Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump powiedział w czwartek, że jeśli 5 listopada przegra wybory z wiceprezydent Kamalą Harris, kandydatką Demokratów, to częściowo winę poniosą amerykańscy wyborcy pochodzenia żydowskiego.
Podczas wystąpienia na szczycie Izraelsko-Amerykańskiej Rady Narodowej w Waszyngtonie były prezydent ubolewał, że wśród amerykańskich Żydów pozostaje w tyle za Harrisem.
Izrael najprawdopodobniej przestałby istnieć w ciągu dwóch lat, gdyby Harris wygrała wybory, a częściowo winę za taki wynik ponoszą Żydzi, ponieważ zazwyczaj głosują na Demokratów – argumentował Trump.
„Jeśli nie wygram tych wyborów — a naród żydowski będzie miał z tym naprawdę wiele wspólnego, jeśli tak się stanie, ponieważ jeśli 40 procent, mam na myśli, 60 procent ludzi zagłosuje na wroga” — powiedział Trump tłumowi, cytując sondaż, który, jak powiedział, wykazał, że Harris uzyskała 60 procent poparcia wśród amerykańskich Żydów.
„Zupełnie godne pogardy w momencie, gdy antysemityzm osiągnął już tak przerażający punkt wrzenia” – powiedziała była rzeczniczka administracji Trumpa Alyssa Farah Griffin, obecnie współprowadząca Widok, powiedział w piątek w reakcji na komentarze.
Trump stwierdził, że „nie został właściwie potraktowany przez wyborców, którzy akurat są Żydami” w wyborach w 2020 r. i odmówił przyznania mu zwycięstwa na rzecz Joe Bidena.
Podobnie jak w przeszłości, kandydat Partii Republikańskiej po raz trzeci z rzędu powiązał swoje szanse na zwycięstwo w wyborach z przyszłością Izraela.
„Długo i głośno mówiłem, że każdy, kto jest Żydem i kocha być Żydem i kocha Izrael, jest głupcem, jeśli głosuje na Demokratę” – powiedział Trump.
„Jeśli chcesz, żeby Izrael przetrwał, potrzebujesz Donalda J. Trumpa jako 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, to bardzo proste” – dodał.
Nie po raz pierwszy Trump nazwał żydowsko-amerykańskiego lidera większości w Senacie Chucka Schumera „Palestyńczykiem”, nie wyjaśniając, co miał na myśli. Schumer wcześniej skrytykował premiera Izraela Benjamina Netanjahu, nazywając go przeszkodą w procesie pokojowym, gdy toczyła się wojna Izraela z Hamasem w Strefie Gazy.
ZOBACZ l Słowny atak Trumpa na Schumera w lipcu:
Trump wygłosił podobne komentarze na innym szczycie, który odbył się wcześniej tego samego wieczoru, również w Waszyngtonie i którego tematem była walka z antysemityzmem w Ameryce.
Trump potępił antysemickie ataki, do których doszło w USA 7 października, kiedy bojownicy Hamasu przeprowadzili śmiertelny atak w południowym Izraelu.
Kampania Trumpa uczyniła zdobycie żydowskich wyborców w kluczowych stanach spornych priorytetem. Amerykańscy Żydzi od dziesięcioleci mocno skłaniają się ku Demokratom w wyborach federalnych i nadal tak robią, ale nawet niewielka zmiana w głosach żydowskich może zadecydować o zwycięzcy w listopadzie.
Na przykład na kluczowym polu bitwy, w Pensylwanii, mieszka ponad 400 000 Żydów, w stanie, który Biden wygrał 81 000 głosów w 2020 roku.
W oświadczeniu przed przemówieniem Morgan Finkelstein, rzecznik kampanii Harrisa, skrytykował Trumpa za okazjonalne kontakty z antysemitami. Trump odrzucił wszystkie oskarżenia o antysemityzm, zauważając podczas swoich przemówień w czwartek, że ma żydowskiego zięcia.
Ból głowy Trumpa w Karolinie Północnej
Podczas swoich komentarzy Trump nie odniósł się do raportu CNN opublikowanego wcześniej tego dnia dotyczącego republikańskiego kandydata na gubernatora Karoliny Północnej, Marka Robinsona. Raport ten twierdził, że Robinson, 56 lat, kiedyś nazwał siebie „czarnym NAZI!” w komentarzach zamieszczonych na stronie pornograficznej i że opowiadał się za powrotem niewolnictwa.
Robinson, obecnie zastępca gubernatora stanu, zdementował te doniesienia i zapowiedział, że pozostanie w wyścigu.
OBEJRZYJ l Demokraci widzą nadzieję na zwycięstwo Karoliny Północnej po tym, jak Harris zastąpi Bidena:
Robinson ma historię prowokacyjnych komentarzy, które jego demokratyczny przeciwnik Josh Stein nazwał zbyt radykalnymi, by przewodzić Karolinie Północnej. Już przyczyniły się do perspektywy, że zmagania Robinsona w kampanii zaszkodziłyby szansom Trumpa na zdobycie 16 głosów elektorskich w tym kluczowym stanie.
Najnowsze sondaże wśród wyborców w Karolinie Północnej pokazują, że Trump i Harris są w wyrównanej rywalizacji.
Stein i jego sojusznicy wielokrotnie cytowali wpis na Facebooku z 2019 r., w którym Robinson stwierdził, że aborcja w Ameryce polega na „zabijaniu dziecka, ponieważ nie jesteś wystarczająco odpowiedzialna, aby trzymać spódnicę nisko”.
Media już donosiły o przemówieniu Robinsona w kościele w 2021 r., w którym użył słowa „brud”, odnosząc się do osób homoseksualnych i transseksualnych.
Trump często wyrażał swoje poparcie dla Robinsona, który jest uważany za wschodzącą gwiazdę w swojej partii, znaną z płomiennych przemówień i sugestywnej retoryki. Przed marcowymi prawyborami Trump na wiecu w Greensboro nazwał Robinsona „Martinem Lutherem Kingiem na sterydach” za jego zdolność mówienia.