Home Rozrywka Dlaczego serial o gliniarzach z Beverly Hills nigdy nie powstał, twierdzi reżyser...

Dlaczego serial o gliniarzach z Beverly Hills nigdy nie powstał, twierdzi reżyser Barry Sonnenfeld

17
0


Możemy otrzymać prowizję od zakupów dokonanych za pośrednictwem linków.





Rok 2024 przyniósł nam długo oczekiwana czwarta część serii „Gliniarz z Beverly Hills”.. Prowadzony przez Eddiego Murphy’ego serial komediowy akcji rozpoczął się w 1984 roku, a komik i weteran „Saturday Night Live” wcielił się w sprytnego policjanta z Detroit, Axela Foleya, który śledzi sprawę, która przenosi go do ekskluzywnego Los Angeles, gdzie nieuchronnie powoduje kłopoty. Na fali sławy dzięki rolom na dużym ekranie w „48 godzinach”. i „Trading Places” Murphy stał się fenomenem wielkiego ekranu po „Gliniarzu z Beverly Hills”, gdy po raz pierwszy objął główną rolę i zapoczątkował sukces kasowy, którego efektem była trylogia filmów (choć każdy był gorszy od swojego poprzednika). .

Pomimo pogorszenia jakości, gdyż „Gliniarz z Beverly Hills 3” jest okropnym dodatkiem do serii, fani nadal chcieli zobaczyć, co po tylu latach będzie robił Axel Foley. W końcu spełnili swoje życzenie dzięki „Gliniarz z Beverly Hills: Axel F” i był to solidny powrót dla serii, choć nie osiągnął wielkości osiągniętej przez oryginał. Czy jednak wiesz, że istniała kiedyś kontynuacja „Gliniarza z Beverly Hills”, która miała formę serialu telewizyjnego?

W 2012 roku stacja CBS zamówiła pilotażowy serial telewizyjny „Gliniarz z Beverly Hills”. z aktorem „Tropic Thunder” Brandonem T. Jacksonem w roli syna Axela Foleyaktóry sam został policjantem. Eddie Murphy był na pokładzie, aby wyprodukować i przynajmniej wystąpić w odcinku pilotażowym, mając nadzieję, że od czasu do czasu będzie pojawiał się gościnnie tu i ówdzie. Pilot „Faceci w czerni” wyreżyserował Barry Sonnenfeld, ale stacja CBS nigdy nie zdecydowała się na jego realizację w serialu. Dlaczego?

Dobrze, Eddie Murphy wyjaśnił to wcześniej że problem polegał na tym, że CBS chciało, aby pojawiał się częściej, niż się spodziewał. W 2019 roku Murphy powiedział: „(CBS) myślało, że wystąpię w tym programie, ponieważ (głównym) był mój syn. „I będziesz wpadać od czasu do czasu”. Pomyślałem sobie: „Nie będę wpadać do gówna”.

Jednakże, kiedy niedawno rozmawialiśmy z Barrym Sonnenfeldem w sprawie poparcia jego nowej książki, która ukazała się dzisiaj, Najlepsze możliwe miejsce, najgorszy możliwy czas: prawdziwe historie z kariery w Hollywoodpodał więcej szczegółów na temat powodów, dla których nie zamówiono serialu „Gliniarz z Beverly Hills”.

Eddie Murphy początkowo był przeciwny przywróceniu stylu Axela Foleya

Ze strony Sonnenfelda bardzo podobała mu się praca nad serialem telewizyjnym „Gliniarz z Beverly Hills”, ale nie obyło się to bez przeszkód. Na przykład Murphy, z którym czasami trudno się współpracowało, nie miał ochoty wracać do swoich zwykłych komediowych wybryków w roli Axela Foleya. Sonnenfeld opowiedział /Film o spotkaniu z Murphym przed zdjęciami do pilota:

