Home Rozrywka To się kończy z nami, naprawiliśmy wszystkie moje problemy dzięki książce Colleen...

To się kończy z nami, naprawiliśmy wszystkie moje problemy dzięki książce Colleen Hoovers i jestem zachwycony

31
0


W artykule omówiono tematy przemocy domowej, manipulacji, gaslightingu i aborcji.

Przed nami spoilery z filmu „It Ends With Us”!

Streszczenie

  • Przemoc domowa nie jest w filmie żadnym zwrotem akcji. Od samego początku widać wyraźne oznaki nadużyć.
  • Lily została przedstawiona w filmie jako ofiara mniej „doskonała”, co pozwoliło na stworzenie postaci bardziej realistycznej i bliższej rzeczywistości.
  • Film lepiej radzi sobie z kwestią kobiecej prokreacji, podkreślając prawo kobiety w ciąży do wyboru i uznając, że spełnienie może nastąpić w wielu sferach życia.

Choć byłem sceptyczny, adaptacja filmowa To kończy się na nas Poruszyłem wszystkie kwestie, które miałem w książce, tworząc mocny film o przemocy domowej, który z pewnością obejrzę ponownie. Będę pierwszą osobą, która przyzna, że ​​nie lubię większości książek Colleen Hoover, mimo że większość z nich przeczytałem. Jej styl pisania nie jest dla mnie, a niektóre przesłania uważam za problematyczne. Jednak podchodzę do każdej książki z otwartym umysłem, więc starałem się odłożyć na bok swoje uprzedzenia podczas czytania. To kończy się na nasNaprawdę chciałem, żeby ta książka mi się spodobała.

Dostrzegłem duży potencjał w opowieściach i postaciach, ale problemy z książką Colleen Hoover wciąż się piętrzyły.. To sprawiło, że byłem niezwykle sceptyczny, jeśli chodzi o adaptację filmową. Na szczęście byłem zszokowany, gdy odkryłem, że film rozwiązał wszystkie moje problemy z książką. Pomimo mieszanych recenzji od To kończy się na nas Podobnie jak inni krytycy, uwielbiałem ten film. Film zachował wszystkie najlepsze części książki, jednocześnie naprawiając moje problemy z materiałem źródłowym, tworząc film, który obejrzałem już trzy razy i na pewno obejrzę ponownie.

Powiązany

Gdzie oglądać It Ends with Us: Godziny emisji i status transmisji strumieniowej

Książka Colleen Hoover doczekała się w końcu ekranizacji, a film „It Ends With Us” można obejrzeć w kinach lub w serwisach streamingowych na wiele sposobów.

Przemoc domowa nie jest w filmie żadnym zwrotem akcji

Adaptacja filmowa „To się z nami kończy” ujawnia nadużycia w zwiastunie

Jednym z moich problemów z To kończy się na nas było to, że pisarstwu Colleen Hoover brakowało wystarczająco dużo niuansów, aby przedstawić dychotomię między perspektywą Lily na sytuację a przesłaniem książki. Równowaga wydawała się zaburzona. Jej zachowanie przed pierwszym incydentem nadużycia jest opisane w sposób, który wydaje się romantyczny i namiętny, a nie kontrolujący i manipulujący. Nie oznacza to, że znaki ostrzegawcze nie występują w książce, ponieważ Hoover uwzględnia kopnięcie krzesła, złapanie Lily wbrew jej woli i pojawienie się w jej mieszkaniu bez zaproszenia. Ograniczenia perspektywy Lily minimalizują jednak te wydarzenia.

W filmie pojawiło się więcej znaczących i oczywistych sygnałów ostrzegawczych ze strony Ryle’a, wyraźnie zapowiadających jego nadużycia i zapewniających dodatkową ochronę na wypadek, gdyby ktoś nie obejrzał zwiastuna.

To wszystko, w połączeniu z nieudaną promocją książki, sprawia, że ​​wątek przemocy domowej staje się zwrotem akcji. Nigdy nie zaakceptuję faktu, że znęcanie się jest zwrotem akcji. Uważam, że jest to brak szacunku dla widzów lub czytelników, którzy przeszli przez tego typu sytuację. Nadużycia nie są narzędziem szokowania ludzi. Na szczęście adaptacja filmowa To kończy się na nas był od początku reklamowany jako dramat romantyczny, a nie romans. Zwiastun również bardzo wyraźnie ukazywał przemoc domową w filmie.

Na koniec, film dodał więcej znaczących i oczywistych znaków ostrzegawczych od Ryle’a, mocno zapowiadając jego nadużycia i dodając dodatkową ochronę na wypadek, gdyby ktoś nie widział zwiastuna. Jako ktoś, kto nie radzi sobie z przemocą domową i gwałtem w filmach, jeśli nie wie, co nadchodzi, doceniam te zmiany dla każdego, kto nie zna wcześniej materiału źródłowego.

