Kamala Harris spotkał się dziś w Waszyngtonie z przedstawicielami i członkami związku zawodowego Teamsters, aby porozmawiać o tym, co może być zapowiedzią poparcia dla wiceprezydenta przez ten potężny związek.
Spotkanie odbyło się za zamkniętymi drzwiami i właśnie zakończyło się, gdy wiceprezes opuścił bocznym wejściem budynek związku zawodowego przy 25 Louisiana Avenue, liczącego 1,3 miliona członków, o godzinie 10:57 czasu pacyficznego/13:57 czasu wschodniego.
Chociaż od ponad tygodnia mówiło się, że Demokrata spotka się z szefem Teamsters Seanem O’Brianem i zarządem związku, wiceprezes nie miał dziś nic do zaplanowania. „Wiceprezydent będzie w Waszyngtonie, gdzie będzie otrzymywać odprawy i prowadzić wewnętrzne spotkania z personelem. Te spotkania będą zamknięte dla prasy” — napisano pośrednio w wytycznych Białego Domu dla Harris z wczorajszego wieczoru. „Następnie o 13:30 czasu wschodniego wiceprezydent weźmie udział w spotkaniu kampanii. To spotkanie w Waszyngtonie, gdzie będzie zamknięte dla prasy”.
Jak wynika z informacji podanych w poniedziałek przez zespół Harrisa, „to spotkanie kampanii” okazuje się „uczestniczyć w okrągłym stole kandydatów Międzynarodowego Bractwa Kierowców Zawodowych Teamsterów” – dokładnie tak, jak powiedzieli Kierowcy Zawodowi Teamsterów 5 września:
O’Brien i zarząd Teamsters spotkali się już wcześniej Donald Trump i prezydent Joie Biden, gdy ten ostatni był jeszcze na czele listy Demokratów.
Związek kierowców ciężarówek Teamsters nie poparł jeszcze żadnego kandydata na prezydenta, mimo pewnej negatywnej reakcji członków po tym, jak prezydent Sean O’Brien wyraził taką chęć. występ na Konwencji Narodowej Republikanów w lipcu jako pierwszy członek Teamsters, który przemawiał na tym wydarzeniu.
W swoim przemówieniu O’Brien ostrzegł, że związek „nie jest zobowiązany wobec nikogo ani żadnej partii” i dodał, że nie przejmuje się żadną krytyką, jaką ten krok może wywołać.
O’Brien nie pojawił się na DNC w zeszłym miesiącu, a Teamsters pozostawili swoje oficjalne poparcie członkom. Jak dotąd związek nie ogłosił wyników rzekomego głosowania szeregowych członków, chociaż historycznie wspierał Demokratów.
Mając na uwadze silne wsparcie, jakiego Biden i Harris udzielili związkom zawodowym od czasu objęcia urzędu w 2021 r., wielu członków Teamsters było rozgniewanych darowizną związku na fundusz konwencji GOP w styczniu. Jednak grając po obu stronach barykady, Teamsters przekazali również darowizny na rzecz Democratic National Committee, co wskazuje mniej na to, że związek zmienia sojusze, a bardziej na to, że zabezpiecza swoje zakłady w nieprzewidywalnym roku wyborczym.
Mimo to, jak wykazały wewnętrzne sondaże, znaczna liczba członków Teamsterów powiedziała wcześniej w tym roku, że zagłosuje na Trumpa. Było to zanim przyjazny robotnikom Biden ustąpił miejsca swojemu wiceprezydentowi, przed źle przyjętym przemówieniem O’Briena na RNC i zanim szef związku oskarżył Trumpa o „terroryzm ekonomiczny” za zgadzanie się z Elonem Muskiem w sprawie możliwego wycofywania się członków związku, którzy rozpoczęli strajk.
Bliżej domu, obawy o kolejne gorące lato pracy w Tinseltown okazały się bezpodstawne dla wciąż kruchego przemysłu. W dużej mierze kierowane przez Międzynarodowe Bractwo Kierowcy ciężarówek Lokal 399, Hollywood Basic Crafts, zawarło najnowszą umowę z Alliance of Motion Picture and Television Producers 1 sierpnia z przytłaczającą ratyfikacją ich nowe trzyletnie kontrakty ze studiami.
Chociaż krajowy zarząd związku zawodowego Teamsters nie poparł jeszcze żadnego kandydata, prowadzone przez wolontariuszy stowarzyszenie Teamsters National Black Caucus, związek zawodowy United Auto Workers oraz 13-milionowa federacja AFL-CIO publicznie poparły Bidena i udzieliły poparcia Harris, gdy pod koniec lipca została kandydatką Partii Demokratycznej.