Eddie powiedział: „Słuchaj, jeśli myślisz, że zrobię te wszystkie rzeczy Eddiego Murphy’ego, jak „pójście” (imituje charakterystyczny śmiech Axela Foleya) i inne rzeczy, to nie zrobię żadnej z tych g**** *.’ Powiedziałem więc: „OK, Eddie, miło było cię poznać”. Dziękuję, do zobaczenia. A on powiedział: „To cały wywiad?” A ja na to: „Cóż, miałem zamiar z tobą porozmawiać o tym, kiedy powinniśmy nakręcić jakieś kluczowe momenty z filmów „Gliniarz z Beverly Hills”, ale jeśli nie chcesz robić żadnego z nich, to naprawdę nie ma o czym rozmawiać. Ale dziękuję za poświęcony czas. Do zobaczenia na planie. Zacząłem iść, a on powiedział: „Hej, mogę zadać ci pytanie?” Powiedziałem: „Tak, jasne, Eddie”. A on powiedział: „Dlaczego, do cholery, reżyserujesz tę rzecz?” Powiedziałem: „Cóż, jestem wielkim fanem”. I odszedłem.”

Nie brzmi to tak, jakby Murphy był zbyt chętny do ponownego wcielenia się w jedną ze swoich charakterystycznych postaci. Ale jak wyjaśnia Sonnenfeld, być może Murphy po prostu próbował nadymać pierś i zostać wielką gwiazdą Hollywood. Dyrektor kontynuował:

„Więc to pierwszy dzień kręcenia, a ja jestem na planie z Eddiem. Przygotowujemy scenę, a Eddie ma wyskoczyć zza samochodu, a Brandon, który grał syna Eddiego, ma zobaczyć go i miałem nadzieję, że Eddie by poszedł (naśladuje śmiech Axela). Ale oczywiście powiedział, że tego nie zrobi, więc jestem ciekaw, co zrobi. Mówię „rolka kamery”, Eddie wstaje i odchodzi (naśladuje śmiech Axela). A Eddie przez cały czas robił wszystko, czego od niego chciałam, ale powiedział, że tego nie zrobi!”

Ze swojej strony Sonnenfeld powiedział, że praca nad serialem z Eddiem Murphym była wspaniałym doświadczeniem i według niego pilot okazał się „naprawdę, naprawdę dobry”.

Co więc stało się po zastrzeleniu pilota? Cóż, wygląda na to, że można winić gwiazdę, która być może nie miała dość odwagi, aby poprowadzić sieciowy serial telewizyjny, a także korporacyjną małostkowość pomiędzy siecią telewizyjną a studiem filmowym.

„Brandon T. Jackson nie był wystarczająco dobry, aby zagrać główną rolę w tym serialu”

Dlaczego po ukończeniu pilotażu CBS nie zdecydowało się na wprowadzenie go do serialu? Co poszło nie tak? Cóż, najwyraźniej jeden z problemów pochodził od gwiazdy serialu. Według Sonnenfelda Brandon T. Jackson (widziany powyżej w serialu NBC „Pan Robinson”) nie był gotowy, aby prowadzić serial sieciowy emitowany w godzinach największej oglądalności. Sonnenfeld ujął to wprost:

„Brandon T. Jackson nie był wystarczająco dobry, aby zagrać główną rolę w tym serialu. Prawdę mówiąc, pewnego wieczoru kręciliśmy scenę z Brandonem i Eddiem w hotelu, gdzie przeprowadzali rekonesans. Eddie jest przezabawny… on reklamuje, riffuje i zamiast Brandon wypuszcza Eddiego, próbuje konkurować z Eddiem, przerywa mu i mówi coś zabawnego. Znowu (do idealnej) komedii (potrzebny jest) jeden zabawny facet na scenie. jeden heteroseksualny facet na scenie. Eddie Murphy jest zabawny, a drugi powinien się zamknąć i reagować. Odciągnąłem go na bok i powiedziałem: „Brandon, po prostu go posłuchaj i zareaguj”. zabawny.’ Mówi: „Moi fani nie chcą oglądać Eddiego Murphy’ego, chcą widzieć Brandona T. Jacksona”. Powiedziałem: „Wiesz co, mam wrażenie, że w tej scenie naprawdę chcą zobaczyć Eddiego Murphy’ego”.

