Choć prezydent Francji Emmanuel Macron przyznaje, że – podobnie jak premier Justin Trudeau – stoi w obliczu spadających wyników sondaży i presji ze strony prawicy, twierdzi, że to nie czas, aby przywódcy krajowi porzucili swoje „zasady”.
W obszernym wywiadzie dla CBC News i Radio-Canada, który odbył się w zeszłym tygodniu w Ottawie, przed spotkaniem z Trudeau, Macron powiedział, że „trudne czasy” są częścią jego pracy.
„W życiu politycznym, w życiu miłosnym i w życiu w ogóle są chwile, które nie są zbyt łatwe. Są trudne chwile, ale to nie znaczy, że musimy odwrócić się od wszystkiego i zapomnieć o naszych zasadach i naszych pomysłów” – powiedział głównej korespondentce politycznej CBC News Rosemary Barton i szefowi biura parlamentarnego Radio-Canada Louisowi Blouinowi.
„Czy możemy po prostu odwrócić się plecami do zmian klimatycznych? Czy tak byłoby lepiej? Na tym polega debata” – dodał po francusku. „Czy powinniśmy całkowicie porzucić nasze wartości? To jest debata”.
Trudeau i Macron są obecnie najdłużej urzędującymi przywódcami krajowymi w G7. Obaj przywódcy utrzymują się przy władzy, mimo że ich sondaże spadają. Rząd Trudeau musi zmierzyć się z, jak się zapowiada, serią wniosków konserwatystów o wotum nieufności w Izbie Gmin, a lipcowe wybory we Francji doprowadziły do zawieszenia parlamentu.
Macron powiedział, że długoletni przywódcy, którzy sprawowali urząd podczas pandemii, nie powinni być zaskoczeni spadkiem wyników sondaży.
„Spójrzcie na wszystkich przywódców wszędzie” – powiedział po angielsku. „Ilu było obecnych w czasie pandemii? Nie jest nas zbyt wielu. Wasz premier został wybrany w 2015 r., ja zostałem wybrany w 2017 r., więc to normalne, że przechodząc przez te wszystkie wyzwania i kryzysy, czasami przeżywacie trudne chwile”.
Wyzwanie z prawej strony
Macron zarządził przedterminowe wybory parlamentarne w lipcu po podjęciu decyzji przez partie prawicowe znaczące zyski w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiegozdobywając dwukrotnie więcej głosów niż centrowa partia Macrona.
w pierwsza tura dwuetapowych wyborów parlamentarnych we FrancjiPierwsze miejsce zajął skrajnie prawicowy Zjazd Narodowy, zdobywając jedną trzecią głosów. Po drugiej turze zajęła trzecie miejsce, zdobywając około jednej czwartej 577-osobowej legislatury.
Pomimo wyników, są części Francji na zdeindustrializowanej północy i rolniczym południu, gdzie obecnie dominuje Rajd Narodowy.
Według danych z Kanady, konserwatyści przewodzą obecnie liberałom prawie 43% do 24%. Narzędzie do śledzenia ankiet CBC.
Macron powiedział, że wyborcy we Francji i Kanadzie mogą zwracać się w prawo z powodu głębokiego zaniepokojenia kosztami życia, migracją, starzeniem się społeczeństwa, rozwojem sztucznej inteligencji, zmianami klimatycznymi oraz wojnami w Gazie i na Ukrainie.
„Jesteśmy w bardzo szczególnym okresie, w którym wiele osób zapomniało, co zrobiliśmy podczas Covid-19… aby chronić naszych ludzi, naszą gospodarkę, gospodarstwa domowe itd., i chciałoby żyć w lepszym świecie” – powiedział.
„Robimy postęp. Będzie lepiej. Ale na krótką metę widać, że mamy do czynienia z tym zjawiskiem. Myślę, że to całkiem normalne, kiedy po wielu latach angażuje się w politykę… Nasze społeczeństwa zostały skonfrontowane (z) cywilne wielkie kryzysy i traumy.”
Macron powiedział, że wyborcy na całym świecie wywierają presję na swoje rządy, aby zapewniły szybsze wyniki.
„Myślę, że doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy przyspieszyć, i myślę, że premier Trudeau ma dużą świadomość” – powiedział. „Musimy rozwiązać kilka kluczowych kwestii – zatrudnienie, koszty życia, realizację programu klimatycznego – ponieważ oboje jesteśmy bardzo zaangażowani i naprawdę wierzymy, że taka jest przyszłość naszej gospodarki”.
Cały wywiad można obejrzeć w programie Rosemary Barton Live w niedzielę rano od 10:00 do południa czasu wschodniego w CBC News Network oraz od 11:00 do południa lokalnie w CBC TV.