Domniemany strzelec, któremu udało się uciec z wartego 1,5 miliona funtów domu na wsi w Norfolk, gdy był on oblegany przez uzbrojoną policję, został złapany 225 kilometrów dalej.
Thomas Daniels-Poulis, 30 lat, został aresztowany przez policję West Midlands pod zarzutem posiadania broni palnej z zamiarem wywołania strachu i przemocy w czwartek o godz. 19:30.
Aresztowano również kobietę po pięćdziesiątce pod zarzutem udzielenia pomocy przestępcy. Obie kobiety zostaną odesłane do Norfolk na przesłuchanie.
Policja wszczęła obławę po tym, jak Daniels-Poulis rzekomo uciekła z XVIII-wiecznej posiadłości w Marsham po trwającym cały dzień impasie z policją, wyszkolonymi negocjatorami i psami.
Thomas Daniels-Poulis, 30 lat, został aresztowany przez policję po obławie
Służby ratunkowe na miejscu zdarzenia w wiosce Marsham w hrabstwie Norfolk
We wtorek o godzinie 19:15 funkcjonariusze zostali wezwani do domu objętego ochroną konserwatorską w związku z otrzymanymi zgłoszeniami o napaści na kobietę.
Istniały również obawy o bezpieczeństwo mieszkającego tam mężczyzny.
Policja poinformowała, że Daniels-Poulis została zauważona w domu, trzymała broń palną i zachowywała się w sposób groźny.
Na miejsce zdarzenia wezwano więcej jednostek policji, w tym uzbrojonych funkcjonariuszy, przeszkolonych negocjatorów, policyjne drony i psy, a także kilka karetek pogotowia.
Policja w końcu weszła do domu i przeszukała go tuż przed godziną 18:00 w środę, lecz nie znalazła żadnego śladu Daniels-Poulis.
Znaleziono jednak dwa karabiny pneumatyczne i kuszę.
Nieruchomość, w której doszło do zdarzenia, położona jest przy długiej drodze A140, między Aylsham i Norwich.
Obiekt jest otoczony licznymi budynkami gospodarczymi i wychodzi na otwarte tereny rolnicze.
Na miejsce zdarzenia wezwano więcej jednostek policji, w tym uzbrojonych funkcjonariuszy, przeszkolonych negocjatorów, policyjne drony i psy, a także kilka karetek pogotowia (zdjęcie z miejsca zdarzenia)
Mieszkańcy wioski mówią o szoku, jaki wywołały w nich te wydarzenia.
Jeden z nich powiedział: „Słyszeliśmy sporo krzyków. To wszystko było bardzo niepokojące”.
Policja twierdzi, że w incydencie nikt nie został ranny i że nie chcieli wchodzić na teren posesji, dopóki nie będzie można zrobić tego bezpiecznie.
Policja opisała Daniels-Poulis, pochodzącą z Marsham, jako białą osobę o wzroście 183 cm i ciemnobrązowych włosach.