Peter van den Berg/Zdjęcie ISI/Getty Images
Taylor Fritz i Frances Tiafoe przystąpiły do piątkowego meczu półfinałowego, dźwigając na swoich barkach ciężar męskiego tenisa w Ameryce.
Każdy z nich ma szansę zakończyć 15-letnią niemoc tenisową w Stanach Zjednoczonych.
Spotkają się już po raz ósmy, a Fritz konsekwentnie kontroluje pojedynki jeden na jeden (Fritz prowadzi 6-1).
Jednak Tiafoe odniósł sukces na US Open.
Po odniesieniu trzech zwycięstw nad trudnymi przeciwnikami, takimi jak Ben Shelton, Aleksiej Popyrin i Grigor Dimitrow (ten ostatni musiał wycofać się z powodu kontuzji po przegrywaniu w czwartym secie), powrócił do półfinału po raz drugi w ciągu trzech lat.
Jednak Fritz również imponował, odnosząc dwa kolejne zwycięstwa nad zawodnikami z czołowej dziesiątki, takimi jak Casper Ruud i Alexander Zverev.
W swoim ostatnim meczu dwunasty zawodnik w rankingu zdołał przetrwać bekhend Zvereva, powszechnie uważany za jeden z najlepszych w turnieju, a jednocześnie zachować mocny serwis.
Fritz jest faworytem i zawsze dominował w pojedynkach jeden na jeden ze swoim amerykańskim rodakiem, ale biorąc pod uwagę stawkę, bardzo prawdopodobne, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebnych będzie pięć setów.