Rachel Rosskto reżyserował Chłopcy z niklu w oparciu o Colsona Whiteheada powieści, uważa, że płodny pisarz udzielił błogosławieństwa adaptacji filmowej.
„O ile wiem, Colson Whitehead jest pisarzem, który chce pisać i to robi. I tak rozmawiałem z (producentami) Jeremym (Kleinerem) i Dede (Gardnerem) i nie mogłem uwierzyć, wiesz, on pozwala mi to robić. Dostaję jego adres e-mail. Napisz do niego e-mail. Naprawdę długi. Zbyt gadatliwe, jestem pewien, że możesz to sobie wyobrazić. Coś w stylu „zawsze chciałem zostać pisarzem”. To prawda” – powiedział Ross po projekcji Chłopcy z niklu, który otworzy Festiwal Filmowy w Nowym Jorku dziś wieczorem.
„A potem odpisuje. „Doceniam to, gratuluję i życzę powodzenia.”
„Na początku pomyślałem, dosłownie, o wiele za dużo słów, naprawdę. Ale myślę, że to po prostu on udzielił błogosławieństwa, co doceniam. Ponieważ, jak wiadomo, presja związana z kręceniem filmu jest dobrze znana, a także ze względu na presję oczekiwań pierwotnego artysty, nie jestem pewien, jak by to wyszło” – powiedział, zapytany, czy Whitehead miał związek z filmem lub go widział.
„Tak, myślę, że oglądał film. Nie wiem nic więcej. Powiedziano mi, że Colson jest w trakcie pisania kolejnej książki i wyobrażam sobie, że gdybym do niego napisała, powiedziałby to samo”.
„Więc nie zamierzam tego robić, ale jestem pewien, że kiedyś z nim porozmawiam”.
Niklowi chłopcyktórego światowa premiera miała miejsce w zeszłym miesiącu w Telluride, to pierwszy film fabularny Rossa, będący kontynuacją jego uznanego, nominowanego do Oscara filmu dokumentalnego Hrabstwo Hale dziś rano i wieczorem.
Książka Whiteheada inspirowana jest szkołą Dozier School, zakładem poprawczym na Florydzie, działającym od ponad stu lat, z brutalną historią na południu Jim Crow. Po zamknięciu władze odkryły 100 nieoznakowanych grobów chłopców, głównie czarnoskórych, którzy byli poddawani makabrycznemu traktowaniu. W Chłopcy z niklu, piekło nazywa się Akademia Nickel, a historia skupia się na przyjaźni pomiędzy dwoma młodymi mężczyznami, pilnym i pełnym nadziei Elwoodem, granym przez Ethana Herisse’ai bardziej cyniczny Turner Brandona Wilsona. Akcja filmu rozgrywa się od wczesnych lat 60. do 2010 roku, a przez cały film gra trzech różnych aktorów, w tym Daveed Diggs.
Aunjune Ellis-Taylor gra babcię Elwooda.
Film będzie miał premierę kinową 25 października w Amazon MGM Studios.
WIĘCEJ