- Valkyrie Alonso to jedyna w swoim rodzaju edycja limitowanej serii 150 egzemplarzy samochodu
Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 Fernando Alonso odebrał swój jedyny w swoim rodzaju hipersamochód Aston Martin Valkyrie.
Na nagraniach krążących w mediach społecznościowych widać, jak ten ultraekskluzywny pojazd o mocy 1139 KM, wart 2,5 miliona funtów – wyprodukowano zaledwie 150 sztuk – jeździ ulicami Monako.
Już sam koszt eksploatacji jednego z tych niezwykle drogich silników wymaga pensji kierowcy Formuły 1; podaje się, że Koszt utrzymania wynosi około 350 000 funtów co trzy lata.
Aston Martin Valkyrie mistrza świata Formuły 1 Fernando Alonso kosztuje około 2,5 mln funtów
Dwukrotny mistrz Formuły 1 Alonso sfotografowany podczas wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza w zeszły weekend w swoim samochodzie numer 14
Valkyrie Alonso czerpie inspirację z jego samochodu wyścigowego Aston Martin F1 AMR24, z tym samym lakierem Satin Aston Martin Racing Green i kontrastującą grafiką AMR Satin Lime, podkreślającą aerodynamiczne cechy tego hipersamochodu
Alonso zaprezentował silnik V12 Valkyrie – zaprojektowany wspólnie z zespołem Q by Aston Martin – przy wielkim rozgłosie i wyjechał nim z hotelu Monte Carlo Bay.
„Trudno opisać słowami, jak bardzo czekałem na ten dzień” – powiedział Alonso przed pierwszą jazdą samochodem.
„Siedzenie za kierownicą mojego własnego Valkyrie; samochodu, nad którym tak ściśle współpracowałem przy projektowaniu z zespołem Q by Aston Martin, to z pewnością dzień, którego nie zapomnę. Valkyrie to prawdziwy samochód F1 na drogę, z tak dużą ilością wiedzy i technologii zaczerpniętych z całego doświadczenia Aston Martin na torze”.
Alonso, którego majątek szacowany jest na prawie 200 mln funtów, zażartował, że był „zaskoczony”, gdy dowiedział się, że „nie ma zniżek”, mimo że jest kierowcą zespołu
Aby dodatkowo utrudnić całą sprawę, w mediach społecznościowych pojawiły się klipy, na których widać, jak Valkyrie Alonso znajduje się na lawecie po tym, jak najwyraźniej się zepsuła.
Kilka mediów podało również, że w hipersamochodzie wystąpiła awaria mechaniczna „zaledwie godzinę po dostarczeniu”.
Na nagraniu widać, jak technicy Aston Martin pracują nad samochodem, a jeden z członków zespołu patrzy na laptopa, zanim samochód zostanie załadowany na ciężarówkę z platformą.
Jednakże, według Tobiasa Grunera, dziennikarza Auto Motor und Sport, Aston Martin zdementował te doniesienia.
„Kiedy zapytaliśmy, Aston Martin zapewnił nas, że przyjazd i odjazd ciężarówki był zaplanowany i nie był wynikiem awarii” – wyjaśnił Gruner.
„Na prośbę nowego właściciela samochód został przetransportowany w inne miejsce” – powiedział.
„Trudno mi opisać słowami, jak bardzo czekałem na ten dzień” – powiedział Alonso, odbierając swoją Valkyrie
Choć Valkyrie jest spełnieniem marzeń każdego miłośnika motoryzacji, współpraca Alonso jest wyjątkowa i dlatego przyciąga jeszcze większą uwagę.
Jego Walkiria – zaprojektowany przez asa Red Bulla Adriana Neweya, gdy Aston był sponsorem Red Bulla – czerpie inspirację z samochodu wyścigowego Aston Martin F1 AMR24, wykorzystując ten sam satynowy zielony lakier Aston Martin Racing Green i kontrastującą grafikę AMR Satin Lime, która podkreśla aerodynamiczne cechy tego hipersamochodu.
Oprócz odsłoniętego włókna węglowego na dachu, pokrywie silnika i dolnej aerodynamice, na nosie znajduje się również tytanowy emblemat Aston Martin Wings, a z tyłu specjalna grafika „CAUTION HOT”. Ma nawet numer wyścigowy Alonso „14”.
Dzięki hybrydowemu silnikowi V12 o pojemności 6,15 litra, który pozwala rozpędzić się od 0 do 60 mil na godzinę w mniej niż 2,5 sekundy, Valkyrie to długo oczekiwany moment, w którym aerodynamika i osiągi Formuły 1 wkraczają na drogi.
Każda Walkiria jest budowana ręcznie, a jej stworzenie zajmuje ponad 2000 godzin pracy. Pojazd może rozpędzić się od 0 do 60 mil na godzinę w 2,5 sekundy, a koszty konserwacji co trzy lata wynoszą podobno 350 000 funtów.
Siedziba główna Aston Martin w Gaydon, która niedawno zaprezentował nowy Vanquish i produkuje wszystkie samochody sportowe Aston Martin, Valkyrie zbudował ręcznie. Zajęło to ponad 2000 godzin pracy.
Ten hipersamochód słynie z dużej delikatności, o czym świadczy informacja z instrukcji obsługi, że skrzynia biegów wymaga remontu co 31 000 mil, a Bloomberg oszacował koszty konserwacji na 350 000 funtów co trzy lata.
Dobrze więc, że Alonso jest podobno wart prawie 200 milionów funtów, zwłaszcza że sam zażartował, że był „zaskoczony”, gdy dowiedział się, że „nie ma zniżki”, mimo że jest kierowcą zespołu.