Home Rozrywka Były aktor Supermana Tom Welling ma jedną żal do Smallville

Były aktor Supermana Tom Welling ma jedną żal do Smallville

22
0



W latach 2000. DC wprowadziło zasadę ograniczającą liczbę filmów/programów telewizyjnych, w których można było używać tych samych postaci. Ergo, „Justice League Unlimited” nie mogło używać żadnych złoczyńców Batmana z powodu „The Batman”, niepowiązanej kreskówki emitowanej w tym samym czasie. „The Batman” z kolei nie mógł używać Robina aż do zakończenia „Teen Titans” w 2006 r. I tak dalej; logika była taka, że ​​zbyt wiele wersji tych samych postaci wprowadzałoby ludzi w zakłopotanie.

To właśnie trzymało Batmana z dala od „Smallville”. „Batman Begins” był produkowany w pierwszych sezonach „Smallville” i miał premierę w 2005 roku, pomiędzy czwartym a piątym sezonem serialu. Więc, jak wyjaśnili w 2007 roku twórcy „Smallville” Alfred Gough i Miles MillarDC nie chciało umniejszać wyjątkowości serii filmów o „Batmanie”.

Mimo to cień Batmana wciąż unosi się nad „Smallville”. Postać Adama Knighta (Ian Somerhalder), wprowadzona w 3. sezonie „Smallville”, było to przedmiotem spekulacji w tamtym czasie emisji, aby być młodym Bruce’em Wayne’em. „Adam” podróżował po świecie pod pseudonimem i był w drodze do stania się Batmanem, jak mówili fani. Oczywiście okazało się, że tak nie jest.

Tymczasem odcinek 4 sezonu „Smallville” zatytułowany „Run” opowiadał o spotkaniu Clarka z Bartem Allenem (Kyle Gallner), znanym jako bohater-speedster Impulse. Sezon 5 kontynuował ten trend w odcinku „Aqua” (z udziałem Alana Ritchsona, który był prekursorem „Reachera”, w roli Aquamana) i „Cyborg” (w którym nieżyjący już Lee Thompson Young wcielił się w rolę Victora Stone’a). To się opłaciło, gdy 6. sezon „Smallville” wprowadził Olivera Queena/Green Arrowa (Justina Hartleya), który połączył Clarka i poprzednich gości jako Justice League. Oliver ostatecznie pozostał w głównej obsadzie przez ostatnie lata serialu, pełniąc rolę bardziej pragmatycznego odpowiednika Clarka.

Jego niezwykle łatwo zauważyć, że „Smallville” używało Zielonej Strzały jako zastępstwa niedostępnego Batmana. Zielona Strzała ma zawsze miał reputację klona Batmana, ponieważ jest również bogatym mścicielem bez żadnych supermocy (choć z motywem inspirowanym Robin Hoodem, a nie The Shadow). Poza „Smallville” Oliver nigdy nie był mroczniejszym odpowiednikiem Supermana, ale Batman z pewnością tak.

Po zakończeniu „Smallville” scenarzysta serialu Bryan Q. Miller kontynuował historię w formie komiksu, „Smallville: Sezon 11.” Niezależny zarówno od korporacyjnych nakazów, jak i ograniczeń budżetowych stacji CW, Miller wprowadził wszystkich bohaterów, których nie mógł przedstawić serial telewizyjny: Batmana, Wonder Woman, Zieloną Latarnię itd. Jeśli „Smallville” kiedykolwiek doczeka się nostalgicznego powrotu, być może zaadaptują komiksy z przewagą Batmana i w końcu spełnią życzenie Wellinga.



Source link