Home Sport Anglia nie dopisała, a Harry Brook i Brendon McCullum mają mnóstwo na...

Anglia nie dopisała, a Harry Brook i Brendon McCullum mają mnóstwo na głowie

19
0


Brendon McCullum będzie miał pełne ręce roboty jako trener Anglii we wszystkich formatach (Zdjęcie: AFP via Getty)

Wydaje się, że kogo najbardziej to obchodzi, wygrywa, a mniej niechlujna Anglia mogłaby równie dobrze zwyciężyć w jednodniowej serii przeciwko Australia czy byliby mniej naiwni w manipulowaniu metodą Duckwortha-Lewisa-Sterna po jesieni pogoda dodał dodatkową warstwę złożoności w Bristolu.

Jako pierwszy uderzył Anglia, która w 25. minucie miała 200 punktów na dwa punkty i zgromadziła gigantyczny wynik wynoszący ponad 400 punktów. Jednak po kilku nieostrożnych uderzeniach przeciwko australijskim rozgrywającym drugiej linii, będącym efektem zbiorowego sposobu myślenia, który unika rozsądnego zarządzania meczami na rzecz czegoś bardziej lekkomyślnego, przyniosło im szczęście i osiągnęli wynik 309, co osiągnęli w ostatniej rundzie rund.

Radar pogodowy rzadko się obecnie myli, np. w przypadku zakończenia meczu deszcz na swojej drodze metoda DLS zawsze decydowała o meczu, pod warunkiem, że Australia miała co najmniej 20 overów. Anglia potrzebowała albo złej pogody przed punktem odniesienia (który zremisowałby serię 2:2), albo zdobycia bramek (każda furtka znacznie podnosiła całkowitą kwotę, jakiej Australia potrzebowałaby w DLS).

To, co nastąpiło, pod względem taktycznym było dokładnym przeciwieństwem tego, czego oczekiwano, szczególnie na boisku oferującym ruchy na boki w postaci szwu i rotacji.

Mając obsesję na punkcie krótkości prostych granic Bristolu, angielscy melonicy uderzali krótko, aby Australijczycy uderzyli w większe kwadratowe granice (to tylko rzecz względna), co zrobili z radością. Rezultat: grad szóstek i najszybsze jednodniowe 50 (z 23 piłek), jakie kiedykolwiek zdobył Australijczyk przeciwko Anglii, potężnemu pałkarzowi Matthew Shortowi.

Wydaje się, że Anglia nie ma obecnie trenera gry w kręgle białymi bilami, choć zastanawiam się, czy zrobiłoby to dużą różnicę, gdyby tak było. Jeśli furtki zwiększają Twoje szanse na zwiększenie wyniku DLS, a nadchodzi ruch boczny, chcesz, aby Twoi przeciwnicy uderzali prosto. W ten sposób meloniki wkraczają do gry z okrzykiem ostrego złapania, błędnego podania itp., ilekroć piłka się poruszy.

Harry Brook to jeden z nielicznych zawodników reprezentacji Anglii grających we wszystkich formatach (Zdjęcie: Getty)

Ale nie. Krótko mówiąc, huk trwał, aż nawet Adil Rashid (wprowadzony zbyt późno) nie mógł wiele zdziałać swoim sprytnym kręceniem nadgarstkami. Zamiast tego Australia, która osiągnęła 165 punktów na dwie osoby, gdy spadł deszcz 21 stycznia (wystarczyło im uzyskać jedynie 116 punktów na dwie osoby w ramach DLS), wygrała 49 runami, co jest prawdziwym ciosem.

Pomimo bezkompromisowego podejścia do gry w kręgle i drugiej połowy rund, Anglia musi pochwalić się serią udanych spotkań po przegrywaniu 2:0.

Pod wodzą zastępczego kapitana Harry’ego Brooka dobrze walczyli. Sam Brook uderzył znakomicie po wygłoszeniu swojego „kogo to obchodzi?” uwagi, gdy pojawiały się pytania dotyczące niechlujnego odbijania Anglii po porażce w pierwszym meczu.

Jednemu z niewielu angielskich graczy grających we wszystkich formatach, być może powinniśmy wybaczyć Brookowi jego prostackie wypowiedzi, ponieważ ma dużo na głowie.

Dopóki Brendon McCullum nie zdecydował się połączyć trenowania angielskiej drużyny białych piłek z obowiązkami trenera testów, uważano, że w czasach nowożytnych taka praca jest zbyt wymagająca dla jednego człowieka. Ale jeśli to prawda, pomyśl o Brooku, który gra we wszystkich trzech formatach i w każdym z nich pokłada ogromne nadzieje.

