Matce postawiono zarzuty zamordowania dwóch synów, których znaleziono martwych w domu. Matkę przewieziono do szpitala z obrażeniami nadgarstków.
Dwóch chłopców w wieku dziewięciu i jedenastu lat znaleziono w domu przy Chapman Parade w Faulconbridge w Sydnejw Górach Błękitnych we wtorek tuż przed 12.40 po tym, jak doznał ran kłutych.
Ich 42-letnią matkę przetransportowano helikopterem do szpitala Westmead w Sydney, po tym, jak doznała prawdopodobnie samookaleczeń w postaci obrażeń nadgarstków.
W piątek wieczorem oskarżono ją o dwa przypadki morderstwa (przemoc domowa).
Ojciec dzieci, który jest w separacji z matką i nie mieszka pod tym samym adresem, zadzwonił we wtorek do pogotowia ratunkowego, gdy odwiedził dom i znalazł ciała chłopców oraz rannego byłego partnera.
W czwartek wydał oświadczenie, w którym stwierdził: „Utrata naszych dwóch wspaniałych chłopców spowodowała niewyobrażalny ból i cierpienie.
Byli szczęśliwymi, zabawnymi i otwartymi chłopcami, bardzo kochanymi przez rodzinę i przyjaciół.
Podobnie jak inni chłopcy w ich wieku, uwielbiali sport, piłkę nożną, drużynę Penrith Panthers, wędkarstwo, książki, muzykę, spędzanie czasu z przyjaciółmi i swoim psem.
Jesteśmy wdzięczni za życzliwość i współczucie okazane przez społeczność.
„Zwracamy się również do mediów z prośbą o uszanowanie naszej prywatności w tym trudnym czasie oraz zapewnienie nam czasu i przestrzeni, których potrzebujemy, aby przeżyć żałobę”.
Matce postawiono zarzut zabójstwa dwóch synów, których znaleziono martwych w wyniku podejrzenia próby zabójstwa i samobójstwa
W Faulconbridge doszło do poważnej interwencji policji po znalezieniu ciał dwóch młodych chłopców w domu przy Chapman Parade
Zdjęcia publikowane w mediach społecznościowych w ostatnich miesiącach pokazują rodzinę promieniejącą radością, pozującą do zdjęć z Mikołajem, cieszącą się rodzinnymi wakacjami i eksplorującą dziką przyrodę wokół Gór Błękitnych.
Zaledwie osiem miesięcy temu, Google Na zdjęciach Streetview uchwycono dziecięce ozdoby świąteczne rozwieszone na podwórku przed domem rodzinnym.
Emerytowany detektyw wydziału zabójstw Steve Ticehurst, który mieszka tuż za rogiem, powiedział, że byli oni lubianymi członkami zżytej społeczności.
„Wydawali się naprawdę szczęśliwą rodziną, mieszkali tu od lat i nigdy nie można było oczekiwać, że wydarzy się coś takiego” – powiedział w wywiadzie dla Daily Mail Australia.
„Wszyscy przychodzili na lokalną ulicę Boże Narodzenie imprezie i wyglądaliśmy jak idealna rodzina.
‘Moja mama słynęła z tego, że popołudniami chodziła na spacery po okolicy, na których zawsze mogłyśmy porozmawiać.
„Nigdy nie było żadnych oznak, że coś jest nie tak. Nie mogę powiedzieć o nich złego słowa”.
Inny sąsiad, który chciał pozostać anonimowy, powiedział, że cała społeczność była wstrząśnięta tym wydarzeniem.
Ojciec chłopca (na zdjęciu z rodziną) znalazł ciała swoich synów
Na zdjęciu matka z dwoma synami
Ciała dwóch chłopców w wieku 9 i 11 lat odkryto w domu w Faulconbridge (na zdjęciu ratownicy medyczni na miejscu zdarzenia w zachodniej części Sydney)
Miejsce zdarzenia miało miejsce zaledwie 450 metrów od słynnej Galerii Normana Lindsaya w Górach Błękitnych.
Mieszkańcy twierdzą, że nie widzieli ojca „od jakiegoś czasu”, ale kiedyś towarzyszył dzieciom i ich matce podczas lokalnych wydarzeń.
„Dawniej można ją było zobaczyć, jak wyprowadzała psy na ulicę, a także jak wychodziła z synami” – powiedział lokalny mieszkaniec.
„To byli wspaniali młodzi chłopcy.
„Nigdy bym nie pomyślał, że coś takiego może się tu zdarzyć. To spokojna społeczność”.
Zszokowani sąsiedzi opisali kobietę i jej synów (na zdjęciu) jako naprawdę szczęśliwą rodzinę
Chłopcy w wieku dziewięciu i jedenastu lat (obaj na zdjęciu) zostali znalezieni martwi we wtorek w domu
Policja stanu Nowa Południowa Walia poinformowała, że funkcjonariusze z dowództwa policji Blue Mountains prowadzą dochodzenie w sprawie okoliczności śmierci, a pomagają im detektywi z wydziału zabójstw dowództwa stanowego ds. przestępczości
42-letnia matka dwójki dzieci została przetransportowana lotniczo do szpitala Westmead w stanie stabilnym
Sąsiadka Barbara Faith powiedziała, że regularnie widywała obu braci wracających ze szkoły na rowerach.
„Mieli na sobie kaski i robili to, co słuszne… Pomyślałam sobie, że to po prostu cudowne dzieciaki” – powiedziała pani Faith. ABC.
Powiedziała, że krótko po południu doszło do ogromnego zamieszania, a jej ulicą przejechało około 20 pojazdów uprzywilejowanych.
„To taka cicha okolica i cicha ulica, że nie spodziewasz się takich rzeczy” – powiedziała.
„To takie smutne. Nie mogę uwierzyć, że coś takiego mogło się zdarzyć gdziekolwiek, a co dopiero na mojej ulicy”.
Aby uzyskać bezpłatną pomoc w zakresie zdrowia psychicznego, zadzwoń pod numer Lifeline Australia: 13 11 14