Cieszę się, że Lily w filmie nie jest już „idealną ofiarą”

Lily ma więcej wad, co sprawia, że ​​łatwiej się z nią utożsamić.

Chociaż współczuję jej doświadczeniom na poziomie poznawczym, trudno mi się utożsamić z wersją Lily z książki z jednego prostego powodu — czuje się jak „idealna ofiara”. Natychmiast rozpoznaje, że dochodzi do nadużyć i grozi, że odejdzie od Ryle’a, jeśli zdarzy się to ponownie. Następnie Lily spełnia swoje groźby po drugim incydencie, zostawiając go. Główna bohaterka wraca do niego tylko dlatego, że uważa, że ​​nie ma on kontroli nad swoimi działaniami.

Po trzecim incydencie udaje się do szpitala na kontrolę, martwiąc się tylko o to, do którego szpitala się udają, a nie o to, czy ona powinna pójść. Lily postanawia donosić ciążę, nie mając wątpliwości, czy jest to najlepsze dla niej, dziecka czy Ryle’a. To było jak czytanie karykatury tego, jaką ofiarę ludzie chcieliby widzieć, zamiast faktycznej ofiary.

Powiązany

Przewodnik po ścieżce dźwiękowej do filmu „To się kończy z nami”: każda piosenka i kiedy jest grana

Muzyka i ścieżka dźwiękowa w filmie It Ends With Us to idealne połączenie, które kształtuje nastrój filmu i oczekiwania widzów.

Filmowa wersja Lily jest o wiele mniej „doskonałą ofiarą”, ponieważ ma wątpliwości co do własnych wspomnień, nie rozpoznaje od razu nadużyć i nie odchodzi łatwo. Zastanawia się, czy jest szczęśliwa, ale ostatecznie skłania się ku temu, co znane, zamiast ku temu, co daje jej spełnienie. To kończy się na nas Postać nigdy nie wydaje się rozumieć sytuacji, dopóki nie zostanie z niej usunięta. Zastanawia się również, czy będzie w stanie zaopiekować się dzieckiem. Oczywiście, doświadczenia każdego z nas związane z nadużyciami są inne, ale ja mogę się bardzo utożsamić z tą wersją Lily. Myślę, że inni też.

Film lepiej radzi sobie z rozrodem kobiet

Allysa i Lily mogą podejmować własne decyzje dotyczące reprodukcji w filmowej adaptacji powieści „To się z nami kończy”

Bardzo niewygodna część czytania To kończy się na nas Tak Colleen Hoover radziła sobie z rozrodem kobiet. Allysa chce pracować poza domem, ponieważ nie może mieć dziecka i nigdy nie wróci do pracy po zostaniu matką. To byłoby jedno, gdyby nie lubiła swojej pracy, ale uwielbia pracować w domu Lily Bloom ze swoją najlepszą przyjaciółką. Zarówno Allysa, jak i Lily mają również niezwykle nierealne, łatwe doświadczenia porodowe, co mnie irytuje.

Jednak najbardziej irytującą częścią części książki poświęconych reprodukcji jest fakt, że książka nigdy nie porusza kwestii rozważania przez Lily aborcji ani nikogo innego, kto by to sugerował. To niekoniecznie mnie zaskoczyło, biorąc pod uwagę, że książki Hoover były postrzegane przez krytyków jako pro-natalne. Większość osób z macicą wydaje się zachodzić w ciążę w jej książkach. Ponadto, jedyny raz, kiedy pamiętam, że aborcja została wspomniana w książce Colleen Hoover, to w PRAWDAa kobieta, która próbuje ją zdobyć, jest uważana za złą.

Atlas mówi „jeśli” urodzi dziecko zamiast „kiedy” urodzi dziecko, potwierdzając w ten sposób swoje prawo do wyboru.

Na szczęście film inaczej traktuje kwestię reprodukcji. Allysa nie pracuje w domu Lily Bloom z powodu niepłodności i postanawia kontynuować pracę tam, będąc matką, co pozwala jej spełniać się w wielu dziedzinach życia. Film subtelnie porusza również temat aborcji, gdy Lily i Atlas rozmawiają na kanapie.. Lily pyta, jak może zająć się dzieckiem, skoro nie potrafi zatroszczyć się o siebie. Atlas mówi „jeśli” będzie miała dziecko zamiast „kiedy” będzie miała dziecko, potwierdzając swoje prawo do wyboru.

To w porządku, że Lily decyduje się na urodzenie dziecka, ponieważ ostatecznie jest to wybór, który każda kobieta w ciąży powinna sama podjąć. Przynajmniej poruszając ten problem, film twierdzi, że to, czy kobieta w ciąży doniesie ciążę, jest kwestią wyboru, a nie czegoś oczywistegozwłaszcza w związku pełnym przemocy. Choć zmiana może wydawać się niewielka, jest ona ważna, biorąc pod uwagę przerażające statystyki dotyczące przemocy i ciąży (za pośrednictwem Rodzinne sanktuarium).

