Home Rozrywka Kim jest Ed Gein? Wyjaśnienie postaci potwora Charliego Hunnama z sezonu 3

Kim jest Ed Gein? Wyjaśnienie postaci potwora Charliego Hunnama z sezonu 3

20
0






Fascynacja Ameryki seryjnymi mordercami była zjawiskiem kulturowym, które można wykorzystać na długo przed ukuciem tego terminu w latach 70. XX wieku. Ludzie czytali książki, pisali sztuki teatralne i śledzili doniesienia prasowe o notorycznych mordercach, takich jak Kuba Rozpruwacz, Charles Starkweather i Richard Speck. Morderstwo z zimną krwią w jakimkolwiek charakterze jest wystarczająco zaskakujące dla normalnych lub normalnych ludzi; wdawanie się w bezmyślny szał zabijania dla zabawy lub dlatego, że cykl księżycowy jest w odpowiednim położeniu, to po prostu banany. Jak i dlaczego umysły tak się psują?

Kiedy (niegdyś) mistrz powieści, taki jak Thomas Harris, lub przyrodnik, jak John McNaughton, zadaje te pytania, badanie umysłów potworów może mieć wielką wartość. Kiedy Jonathan Demme adaptuje pierwszą część, pojawia się także szansa na nakręcenie nagrodzonego Oscarem klasyka filmu, który będzie można ponownie obejrzeć. Kiedy Ryan Murphy będzie u steru, będziesz miał wielu świetnych aktorów (a czasami reżyserzy, jak Carl Franklin, reżyser filmów „Jeden fałszywy ruch” i „Diabeł w niebieskiej sukience”) marnowali czas i talent, tworząc coś stylowego, a jednocześnie frustrująco prostego. I wyda mnóstwo pieniędzy Netflixa, opowiadając te historie w oszałamiająco lodowatym tempie.

Jedną rzeczą dla Murphy’ego było wykorzystanie swojej marki „American Crime Story” do opowiedzenia na nowo brudnych historii OJ Simpsona i Moniki Lewinskychoćby dlatego, że te miniseriale miały mnóstwo kolorowych postaci i poruszających fragmentów narracji. W „Dahmer: Monster – The Jeffrey Dahmer Story”, a teraz „Monsters: The Lyle and Erik Menendez Story” prosi widzów, aby spędzili czas z wieloma bardzo nieprzyjemnymi ludźmi – sprawcami przemocy, mordercami i, w niewytłumaczalny sposób, jeszcze gorszymi. Najwyraźniej abonenci Netflixa nie mają dość tych ponurych historii, więc Murphy, co nie było zaskoczeniem, zdecydował się kontynuować „Potwory”.

Jego kolejny temat: Ed Gein (w tej roli Charlie Hunnam). Jeśli nazwisko nie jest znane, zaufaj mi, słyszałeś tę historię już wcześniej i nie można sobie wyobrazić, że Murphy opowie ją lepiej. Pozwól mi wyjaśnić.

Tylko dwa morderstwa, ale mnóstwo rzezi

„Monster: The Ed Gein Story” skupi się na tak zwanym „Rzeźniku z Plainfield”. Gein przyznał się do zabicia dwóch kobiet ze stanu Wisconsin: właścicielki baru Mary Hogan w 1954 r. i właścicielki sklepu z narzędziami Bernice Worden w 1957 r. Jest podejrzany o kilka innych nierozwiązanych morderstw w Wisconsin, ale zmarł w 1994 r., więc te sprawy prawdopodobnie pozostaną nierozstrzygnięte.

Geinowi początkowo uszło na sucho morderstwo Hogana. Dopiero policja aresztowała go za zabicie Wordena i przeszukała jego dom, gdzie znalazła czaszkę i twarz Hogana (używał ludzkich czaszek jako misek na zupę). Znaleźli znacznie więcej Worden, w tym jej serce, które Gein włożył do plastikowej torby. Odkryli także, że Gein był grabarzem i nekrofilem (tzn. uprawiał seks z trupami).

Była też kwestia jego matki, która mogła być pierwotnym potworem w rodzinie Geinów. Ta część historii będzie brzmieć bardzo znajomy.

Najlepszym przyjacielem chłopca jest jego mama

Rodzicami Eda byli George i Augusta Gein. George był alkoholikiem, który pozostawił rodzicielstwo Augustie, religijnemu szaleńcowi, zdecydowanemu odciągnąć Eda i jego brata Henryka od nieczystych myśli i rozpusty. Ed był fanatycznie oddany swojej matce do tego stopnia, że ​​kiedy umarła, utrzymał jej pokój w nieskazitelnym stanie, tak jak go zostawiła, podczas gdy reszta domu popadała w ruinę. Nie zatrzymał jednak jej zmumifikowanego ciała; to jeden z niewielu elementów, które Robert Bloch musiał wymyślić do swojej powieści „Psychonika” z 1959 roku, którą Alfred Hitchcock przekształcił w jeden z najwspanialszych horrorów, jakie kiedykolwiek powstały.

To nie jedyny klasyk horroru inspirowany Geinem. Jego zamiłowanie do tworzenia mebli i ubrań z ludzkiej skóry i kości wykorzystali Tobe Hooper i Thomas Harris przy realizacji odpowiednio „Teksaskiej masakry piłą mechaniczną” i „Milczenia owiec”. Wielu nieklasystów bezpośrednio zapoznało się z historią Geina w celu zdobycia pieniędzy, co ponownie sprawia, że ​​zastanawiam się, dlaczego Murphy się tym przejmuje. Hunnam jest bardzo dobrym aktorem, ale nigdy nie przebije Anthony’ego Perkinsa, a Murphy nie znajdzie się na tym samym boisku co Hitchcock, Hooper i Demme.

Nazwij mnie wariatem (niekoniecznie wariatem Geina), ale zaczynam mieć wrażenie, że Murphy nie przywiązuje aż tak dużej wagi do jakości. Być może udowodni nam wszystkim, że się mylimy za każdym razem, gdy „Monster: The Ed Gein Story” będzie miał premierę w serwisie Netflix (nie rozpoczęły się jeszcze zdjęcia, więc nie jest jasne, kiedy będzie gotowy do transmisji).




Source link