W tym tygodniu Brook (na zdjęciu) wyjeżdża do Pakistanu na trzy testy. Dwa lata temu w podobnej serii po raz pierwszy ogłosił się „szczególnym talentem” po zdobyciu trzech setek w trzech kolejnych testach.

Zdobywanie dużych serii w Pakistanie nie jest niczym nowym, tamtejsze boiska faworyzują pałkarzy. Brook jednak zdobył bramkę tak szybko, że Anglia miała wystarczająco dużo czasu, aby dwukrotnie rozwalić gospodarzy i wygrać wszystkie trzy testy.

Będzie zdumiewające, jeśli Anglii uda się powtórzyć tam zwycięstwo 3:0. Ciągły charakter meczów sprawi, że będzie to trudne zarówno dla meloników, jak i bramkarza Jamiego Smitha.

Ekscytujący pałkarz, Smith nie utrzymuje nawet furtki w swoim hrabstwie Surrey, więc zastanawiasz się, czy uda mu się utrzymać kurs pod względem wytrzymałości. Jak dotąd spisał się bez większych wad, ale jak na bramkarza to duży facet, a warunki w Pakistanie sprawią, że będzie się bardziej pochylał i pochylał, niż jest do tego przyzwyczajony.

Angielscy selekcjonerzy często wybierają zawodników na podstawie potencjału, a nie ustalonej doskonałości, ale może to przynieść odwrotny skutek, jak w przypadku wysokiego, szybkiego melonika, Josha Hulla, który wycofał się z tournee po Pakistanie ze względu na naciągnięte mięśnie czworogłowe uda. Hull doznał kontuzji, gdy trzy tygodnie temu wykonał 11 overów (w dwóch okresach) dla Anglii przeciwko Sri Lance na stadionie Oval.

Wiem, że to duży chłopak (6 stóp i 7 cali wzrostu), ale nie można o nim mówić o żadnym obciążeniu pracą, dopóki nie zorientujesz się, że w całej swojej karierze wykonał tylko 68 overów w pierwszej klasie.

Jamie Smith stanie przed prawdziwym sprawdzianem wytrzymałości, utrzymując furtkę w Pakistanie (Zdjęcie: Getty)

Takie jest ryzyko w przypadku wybierania meloników takich jak on i Jofra Archer, którzy są przyzwyczajeni do czterech overów w T20 i długich okresów w obronie na granicy.

Ich ciała nie są przyzwyczajone do pracy w stanie zmęczenia. Szkoda, że ​​Hull nie pojedzie do Pakistanu, wpłynęłoby to na jego wytrzymałość i związane z tym wzmocnienie psychiczne, co byłoby dobrą wiadomością.

Pieniądze są ważne, ale utrzymanie najlepszych graczy w grze ma prawdziwą wartość

Sprzedaż Setki prywatnym inwestorom budzi kontrowersje, a krytycy, tacy jak założyciel indyjskiej Premier League Lalit Modi, nazwali ją nawet piramidą Ponziego, więc niektóre z przewidywanych zysków są zawyżone.

Naturalnie zubożałe hrabstwa są również zainteresowane tym, jakie pieniądze może przynieść sprzedaż, choć Mervyn King, najnowszy prezes MCC i były prezes Banku Anglii, uważa, że ​​należy dokładnie się zastanowić, zanim sprzeda się coś, co uważa za „srebro rodziny”. .

Pieniądze są zawsze ważne, ale uważam, że Zarząd Krykieta Anglii i Walii jest bardziej zainteresowany ochroną kalendarza krykieta poprzez sprzedaż.

Jeśli uda mu się pozyskać bogatych właścicieli innych drużyn franczyzowych, takich jak te z IPL, zainteresowanych posiadaniem Setki drużyn, nie będą oni organizować w sierpniu konkurencyjnych turniejów i nie będą przyciągać naszych czołowych graczy. Dbać o to, by lato było jak najlepsze – w tym właśnie tkwi prawdziwa wartość.

WIĘCEJ : Jose Mourinho ukarany żółtą kartką za swój najbardziej szalony wyczyn w historii, gdy za pomocą laptopa protestuje przeciwko decyzji VAR

WIĘCEJ : Declan Rice odpowiada na twierdzenia, że ​​Arsenal „oszukuje”

WIĘCEJ : Man Utd podejmuje decyzję w sprawie przyszłości Erika ten Haga po upokorzeniu Tottenhamu





Source link