Ryle nie jest w filmie tym złym, dobrym facetem

Nadużycia Ryle’a nie są usprawiedliwione i po odejściu Lily nadal manipuluje.

Kiedy przeczytałem książkę Colleen Hoover, od razu mnie to zaniepokoiło, ponieważ Ryle Kincaid jest w niej przedstawiony jako agresywny „dobry facet” na wiele sposobów. Ponieważ rzekomo cierpi na omdlenia, Ryle nie ma kontroli nad swoim nadużyciem. Z wyjątkiem tego, że czyha, by zgwałcić Lily w trzecim incydencie, co dowodzi premedytacji i kontroli nad swoimi działaniami. Jego omdlenia są nie tylko irytująco niespójne i stanowią błędne przedstawienie przyczyn nadużyć — które, według Krajowa infolinia dotycząca przemocy domowej – ale brzmi to jak przeprosiny za nadużycie.

Na szczęście adaptacja filmowa To kończy się na nas nigdy nie wspomina o omdleniach Ryle’a, co jest dla mnie zmianą definiującą. Każdy przypadek nadużycia jest pokazany jako celowy, nawet jeśli sprawia, że ​​Lily myśli, że były to wypadki. Ta zmiana była konieczna, aby Ryle był bardziej reprezentatywny dla sprawców nadużyć. Nawet jego trauma z dzieciństwa była kontekstualizowana, a nie była wymówką.

Kolejna poważna zmiana następuje po tym, jak Lily opuszcza Ryle’a. W książce daje jej przestrzeń przez miesiące bez kontaktu z nią, co jest boleśnie nierealne. Jednak film rozwiązuje ten problem, sprawiając, że dzwoni do Lily i wysyła jej kilka wiadomości tekstowych z rzędu. Wiadomości zawierają przeprosiny i bombardowania miłosne, które pasują do fazy pojednania faz nadużyć. Chociaż jest to tragiczne, ta zmiana sprawiła, że ​​poczułem ogromną ulgę, ponieważ wydawała się prawdziwa i znajoma.

Lily samotnie wychowująca Emersona sprawiła, że ​​płakałam ze szczęścia

Zakończenie filmu „To się z nami kończy” daje więcej nadziei niż książka

Chociaż zdaję sobie sprawę, że powszechne jest zmuszanie dziecka do wychowywania go z osobą stosującą przemoc, Poczułem głęboki dyskomfort z powodu zakończenia To kończy się na nas przez Colleen Hoover. Zazwyczaj popieram współrodzicielstwo, kiedy tylko jest to możliwe dla dobra dziecka. Jednak znęcanie się jest dla mnie wyjątkiem. W rzeczywistości Ryle nie przyznaje się do planowania znęcania się, używając swoich „zaników pamięci” jako wymówki. Nie zrobił nic, aby zmienić swoje agresywne zachowania.

Zmiana ta wydała się iskierką nadziei w cynicznym i okrutnym świecie, który często wspiera oprawców i karze ofiary.

Moralnie rzecz biorąc, nie ma on prawa wychowywać swojego dziecka, a tym bardziej być częścią jego życia. Lily nie powinna pozwolić mu spędzać czasu bez nadzoru z Emersonem, nie robiąc wszystkiego, co mogła, aby z tym walczyć, i jestem świadoma, że ​​to stwierdzenie prawdopodobnie zostanie odebrane jako osądzające. Jednak bezpieczeństwo dziecka to miejsce, w którym stawiam granicę. Miała wszystkie zasoby i wsparcie, aby z tym walczyć, czego inni nie mają, co wkurza mnie, że przynajmniej nie spróbowała.

Na szczęście reżyser/gwiazda Justin Baldoni skorygował kontrowersyjne zakończenie Ryle’a w To kończy się na nas ponieważ on i konsultanci ds. przemocy domowej No More czuli się niekomfortowo, gdy postać zwróciła się do współrodzica Emersona. Włączenie otwiera debatę na temat tego, czy stosujący przemoc biologiczni rodzice powinni wychowywać swoje dzieci, co odwróciłoby uwagę od przesłania o przerwaniu cyklu przemocy. Ostatecznie Lily wychowuje Emersona sama w adaptacji filmowej To kończy się na nasco sprawiło, że płakałam ze szczęścia. Zmiana ta była jak mała kropla nadziei w cynicznym i okrutnym świecie, który często wspiera oprawców i karze ofiary.

Źródła: Rodzinne sanktuarium mi Krajowa infolinia dotycząca przemocy domowej