Home Najnowsze wiadomości Marlon Wayans „nie ma się co ukrywać” po tym, jak stwierdził, że...

Marlon Wayans „nie ma się co ukrywać” po tym, jak stwierdził, że wcześniej opuścił imprezy Diddy’ego

13
0


Sean „Diddy” Combs to człowiek mający dobre kontakty i mający wielu przyjaciół w Hollywood, ale odkąd na początku tego miesiąca został aresztowany i oskarżony o handel ludźmi w celach seksualnych i wymuszanie haraczy, gwiazdy wydają się dystansować od zhańbionego potentata medialnego i boleśnie milczą w obliczu doniesień o jego notoryczne imprezy typu „dziwaczne”.

Prawie dwa tygodnie przed aresztowaniem Diddy’ego, aktora i komika Marlona Wayansa przyznał, że był na wielu imprezach organizowanych przez rapera, ale wyjaśnił, że nie był wtajemniczony w żadne nikczemne działania opisane w poprzednich dokumentach prawnych, ponieważ zawsze opuszczał spotkania wcześniej.

Jednak niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych nie kupują tego, co sprzedaje Wayans.

Jedna osoba odpowiedziała bezpośrednio na post Wayansa opublikowany w X w 2009 roku, w którym bardzo wysoko wypowiadał się na temat przyjęć Combsa. „Robię imprezy dla Diddy’ego od 15 lat i muszę przyznać, że nigdy mnie nie zawiodłeś, Puff” – napisał wówczas. „Nie ma takiej imprezy jak impreza Diddy’ego”.

Sonda ds. handlu ludźmi w celach seksualnych DIDDY PRZEPROWADZA NIEPOŻĄDANE KONTROLE GWIAZDOM: „CISZA TO NAJLEPSZA OPCJA” – MÓWI EKSPERT

Sean „Diddy” Combs i Marlon Wayans spotykają się na imprezie w Nowym Jorku w 2004 roku. (KMazur/WireImage dla PMK/HBH/Getty Images)

„Mówisz, że wcześniej opuściłeś imprezy P. Diddy’ego, dzwonię do BS! Prawda cię wyzwoli” – odpisał niedowierzający użytkownik.

W piątek Wayans podtrzymał swoje pierwotne uwagi na temat wcześniejszego opuszczania imprez – którymi podzielił się w „Klub Shay Shay” podcast z byłą gwiazdą futbolu Shannonem Sharpe na początku tego miesiąca.

„Tak! I nadal tego podtrzymuję” – odparował. „Nigdy nie widziałam ani nie byłam częścią niczego poza dobrymi wibracjami i energią dzięki CLOTHES ON! Więc tak, i (nie) spieszę się z usuwaniem starych tweetów ani nic takiego. Nie mam s— do ukrycia . Okres.”

Marlon Wayans w Nowym Jorku wygląda poważnie w szarej marynarce i białym t-shircie z dekoltem w kształcie litery V

Marlon Wayans twierdzi, że był na kilku imprezach organizowanych przez Seana „Diddy’ego” Combsa. (Shareif Ziyadat/Getty Images)

„Byłem (byłem) w wielu (z) Imprezy Diddy’ego” Wayans powiedział Sharpe’owi na początku września. – Wyszedłem wcześniej. Przysięgam.

„Nigdy tego nie widziałem” – powiedział gwałtownie, odnosząc się do wydarzeń opisywanych w wiadomościach. „To nie jest rodzaj imprez, na które chodzę. Nie chodzę często na tego typu imprezy, a nawet jeśli chodzę, jak powiedziałem, nigdy czegoś takiego nie widziałem”.

„Kiedy o tym słyszę, myślę: «Kiedy to się stało? O której godzinie to się wydarzyło? Bo byłem tam (do) 2-3:30. Masz na myśli 15:32? Więc czekali żebym wyszedł? Na przykład: „W porządku, dobrze, że Wayans już nie ma. Za dużo gada” – zażartował.

