Trzy amerykańskie okręty wojenne zostały w piątek zaatakowane u wybrzeży Jemenu przez wspieranych przez Iran Rebelianci Houthiktóre zakłóciły żeglugę handlową w regionie, ale nikt nie został ranny – twierdzą urzędnicy.
Okręty wojenne zestrzeliły prawie dwa tuziny nadlatujących rakiet i dronów podczas tranzytu wąskim wejściem do Morza Czerwonego. Amerykański urzędnik powiedział Fox News, że żaden ze statków nie został trafiony, a marynarze na pokładzie nie odnieśli obrażeń.
The USS Stockdale’a i USS Spruance wraz z przybrzeżnym okrętem bojowym USS Indianapolis przepływały przez cieśninę Bab al-Mandab, kiedy okręty wojenne zostały zaatakowane przez grad nadlatujących rakiet balistycznych, rakiet manewrujących i dronów – podali urzędnicy.
„Byliśmy świadkami złożonego ataku Houthi, który obejmował rakiety manewrujące i fale” – powiedziała w piątek reporterom zastępca sekretarza prasowego Pentagonu Sabrina Singh. „Rozumiem, że albo ktoś w nich brał udział, albo został zestrzelony, albo zakończył się niepowodzeniem”.
Stockdale i Spruance wchodzą w skład grupy uderzeniowej lotniskowca USS Abraham Lincoln, która niedawno przybyła na Bliski Wschód z Pacyfiku.
Przez prawie rok siły amerykańskie wielokrotnie uderzały w bojowników Houthi. Grupa rebeliantów rutynowo atakowała statki handlowe i wojskowe na morzu w związku z wojną Izraela z Hamasem.
Od czasu rozpoczęcia ataków liczba statków handlowych przepływających przez Morze Czerwone spadła o 90%. 7 października 2023, masakra w Izraelu. Od tego czasu siły amerykańskie w Iraku i Syrii były atakowane dziesiątki razy. W styczniu w Jordanii zginęło trzech amerykańskich żołnierzy.
Huti zaatakowali niedawno tankowiec pływający pod grecką banderą, który przewoził czterokrotnie większą ilość ropy, która rozlała się z Exxon Valdez w cieśninie Księcia Williama na Alasce w 1989 r. Nie doszło do żadnego większego wycieku ropy, a urzędnicy stwierdzili, że pożary na pokładzie statku zostały opanowane .
Statek został odholowany do portu po kilku dniach dryfowania na Morzu Czerwonym, a na pokładzie widoczne były płomienie.
Po piątkowym ataku senator USA Roger Wicker, Miss USA, powiedział, że działania Houthi są „nim innym jak aktem wojny”.
„Miesięczne wysiłki administracji Bidena-Harrisa mające na celu„ grę w obronę ”na Morzu Czerwonym całkowicie się nie powiodły” – napisał w X. „Nadszedł czas, aby podjąć zdecydowane działania, aby ukarać Houthi i pozwolić światu zobaczyć konsekwencje ataku na Stany Zjednoczone .”
Podczas debaty z byłym Prezydent TrumpWiceprezydent Harris stwierdził: „Na dzień dzisiejszy żaden członek armii Stanów Zjednoczonych nie pełni czynnej służby w strefie działań wojennych w jakiejkolwiek strefie działań wojennych na całym świecie, po raz pierwszy w tym stuleciu”.
W czasie komentarzy Harrisa elitarni amerykańscy komandosi właśnie przeprowadzili nalot na zachodni Irak kilka dni wcześniej, aby zabić przywódców ISIS. Rannych zostało wielu żołnierzy, w tym jeden, który trafił odłamkiem w nogę, która wymagała operacji.
Grupa uderzeniowa samolotów USS Dwight D. Eisenhower powróciła do Norfolk w Wirginii w lipcu po zrzuceniu 420 bomb na cele Houthi w Jemenie. Okręty wojenne grupy uderzeniowej wystrzeliły 155 rakiet przechwytujących, aby zestrzelić nadlatujące rakiety i drony Houthi.
„Obecnie oczekuje się takiego wyniku – amerykańskie okręty wojenne zestrzeliwują nadlatujące rakiety – ale przypominamy, że krytycy od lat twierdzili, że obrona przeciwrakietowa nigdy nie zadziała, nazywając to głupim posunięciem” – powiedział emerytowany wiceadmirał Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych James Syring, były szef Agencji Obrony Przeciwrakietowej. „Dzisiejsza rozmowa wyglądałaby zupełnie inaczej, gdybyśmy nie podtrzymali naszego zaangażowania w tę misję”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
Co najmniej 135 rakiet manewrujących Tomahawk zostało wystrzelonych w Jemen z amerykańskich okrętów wojennych, a myśliwce na pokładzie wystrzeliły 60 rakiet powietrze-powietrze, aby zestrzelić nadlatujące drony Houthi.