mogą stać się samospełniającą się przepowiednią.
W zeszłym miesiącu kanclerz stwierdziła, że Partia Pracy znalazła się w „najgorszych okolicznościach od drugiej wojny światowej”.
Następnie Sir Keir powiedział, że spadek jest tak zły, że w październiku potrzebny będzie „bolesny” budżet, dodając: „Sytuacja się pogorszy, zanim się poprawi”.
Najnowsze dane sugerują, że wielu pracodawców „zachowuje pewien stopień ostrożności” – powiedział Hann-Ju Ho, starszy ekonomista ds. bankowości komercyjnej Lloyds Bank.
„Chociaż nadal spodziewamy się ekspansji gospodarczej, może ona nastąpić w wolniejszym tempie niż w pierwszej połowie 2024 r.” – ostrzegł.
W tym tygodniu z miasta nawoływano, aby muzyka nastrojowa w całej gospodarce była bardziej optymistyczna, po tym jak Wielka Brytania uzyskała największy wzrost gospodarczy w grupie G7.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) podała, że produkt krajowy brutto (PKB) Wielkiej Brytanii wzrośnie w tym roku o 1,1 procent, w porównaniu z wcześniej prognozowanymi 0,4 procent.
Podczas kampanii wyborczej pani Reeves upierała się, że będzie najbardziej „prowzrostowym” kanclerzem w historii.
Po stwierdzeniu, że tak odkrył „czarną dziurę” w finansach publicznych o wartości 22 miliardów funtówPani Reeves oświadczyła, że nie podniesie podatku VAT, ubezpieczenia społecznego ani podatku dochodowego, co wywołuje niepewność co do podatków od działalności gospodarczej.
Pani Reeves już wcześniej upierała się, że będzie najbardziej „prowzrostowym” kanclerzem w historii i zobowiązała się nie podnosić podatku VAT, ubezpieczenia społecznego ani podatku dochodowego
Firmy mają nadzieję, że ministrowie powtórzą podejście Tony’ego Blaira z New Labour, polegające na ścisłych konsultacjach z przedsiębiorstwami
Z odrębnych danych KPMG wynika również, że 28 proc. szefów służb finansowych jest przygotowanych na to, że budżet będzie miał „znaczący wpływ” na ich biznesy.
Prawie jedna trzecia uważa, że największą konsekwencją będą podwyżki podatków dla poszczególnych sektorów.
„Spadek zaufania po wzroście po wyborach nie jest całkowicie nieoczekiwany, ale spekulacje na temat budżetu mogą to spotęgować” – powiedział Karim Haji, dyrektor ds. usług finansowych w KPMG na cały świat i Wielką Brytanię.
„Spowoduje to większą potrzebę przejrzystości i pewności, jeśli chodzi o politykę w zakresie usług finansowych i plany utrzymania pozycji Wielkiej Brytanii jako światowego centrum finansowego”.
Firmy z niepokojem mają nadzieję omówić w nadchodzących tygodniach szczegóły zmian w przepisach dotyczących zatrudnienia i podatkach dochodowych od osób prawnych.
Mają nadzieję, że ministrowie powtórzą podejście Tony’ego Blaira z czasów Nowej Partii Pracy, polegające na intensywnych konsultacjach z przedsiębiorstwami.
W szczególności niektóre firmy są niespokojne w związku z planami labourzystowskiego „Nowego ładu dla ludzi pracy”, przyjaznego związkom pakietu praw pracowniczych.
Zerwane zostaną środki antystrajkowe, w tym usunięcie minimalnych progów w przypadku kart do głosowania w sprawie akcji protestacyjnych. Pracownicy będą mieli także prawo żądać „elastycznej pracy”, w tym pracy w domu i czterodniowego tygodnia pracy.
Innym powodem do niepokoju jest proponowane nowe „prawo do wyłączenia”, które zniechęciłoby pracodawców do kontaktowania się z pracownikami poza ustalonymi godzinami pracy.