Jeśli spojrzeć na pracę, jaką Brandon T. Jackson wykonał od ukończenia odcinka pilotażowego, mimo że regularnie pracuje jako aktor, nie stał się prawdziwą gwiazdą, zatem w ocenie Sonnenfelda musi być trochę prawdy. Dodatkowo, tjjeśli obejrzysz odcinek pilotażowy „Gliniarz z Beverly Hills”, który wyciekł do YouTubeprzekonasz się, że serial ożywi się, gdy pojawi się Murphy, a poza tym wszystko jest w porządku. Aby serial odniósł sukces, potrzebowałby znacznie więcej Murphy’ego, niż był skłonny zapewnić.

Ale to nie był jedyny problem. Okazuje się, że doszło do sprzeczki pomiędzy CBS i Paramount Pictures, mimo że oba są własnością Viacom.

Korporacyjne kłótnie rujnują wszystko

Sonnenfeld wyjaśnił następnie inny problem, który w zasadzie sprowadza się do staroświeckiego, dobrego hollywoodzkiego ego. Reżyser rozwinął:

„Inną kwestią jest to, że CBS i Paramount były własnością tego samego konglomeratu Viacom. (Wówczas) szef CBS, Les Moonves, brał udział w konkursie sikania z szefem Paramount, którym był Tom Freston. Les Moonves dosłownie tego nie zrobił nie wybiorę pilota pt. „Gliniarz z Beverly Hills” z Eddiem Murphym w roli głównej – po części ze względu na Brandona, a Eddie nie gwarantował, jak długo będzie w serialu, czy nie, powiem, jeśli chcesz nie miał pewności, czy Eddie będzie w pobliżu, ale tak naprawdę chodziło o to, żeby nie dać Tomowi Frestonowi pychy, radości i zwycięstwa związanego z występem Eddiego Murphy’ego w programie telewizyjnym, a my dosłownie nie byliśmy. odebrał. I to był naprawdę, naprawdę dobry pilot… Eddie był w tym naprawdę dobry i zagrał tego gościa, wiesz?”

Murphy dobrze zagrał w pilocie „Gliniarza z Beverly Hills” i jak już wcześniej wspominał, widzowie testowi uwielbiali momenty jego pojawienia się. Ale ponieważ nie chciał poświęcić więcej czasu na występy w serialu, wystarczyło, aby uczynić go trochę mniej atrakcyjnym. Gdyby Murphy zgodził się zagrać bardziej znaczącą gościnną rolę, być może zobaczylibyśmy, jak pilot zostaje przezbrojony na inną rolę i odniósł sukces. Ale w końcu „Gliniarz z Beverly Hills: Axel F” dał nam mnóstwo Axela Foleya i wystarczająco dobrze podrapał to swędzenie z lat 80.

Jeśli chcesz usłyszeć więcej fascynujących i zabawnych hollywoodzkich anegdot Barry’ego Sonnenfelda, takie jak nieszczęścia związane ze współpracą z Johnem Travoltąkoniecznie wysłuchajcie naszego pełnego wywiadu z twórcą filmu w dzisiejszym odcinku /Film Daily poniżej oraz zapoznajcie się z jego książką, Najlepsze możliwe miejsce, najgorszy możliwy czas: prawdziwe historie z kariery w Hollywooddostępne teraz wszędzie.

Możesz subskrybować /Film Daily na Podcasty Apple, Pochmurny, Spotifylub gdziekolwiek otrzymujesz swoje podcasty, i przesyłaj nam swoje opinie, pytania, komentarze, wątpliwości i tematy poczty na adres bpearson@slashfilm.com. Proszę o pozostawienie swojego imienia i nazwiska oraz ogólnej lokalizacji geograficznej na wypadek, gdybyśmy wspomnieli o Twoim e-mailu na antenie.




Source link