Klątwa adaptacji gier wideo może się skończyła, ale średnia ocen adaptacji gier wideo nadal jest daleka od doskonałości. Podczas gdy na początku tego roku dostaliśmy znakomity serial telewizyjny „Fallout”, to ledwo dostaliśmy największą bombę roku w postaci okropnego filmu „Borderlands”. To powiedziawszy, w końcu osiągnęliśmy punkt, w którym adaptacje gier wideo są tak różnorodne, jak same gry wideo. Programy takie jak „Arcane” i „Cyberpunk Edgerunners” ożywiają swoje światy za pomocą oszałamiających efektów wizualnych (opowiadając oryginalne, poruszające historie, które przewyższają te z materiału źródłowego), podczas gdy „The Last of Us” sprawia wrażenie filmu instruktażowego.
Ale jest jedna rzecz, którą szokująco wiele filmów o grach wideo ma wspólną, a mianowicie to, co łączy je z anime. Kiedy pojawił się pierwszy zwiastun filmu „Minecraft”, niektórzy widzowie byli zaskoczeni, dowiadując się, że film opowiada o grupie ludzi, którzy pozornie zostali przeniesieni do fantastycznego świata gry Minecraft. Tak, film „Minecraft” jest isekai, który jest najbardziej irytująco popularnym i płodnym gatunkiem anime ostatniej dekady.
Isekai, dosłownie „inny świat”, to gatunek fikcji, w którym postać lub grupa postaci zostaje przeniesiona do innego świata, a fabuła zwykle przedstawia ich próbę powrotu do pierwotnego świata, gdy postacie zyskują nowe moce i status w świecie fantasy. Początków gatunku można doszukiwać się w książkach takich jak „Alicja w Krainie Czarów”, „Piotruś Pan”, „Opowieści z Narnii” i „Czarnoksiężnik z Krainy Oz”.
W anime tytuły takie jak „Inuyasha” i doskonały „Digimon Adventure” w latach 90., a następnie „Spirited Away” w 2001 r. sprawiły, że gatunek ten stał się popularny w Japonii. Jednak to adaptacja anime z 2012 r. powieści internetowej „Sword Art Online” z 2002 r. spowodowała eksplozję popularności gatunku, inspirując falę adaptacji powieści internetowych (nazywanych również powieściami świetlnymi) o postaciach przenoszonych do krainy fantasy (zwykle poprzez reinkarnację po uderzeniu przez ciężarówkę w prawdziwym świecie). Gatunek ten stał się tak wybitny i popularny, że „isekai” dodano do Oxford English Dictionary w 2024 r.
Problem z isekai
W latach 2020. co sezon pojawiały się dziesiątki nowych anime isekai, wszystkie z absurdalnymi i absurdalnie długimi tytułami, takimi jak „Mam zdolność oszukiwania w innym świecie i stałem się niezrównany również w prawdziwym świecie” lub „Nieudacznik z Akademii Króla Demonów: Najsilniejszy Król Demonów w Historii reinkarnuje się i idzie do szkoły ze swoimi potomkami”. Gatunek jest kontrowersyjny, ponieważ jest tak widoczny, ale większość historii jest zasadniczo taka sama. To tak ugruntowana formuła, że mieliśmy wywrotowe isekai, które łamały formułę, a następnie isekai, które łamały tę wywrotowość i wracały do oryginalnej formuły, co skutkowało obiema parodiami. mi parodie parodii, które ostatecznie wydają się pozbawione wyobraźni i inspiracji.
Co sprowadza nas z powrotem do adaptacji gier wideo. Tak jak gatunek isekai istnieje od dziesięcioleci i obecnie dominuje w medium anime, motyw przeniesienia do innego świata był preferowaną ramą narracyjną dla adaptacji gier wideo w Hollywood od czasu pierwszego filmu aktorskiego opartego na grze wideo — „Super Mario Bros.” z 1993 roku. Wiele gier, które doczekały się adaptacji, szczególnie w latach 90. i 00., to gry bez większej fabuły. Dodajmy do tego pomysł, że dyrektorzy prawdopodobnie obawiali się, że widzowie będą się śmiać z głupoty świata gier wideo, a pomysł przeniesienia się do świata gry i wskazania wszystkich sposobów, w jakie wszystko było dziwne, ma pewien sens.
Ale teraz to po prostu formuła, która zwykle nie działa. Oczywiście istnieją wyjątki w adaptacjach anime i gier wideo — zasady „Jumanji: Przygoda w dżungli”, a także pierwsze dwa filmy „Tron” — ale w większości jest to po prostu oklepana formuła, która jest całkowicie przewidywalna i pozbawiona wyobraźni gier, które zainspirowały filmy.
Premiera filmu „A Minecraft Movie” planowana jest na 4 kwietnia 2025 roku.