Sean Combs trzyma w dłoni mikrofon i butelkę alkoholu

Harve Pierre i Sean „Diddy” Combs organizują imprezę w Nowym Jorku w 2013 roku. (Johnny Nunez/WireImage/Getty Images)

PODOBA Ci się to, co czytasz? KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ ​​WIĘCEJ WIADOMOŚCI Z ZAKRESU ROZRYWKI

Wayans przyznał, że „widział narkotyki” na tych imprezach, ale nie znał pozostałych raportów.

„Patrzę, jak się zachowuję, bo nie robię tego tylko dla siebie. Muszę odpowiedzieć przed Bogiem. Muszę odpowiedzieć przed braćmi. Muszę odpowiedzieć przed swoim dziedzictwem. Nie mogę postępować w określony sposób Muszę odpowiedzieć przed Czarnymi, którzy chcą być tacy jak ja. Muszę odpowiedzieć na wiele pytań” – wyjaśnił Wayans. „Jestem winien moim fanom, że muszę iść przez życie i dać przykład najlepiej, jak potrafię”.

Marlon Wayans miał na sobie czarny garnitur i koszulę na przyjęciu Oscarowym Vanity Fair

Marlon Wayans zażartował, że do nikczemnych działań na przyjęciach Diddy’ego dojdzie po jego wyjściu, ponieważ „za dużo gada”. (Arturo Holmes/FilmMagic/Getty Images)

Przedstawiciel Wayans nie odpowiedział natychmiast na prośbę Fox News Digital o komentarz.

Z dokumentów ujawnionych przez amerykańskiego prawnika wynika, że ​​Diddy i jego pracownicy rzekomo „zastraszali, grozili i zwabiali ofiary na orbitę Comba, często pod pretekstem romantycznego związku. Następnie Combs rzekomo używał siły, groźby użycia siły i przymusu, aby powodować, że ofiary angażują się w długotrwałe akty seksualne z prostytutkami płci męskiej, które Combs określił między innymi jako „dziwaki”.

KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ NA NEWSLETTER ROZRYWKI

Sean „Diddy” Combs w niebieskiej koszuli stoi w sądzie, jak pokazano na szkicu z sali sądowej, przed sędzią pokoju amerykańskiego Robyn Tarnofsky

Sean „Diddy” Combs jest przetrzymywany w Metropolitan Detention Center na Brooklynie. (Reuters/Jane Rosenberg)

KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS

Diddy nadal przebywa w Metropolitan Detention Center na Brooklynie, gdzie oczekuje na proces federalny. Początkowo sąd odmówił zwolnienia za kaucją, jednak po raz drugi w trakcie apelacji odmówiono mu zwolnienia za kaucją.

W następstwie zarzutów postawionych przez biuro prokuratora USA Marc Agnifilo, obrońca Combs, opublikował oświadczenie, do którego dotarła Fox News Digital.

„Jesteśmy rozczarowani decyzją o kontynuowaniu – naszym zdaniem – niesprawiedliwego oskarżenia pana Combsa przez biuro prokuratora USA” – powiedział Agnifilo. „Sean „Diddy” Combs to ikona muzyki, przedsiębiorca, który sam dorobił się majątku, kochający rodzinę i sprawdzony filantrop, który przez ostatnie 30 lat budował imperium, uwielbiał swoje dzieci i pracował nad podniesieniem poziomu czarnej społeczności. Jest niedoskonały jest osobą, ale nie jest przestępcą. Trzeba przyznać, że pan Combs po prostu współpracował w tym dochodzeniu i w zeszłym tygodniu dobrowolnie przeprowadził się do Nowego Jorku w oczekiwaniu na te zarzuty. Proszę wstrzymać się z oceną do czasu poznania wszystkich faktów czyny niewinnego człowieka, który nie ma nic do ukrycia i nie może się doczekać oczyszczenia swojego imienia w sądzie”.



Source link