Home Rozrywka Sezon 2 Pierścieni Mocy zmienia oś czasu LOTR Tolkiena w jeden kluczowy...

Sezon 2 Pierścieni Mocy zmienia oś czasu LOTR Tolkiena w jeden kluczowy sposób

46
0






Uwaga! Ten artykuł zawiera kilka poważnych spoilerów z sezonu 2, odcinka 7 „The Rings of Power”. Najpierw obejrzyj, przyjacielu, a potem wejdź.

Odcinek 7 sezonu 2 „Pierścieni Mocy” jest pełen akcji (i mnóstwo pisanek, na dodatek). Od Saurona (jako Annatara) przejmującego obronę Eregionu, po Elronda (Robert Aramayo) i Gil-galada (Benjamin Walker) przewodzących desperackiej próbie przerwania tego samego oblężenia, epicka odsłona historii Drugiej Ery autorstwa J.D. Payne’a i Patricka McKaya przepełniona jest dramatem Śródziemia.

Choć oglądanie, jak ich wizja się rozwija, gdy drugi sezon serialu szybko zbliża się do finału, jest wciągające, łatwo stracić z oczu niektóre z głównych zmian w materiale źródłowym. Mówię to jako ktoś, kto naprawdę cieszy się serialem, a jednocześnie boleśnie zdaje sobie sprawę, ile zmian i dostosowań musiało nastąpić, aby to wszystko się udało. Kiedy oglądałem odcinek 7, zdałem sobie sprawę, że wiele z tych zmian może mieć swoje korzenie w jednej rzeczy, która jest ponad wszystkimi innymi. Wszystkie wynikają z pojedynczej, kluczowej zmiany w osi czasu Tolkiena, która doprowadziła do kaskadowego efektu — takiego, który nasila się, gdy narracja nabiera tempa. Mówię o tym, że serial kompresuje Drugi Wiek do jednego okresu czasu. Rozumiem, że to nie jest nowość. Wiedzieliśmy, że serial zamierza skrócić wszystko, zanim pojawił się sezon 1, ale po dwóch sezonach widzimy efekty tej decyzji wszędzie.

Kompresja osi czasu Drugiej Ery

„Pierścienie władzy” miały ograniczone źródła do pracy od pierwszego dnia. Tolkien nie pisał tak dokładnie o Drugiej Erze jak o Wojnie o Pierścień (wydarzenia, na których oparty jest „Władca Pierścieni”), a serial miał dostęp tylko do niektórych tekstów związanych z Drugą Erą. Chociaż zarys jest, większość historii jest krótka i oderwana od rzeczywistości. Postacie takie jak Gil-galad mają minimalną ilość dialogów, podczas gdy inne, takie jak Elendil, nie mają ich wcale. Sprawę dodatkowo komplikuje imponujący balans Tolkiena między nieśmiertelnymi a śmiertelnymi ludźmi. Wiecznie żywe postacie takie jak Sauron, Elrond i Galadriela pojawiają się raz po raz i mają tysiące lat w czasach „Władcy Pierścieni”. Inne, takie jak hobbici, ludzie i krasnoludy, mają datę ważności.

Aby rozwiązać ten problem, serial skondensował większość trwającego 3500 lat Drugiego Wieku w jedną serię wydarzeń w ciągu życia śmiertelnika. W 2022 roku showrunner Wyjaśnienie JD Payne’a uzasadnienie tego, mówiąc, „Jeśli będziesz wierny literze prawa, opowiesz historię, w której twoje ludzkie postacie będą wymierać co sezon, ponieważ przeskakujesz o 200 lat w czasie, a następnie nie spotkasz naprawdę dużych, ważnych postaci kanonicznych aż do czwartego sezonu”.

Okej, więc „The Rings of Power” upchnęło tysiące lat wydarzeń w jedną historię z ogromną obsadą. Wszyscy są w tym samym czasie w garnku i ciągle krzyżują ścieżki w nowy sposób, którego nie było w materiale źródłowym. Dla porządku, rozumiem to. Jeśli nie zamierzasz zrobić dokumentu skupionego na fanach, musisz wymyślić sposób na powtarzające się postacie w dramacie, który jest tak rozległy geograficznie i chronologicznie. Mimo to jest to jeden z głównych problemów serialu. Widzieliśmy to już w sezonie 1, kiedy Pierścienie Elfów zostały wykute jako pierwsze (powinny pojawić się po Pierścieniach dla Krasnoludów i Ludzi). Teraz, prawie cały sezon później, odcinek 7 jest największym przykładem tego, jak wiele sposobów kanonicznej historii jest zmienianych, aby pasowały do ​​tej niefortunnej zagadki osi czasu.

Porównanie chronologii Pierścieni Mocy z Materiałem Źródłowym

Jak bardzo zmiana osi czasu Tolkiena wpływa na historię „Pierścieni Mocy”? Przyjrzyjmy się kilku największym zmianom, które dochodzą do głosu w odcinku 7. Na początek, Sauron nadal jest w Eregionie, gdy armie Adara pojawiają się, by zaatakować. Galadriela również jest na miejscu. Pierścienie Krasnoludzkie są w obiegu, ale Celebrimbor gorączkowo pracuje nad Dziewięcioma Pierścieniami. Jedynego Pierścienia nigdzie nie widać.

W książkach wydarzenia dzieją się w bardziej liniowym, rozciągniętym formacie. Annatar pojawia się w Eregionie około 1200 lat po Drugiej Erze. Trzy wieki później wszystkie Pierścienie Mocy, które trafiają do Ludzi i Krasnoludów, zostają wykute (choć pierwotnie były wykonane dla Elfów), a Galadriela jest już po drugiej stronie gór w Lothlórien. Kolejny wiek później najpierw zostają wykute Trzy Pierścienie Elfów, a następnie Jedyny Pierścień. Prawie wiek później zdemaskowany i wściekły Sauron osobiście prowadzi siły inwazyjne (przepraszam, nie ma Adar, ludzie) i otwarcie oblega Eregion.

Widzisz tu główne różnice? W dłuższej wersji Tolkiena Sauron pomaga wykuć Pierścienie Mocy w pokoju, zdradzając Elfy dopiero po ich ukończeniu. Ma też Jedyny Pierścień w ręku — lub raczej na ręku — gdy atakuje Eregion z zewnątrz. Galadriela nie jest nawet ważną częścią tej części opowieści. Jedyną częścią, która się zgadza, jest to, że zarówno w scenariuszu, jak i adaptacji, Elrond prowadzi atak, aby pomóc w obronie miasta (chociaż nawet wtedy nie ma tam Gil-galada).

„The Rings of Power” nigdy nie miało być adaptacją materiału źródłowego krok po kroku. Jednak decyzja o sprowadzeniu całej Drugiej Ery do jednego punktu w czasie zdecydowanie namieszała w osi czasu Tolkiena, tak bardzo, że po dwóch sezonach powiedziałbym, że jest to najważniejsza rzecz napędzająca zmiany w stosunku do materiału źródłowego. Nie będziemy wiedzieć, co to oznacza dla pozostałych trzech sezonów przez jakiś czas, ale mogę powiedzieć, że Payne i McKay mają pełne ręce roboty, próbując utrzymać tę rzecz przynajmniej na względnie właściwym kursie i w zgodzie z szerszą wizją Drugiej Ery Tolkiena. Miejmy nadzieję, że im się uda!




Source link