- Anglia wyrównała swoją trwającą serię ODI z rywalami Australią 2-2
- Gospodarze wygrali 186 runami, a angielscy melonicy zdobyli kilka szybkich bramek
- Harry Brook i Ben Duckett zdobywali najwięcej punktów dla Anglii dzięki dobrym pokazom odbijania
Anglia zrównała się z trwającą serią ODI Australia po zdecydowanym zwycięstwie w liczbie 186 runów na stadionie Lord’s w piątek, co zadecydowało o rozstrzygnięciu meczu finałowego.
Gospodarze prowadzili do wieczora 2:1 i szybko przejęli prowadzenie po tym, jak jako pierwsi wyprowadzili piłkę na nawierzchnię, która wyraźnie preferowała odbijanie od kręgli.
Ben Duckett, Harry Brook i Liam Livingstone przekroczyli półwiecze, gdy Anglia zakończyła wyścig tytanem 312/5, którego Australia nigdy nie była bliska złapania.
Wyglądało na to, że Australijczycy rozpoczęli fenomenalnie, a obaj otwierający, Mitchell Marsh i Travis Head, przekroczyli wiele granic, zanim stracili 50 punktów. Jofra Archer odprawiając Marsha i Brydona Carse’a, wysyłając Głowę do przodu.
Anglia wyrównała trwającą serię ODI z Australią zdecydowanym zwycięstwem w Lord’s w 186 seriach
Szybka seria bramek doprowadziła do upadku australijskiej średniej klasy w oszałamiający sposób – ku uciesze Barmy Army – a Steve Smith, Josh Inglis i Marnus Labuschagne wyszli na boisko, zanim osiągnęli dwucyfrową liczbę bramek.
Pełna relacja z meczu wkrótce.