Spoilery w nadchodzącym sezonie 4 „The Boys”.
Po czterech sezonach pełnych deprawacji, brutalnej przemocy, ekstremalnej krwi, nieuzasadnionej nagości i bardziej brutalnych i rozdzierających serce śmierci morskich stworzeń niż w jakimkolwiek współczesnym filmie lub programie telewizyjnym o superbohaterach, „Chłopcy” dobiegają końca wraz z piątym sezonem. To oczywiście ma sens. Sezon 4 był podły, ponury sezon telewizji pogrążonej w nędzy. Od satyry politycznej, która stała się zbyt realna, przez Homelandera, któremu uchodzi na sucho wszystko, co tylko może sobie wyobrazić, a nawet dosłowny zamach stanu, który prawie rozwiązuje tytułowych „chłopców”, jest tylko tyle, czym „Chłopcy” mogą rzucić swoim widzom zanim wykazuje zbyt duże podobieństwo do prawdziwego świata. Mimo to serial wykonuje świetną robotę, dostosowując materiał źródłowy i sprawiając, że historia wydaje się świeża i nowa, a jednocześnie podąża za komiksami.
Rozmawiam z Tygodnik Rozrywkitwórca / showrunner Eric Kripke wyjaśnił, dlaczego uważa, że sezon 5 to właściwy moment na zakończenie historii, mówiąc, że powód ma związek z „dziwną, głupią sprawą scenarzysty”. Jego własnymi słowami:
„Trzy i pięć to wielkie magiczne liczby do pisania. Trzy to występy filmowe, występy telewizyjne to pięć. Żarty to trzecia liczba na pięciu. Pięć wydaje się po prostu dobrą okrągłą liczbą. Wystarczy opowiedzieć historię, ale także ją przedstawić do punktu kulminacyjnego, nie tracąc przy tym powitania”.
Jest oczywiście jeszcze jeden powód, dla którego pięć sezonów jest ważnych dla medium telewizyjnego — dystrybucja. Syndykacja była starą i ważną częścią telewizja przed streamingiem (która powraca)co wiązało się ze sprzedażą praw do tytułu innym sieciom w celu emisji powtórek. Aby sprzedać program do dystrybucji, musiała istnieć wystarczająca liczba odcinków, aby nowa sieć mogła emitować powtórki bez powtarzania odcinków lub robienia przerw.
Tradycyjnie program kwalifikował się do dystrybucji po osiągnięciu 80–100 odcinków – zwykle po czterech lub pięciu sezonach, w zależności od kolejności odcinków. Jasne, „The Boys” nie mają takiej liczby odcinków, jaką miałby tradycyjny serial sieciowy, ale mimo to wkrótce osiągną kamień milowy w postaci pięciu sezonów.
Chłopcy mają kilka luźnych spraw do powiązania
Zanim to się wszystko skończy, „The Boys” mają kilka luźnych końcówek do powiązania, adaptując końcówkę oryginalnego komiksu Gartha Ennisa i Daricka Robertsona, zaczynając od faktu, że sezon 4 zakończył się z Homelanderem i armią supesów na czele Stanów Zjednoczonych — co jest już wystarczającym powodem, aby nie przedłużać tej historii zbyt długo. wymowne, Kripke ostrzegł już fanów, aby przygotowali się na „dużo śmierci” w ostatnim sezonie.
Poza tym pozostaje kwestia tego, jak do cholery serial w końcu pokona Homelandera – zwłaszcza odkąd kluczowy zwrot akcji z komiksów nie jest już przedmiotem dyskusji – i czy którykolwiek z pozostałych członków The Seven otrzyma swoją nagrodę, zaczynając od The Deep. Czy uda mu się przeżyć najlepsze życie w oceanie? A może Annie w końcu go zabije, tak jak ma nadzieję Erin Moriarty? Nie zapominajmy też o klifie z Homelanderem i Soldier Boyem na samym końcu sezonu 4, kiedy Kripke drażnił Współpraca ojca i syna przeciwko Butcherowi w ostatnim sezonie.
Miejmy nadzieję, że „The Boys” będą mieli wystarczająco dużo czasu, aby rozwiązać wszystkie te problemy, zanim nadejdzie koniec, nawet jeśli seria prawdopodobnie przetrwa dzięki spin-offom, takim jak „Gen V” lub animowanej antologii „The Boys Presents: Diabolical”.
Sezon 5 „The Boys” nie ma jeszcze oficjalnej daty premiery.