Mężczyznę oskarżono po tym, jak rzekomo użył swojego samochodu z napędem na cztery koła do zabicia kilku cieląt, co było szokującym aktem znęcania się nad zwierzętami.
21-latek został oskarżony o wjechanie swoją Toyotą Prado na prywatne pole uprawne w Howatharra, w pobliżu nadmorskiego miasta Geraldton, oddalonego o około pięć godzin jazdy na północ od Pertokoło godziny 2 w nocy 20 sierpnia.
Następnie, jak twierdzi policja, miał potrącić kilka trzymiesięcznych cieląt, gdy te próbowały uniknąć potrącenia.
Co najmniej osiem cieląt zostało rannych, a jedno musiało zostać uśpione.
Na terenie posiadłości znajdowało się 90 krów i 86 cieląt.
Detektyw inspektor Peter Foley poinformował, że nagrano szokujący incydent.
„Wiemy o krążącym w sieci nagraniu wideo przedstawiającym coś, co można określić wyłącznie jako odrażający akt okrucieństwa wobec zwierząt” – powiedział reporterom.
Wizja ta jest przerażająca i traktujemy incydenty tego typu niezwykle poważnie.
Kierowca samochodu z napędem na cztery koła rzekomo potrącił kilka cieląt na prywatnej posesji na północ od Perth (na zdjęciu stockowe)
„Znęcanie się nad zwierzętami nie ma miejsca w naszym społeczeństwie i nie będzie tolerowane”.
21-latek został aresztowany pod adresem na przedmieściach Perth w południowej części miasta Waikiki.
Postawiono mu jeden zarzut znęcania się nad zwierzętami oraz uszkodzenia lub zniszczenia mienia.
Mężczyzna ma się stawić w sądzie rejonowym w Geraldton 18 września.
W zeszłym miesiącu inspektorzy RSPCA zostali wezwani w celu zbadania sprawy około 25 martwych krów pozostawionych na pastwisku w Oakford, na południowych przedmieściach Perth.
Zgłoszono, że właściciel nieruchomości był nieobecny.
Jego syn powiedział portalowi Seven News, że krowy cierpiały na zapalenie płuc i nie można ich było przenieść z powodu wilgoci.
.