Autor bestsellerów Jack Carr, były snajper Navy SEAL i dowódca wojskowy, podróżuje obecnie po kraju, aby omówić swoją nową książkę non-fiction, „Ukierunkowane: zamach bombowy na koszary w Bejrucie w 1983 r.” pierwszy z nowej serii o kluczowych wydarzeniach terrorystycznych na całym świecie.
Dla niego nowa książka – powieść faktu poświęcona historii wojskowości – jest wynikiem wysoce skoncentrowanej nowej misji, której podjął się po opuszczeniu świata amerykańskich sił specjalnych i połączenia tej nowej misji życiowej z długoletnią pasją pisania.
Carr spędził 20 lat w zespołach SEAL.
Zwrócenie się weterana ku twórczości literackiej zaowocowało powieściami z Jamesem Reece’em, jego bohaterem, najpierw w „The Terminal List”, a następnie w takich bestsellerach New York Timesa, jak „True Believer”, „Savage Son”, „The Devil’s Hand”, „In Krew”, „Tylko martwi” i nie tylko.
Ale nic z tego nie było błyskawiczne. To trwało skupienie mentalneKluczowy zestaw decyzji i wytrwałości, podzielił się. (Zobacz film na górze tego artykułu.)
Z Dzień Weterana Już na horyzoncie tej jesieni Carr rozmawiał z Fox News Digial w wywiadzie przed kamerą o tym, jak ważne jest, aby każda osoba przechodząca ze świata wojskowego do cywilnego wytyczyła nowy kurs, oraz o tym, jak udało mu się wytyczyć własną, znaczącą ścieżkę.
Jak jednostka zadaniowa Navy SEAL Dowódca i snajper Carr służył w Afganistanie i Iraku.
„Mogę mówić tylko na podstawie własnego doświadczenia” – powiedział. „Ale kiedy przygotowywałem się do opuszczenia zespołów SEAL, zdałem sobie sprawę, że było to trudne miejsce”.
„Mogą mieć trudności z opuszczeniem tej fundacji”.
Powiedział: „To znaczy, że ktoś złożył dokumenty, aby (wyprowadzić się) (z sił specjalnych) lub przenieść się do sektora prywatnego. I może być mu trudno opuścić tę fundację”.
„To było prawie jak cementowy fundament, na którym stały ich stopy, a wokół nich wysychało, a oni nie mogli iść dalej” – powiedział. „Nie mogli budować na tym fundamencie, ponieważ utknęli w nim, ponieważ był po prostu tak potężny”.
Carr powiedział: „To było pięć, dziesięć, piętnaście lub dwadzieścia lat – niezależnie od tego, ile czasu spędzili w wojsko w operacjach specjalnych. To było kilka bardzo emocjonujących lat i ciężko jest po czymś takim odejść.”
Autor bestsellera zauważył: „Myślę, że radzą sobie z tym ludzie uprawiający sport zawodowy. Radzą sobie z tym ludzie uprawiający sport amatorski. Sportowcy uniwersyteccy także. Wiesz, każdy, kto dokonuje zmiany w życiu (po) śmierci ukochana osobarozwód, nowa praca – to może być wszystko”.
WETERAN WALKI I JEGO ŻONA POMAGAJĄ INNYM WALCZYĆ Z PTSD — I ZNAJDOWAĆ UZDROWIENIE I NADZIEJĘ
Dodał: „Ale tak się składa, że mam doświadczenie w zespołach SEAL. Dlatego dla mnie ważne było określenie przyszłej misji i przyszłego celu”.
„Ważne było określenie przyszłej misji i przyszłego celu”.
Carr powiedział: „Dla mnie moją misją jest opiekując się moją rodziną.”
Powiedział Fox News Digital: „Mamy średnie dziecko z naprawdę poważnymi, specjalnymi potrzebami. Potrzebuje Całodobowa opieka w pełnym wymiarze godzin na zawsze. Więc moja misja została w pewnym sensie powierzona mi.”
Kontynuował: „Wiedziałem, że kocham pisać. Uwielbiałem opowiadać historie. Uczyłem się od najmłodszych lat, niechcący, tylko z perspektywy fanów, poprzez czytając Davida Morrella oraz Nelson de Mille, Tom Clancy i… wszyscy ci goście, którzy w czasach, gdy dorastałem, byli w zasadzie gigantami w świecie thrillerów”.
Więcej artykułów o stylu życia znajdziesz na stronie www.foxnews.com/lifestyle
Powiedział, że zapewnił sobie „to wykształcenie, a to byli moi profesorowie w sztuce opowiadania historii”.
Carr powiedział, że niezwykle ważne było „określenie tej misji i pasji – (dla mnie) pisania, a następnie misji, dbania o rodzinę, a następnie połączenia tych dwóch rzeczy”.
Zatem „ta pasja i misja mogą dać ci cel w przyszłości”.
Powiedział: „Dla każdego będzie to coś innego. Ale dla mnie było to również bardzo ważne, ponieważ zdałem sobie sprawę, jak trudno było opuścić tę organizację, w której pracowałem, i przewrócić tę stronę”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY ZAPISAĆ SIĘ NA NASZ NEWSLETTER LIFESTYLE
I tak „dla mnie to połączenie misji i pasji – w każdym razie dla mnie. Nie twierdzę, że to zadziała na wszystkich”.
Ale „było to dla mnie bardzo naturalne”.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
„I dało mi to cel w życiu na przyszłość”.
Brittany Kasko z Fox News Digital wniosła swój wkład w raportowanie.