Donalda Trumpa uważa, że gdyby był prezydentem, tak by było Iran nigdy nie przeprowadziłby ataków rakietowych na Izrael i że świat nie będzie „na krawędzi III wojny światowej”.
We wtorek były prezydent w swojej aplikacji Truth Social potępił atak na Izrael trafiony piekielnym ogniem 200 irańskich rakiet.
„Spójrzcie na dzisiejszy świat – spójrzcie na rakiety lecące obecnie na Bliskim Wschodzie, spójrzcie, co dzieje się z Rosja/Ukraina, spójrz Inflacja niszcząc świat” – zaczynał się jego post.
„Nic takiego nie miało miejsca, gdy byłem prezydentem!”
Donald Trump napisał w poście w swojej aplikacji Truth Social, że ataki na Izrael i Ukrainę nie miałyby miejsca, gdyby był prezydentem
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
„Kiedy byłem prezydentem, Iran był pod całkowitą kontrolą” – Trump wyjaśnił szerzej w oficjalnym oświadczeniu kampanii.
„Byli głodni gotówki, całkowicie opanowani i desperacko chcieli zawrzeć umowę. Kamala zalała ich amerykańską gotówką i od tamtej pory eksportują terror na cały Bliski Wschód.
Kontynuował: „Pod rządami „prezydenta Trumpa” nie mieliśmy wojny na Bliskim Wschodzie, wojny w Europie i harmonii w Azji, żadnej inflacji ani katastrofy w Afganistanie”.
„Teraz wszędzie szaleje wojna lub groźba wojny, a dwóch niekompetentnych rządzących tym krajem prowadzi nas na skraj III wojny światowej”.
Jego oświadczenie pojawia się tuż po tym, jak Iran wystrzelił w kierunku Izraela serię dziesiątek rakiet – czyn tak okropny, że wymaga od Stanów Zjednoczonych uderzenia w zakłady rafinacji ropy naftowej w tym kraju, GOP – stwierdził poseł.
To zdjęcie przedstawia przechwytywanie pocisków przez Izrael w pobliżu północnego miasta Baqa al-Gharbiya 1 października 2024 r. Syreny alarmowe zawyły w środkowym Izraelu 1 października – poinformowało wojsko, dzień po rozpoczęciu przez armię operacji lądowych w południowym Libanie, których celem stanowiska Hezbollahu. „W środkowym Izraelu zawyły syreny” – oznajmiło wojsko, nie podając szczegółów dotyczących obszarów, które zostały dotknięte
Ludzie chowają się na poboczu drogi, gdy włącza się syrena ostrzegająca o nadchodzących rakietach wystrzelonych z Iranu na autostradzie w Shoresh, między Jerozolimą a Tel Awiwem w Izraelu Wtorek, 1 października 2024 r.
Republikański senator z Karoliny Południowej Lindsey Graham wezwał prezydenta Joe Bidena, aby w odpowiedzi na wtorkowy atak rakietą balistyczną na Izrael „uderzył i mocno” w możliwości Iranu w zakresie rafinacji ropy naftowej.
„To moment wyboru dla wolnego świata w sprawie Iranu. Ajatollah i reżim irański to religijni naziści, którzy chcą zniszczyć państwo Izrael – ich słowa, nie moje” – rozpoczął się jego oświadczenie.
„Chcą oczyścić islam i zaatakować Stany Zjednoczone – znowu ich słowa, nie moje.
„Ten atak rakietowy na Izrael powinien być punktem zwrotnym i wzywam administrację Bidena do skoordynowania przeważającej reakcji z Izraelem, zaczynając od zdolności Iranu do rafinacji ropy.
Republikańska senator z Karoliny Południowej Lindsey Graham przedstawiła pomysł, że Joe Biden powinien uderzyć Iran i mocno go uderzyć w jego rafinerie
Prezydent Biden niedawno upoważnił dodatkowe wojska do udania się na Bliski Wschód
„Trzeba uderzyć w te rafinerie ropy naftowej i to mocno, ponieważ jest to źródło pieniędzy dla reżimu, aby mógł realizować swój terror.
„Modlę się z narodem Izraela i niech Bóg nadal błogosławi Izraelowi”.