Dama Maggie Smith zmarł dzisiaj w wieku 89 lat, po tym jak dał światu niezatarte i ukochane występy na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Ta niezwykle odznaczona aktorka, będąca gwiazdą sceny i ekranu od lat pięćdziesiątych, była najbardziej znana całemu pokoleniu jako surowa, ale bohaterska postać Hogwartu. Profesor McGonagallpodczas gdy inni kochali ją najbardziej jako hrabinę wdowę „Opactwo Downton.”
Smith mogła stać się powszechnie znana młodszym pokoleniom w ciągu ostatnich dwóch dekad, ale większość swoich najlepszych dzieł stworzyła w XX wieku, zdobywając Oscary za „The Prime of Miss Jean Brodie” i „California Suite” w latach 60. i lat 70. oraz nagrodę Tony za rolę w sztuce satyrycznej „Lettice and Lovage” w 1990 r. Chociaż jej twórczość telewizyjna, filmowa i sceniczna była płodna i szeroko zakrojona, tylko trzy filmy Smith spotkały się z powszechnym przyjęciem krytyków, według Do Zgniłe Pomidory. Jedna to klasyka Jamesa Ivory’ego, dwie pozostałe to brytyjskie produkcje, które po około 40 latach od premiery można uznać za ukryte perełki. Wszystkie trzy filmy pokazują, jaką dobrą passę Smith miała w latach 80. i której prawdopodobnie nigdy nie przerwała.
Na liście znalazł się klasyk Merchant-Ivory i bluźniercza komedia Michaela Palina
Najwcześniejszym z tego tria jest „The Missionary” – komedia z 1982 roku, której scenariusz napisał angielski aktor Michael Palin i z którym wystąpił także w roli głównej. Palin wciela się w wielebnego misjonarza, który tuż po wypłynięciu łodzi z Afryki otrzymuje zadanie ratowania dusz londyńskich prostytutek. Smith gra Lady Isabel Ames, ukochaną wielebnego Charlesa, która finansuje jego pracę misjonarską. Film może wydawać się sztywny, ale wielebny zasadniczo próbuje podnieść na duchu panie wieczoru, nawiązując z nimi kontakt, co jest odważną strategią przynoszącą nieoczekiwane rezultaty. Podobnie jak wiele innych filmów z doskonałą technicznie partyturą na Rotten Tomatoes, „Misjonarz” zyskuje na tym, że jest niedoceniany: tylko pięciu krytyków zatwierdzonych przez RT przejrzałem topodczas gdy widzom najwyraźniej nie podobało się to tak bardzo, jak dziennikarzom, którzy wyrazili aprobatę.
„Misjonarz” może nie jest jednym z najlepszych filmów Smitha, ale film, który nakręciła dwa lata później, romans Ivory z epoki „Pokój z widokiem”, z pewnością nim jest. Adaptacja klasycznej książki EM Forstera pod tym samym tytułem została w momencie premiery ogłoszona osiągnięciem kinowym, zdobywając osiem nominacji do Oscara (trzy zdobyła), w tym jedną za rolę Smitha. W filmie aktorka gra Charlotte, zapiętą na guziki opiekunkę naszej niewłaściwej młodej bohaterki Lucy Honeychurch (w jej debiucie filmowym Helena Bonham Carter). W ówczesnych recenzjach podkreślano występ Smitha i cały zespół, z udziałem Vincenta Canby’ego z „The New York Times”. pisząc to Smith i jego kolega Denholm Elliott „wydają się z czasem stawać się coraz lepsi”.
A także: popis aktorski, który uwielbiają Roger Ebert i Pauline Kael
Canby miał rację, ponieważ Smith będzie nadal wykonywał fantastyczną pracę przez nadchodzące dziesięciolecia. Jednak jej trzeci i ostatni, cieszący się powszechnym uznaniem film, powstał zaledwie dwa lata po „Pokoju z widokiem”. Była to „Samotna pasja Judith Hearne” – film, którego producentami wykonawczymi, podobnie jak „Misjonarz”, był były Beatles George Harrison. Film wyreżyserowany przez Jacka Claytona, który często adaptował dzieła literackie („Nadchodzi coś złego”, „Wielki Gatsby” z 1974 r.), powstał na podstawie książki Briana Moore’a „Judith Hearne”. Smith zagrała Judith, samotną pannę alkoholiczkę, która zakochuje się w wdowcu (Bob Hoskins), który ma ukryte motywy.
Podobnie jak w przypadku „Misjonarza”, krytyczna ocena tego filmu w zbiorczej witrynie wynika z widocznego braku zainteresowania, jakim cieszył się po premierze. Listy RT zaledwie sześciu krytyków którzy zrecenzowali film, ale wszystkim się on spodobał. Pauline Kael w recenzji zaczerpniętej z książki „For Keeps” napisała, że pragnie odwrócić wzrok od występu Smitha jako postaci „odsłaniającej się”. „Maggie Smith, która gra tę rolę, pozwala wyczytać każdy odcień uczuć z twarzy Judy; dzięki niej czujesz okropność świadomości, że jesteś zabawną postacią” – wyjaśniła. Film brzmi szczerze i zaskakująco boleśnie, ale według krytyków takich jak Kael i Roger Ebert (who nazwał to „triumf” w karierze Smitha), też jest bardzo dobrze. Nie ma w tym nic dziwnego: wszystko, co dotyczy Maggie Smith, takie jest.
Chociaż „Misjonarz” nie jest obecnie dostępny do transmisji strumieniowej, „A Room With A View” można już oglądać na kanałach The Criterion Channel, Britbox i Max. „Samotną pasję Judith Hearne” można także obejrzeć na kanale Criterion.