Home Sport Belmont Stakes przyciąga do Saratogi fanów z bliska i daleka | ...

Belmont Stakes przyciąga do Saratogi fanów z bliska i daleka | Aktualności

26
0


Anthony Tamburino z Saratoga Springs był jedną z pierwszych osób, które w czwartek weszły na tor wyścigów, zabezpieczając szereg stołów piknikowych dla swojej grupy osób mających poważne trudności w wyścigach konnych, w tym zwycięzcy Krajowych Mistrzostw Handicapowych z 2016 r., Paula Mattiesa.

„Jesteśmy tam od ponad 30 lat. To do mnie najczęściej się zwracają, bo mieszkam po drugiej stronie ulicy, dlatego siadam do stolików” – powiedział. „Mamy dużą grupę, około 20 osób. Mamy ten rok, przyszły rok i może trzeci rok i wszyscy lubią się spotykać. Mamy specjalną grupę chłopaków, którzy dokonali naprawdę poważnych wyborów 6 i 5”.

Paul Rotondo dołączył do Tamburino na terenie piknikowym w pobliżu padoku i od dzieciństwa rozkoszował się wspomnieniami tego miejsca.

„Przyjeżdżam do Saratogi w pobliżu tego miejsca, odkąd skończyłem cztery miesiące. Mam zdjęcie przedstawiające mnie i moją babcię, gdy miałam zaledwie cztery miesiące” – powiedziała Rotundo. „Od 35 lat przychodzimy tu do tych samych chłopaków na podwórko, z tą samą grupą, oglądamy wyścigi i krzyczymy do telewizji. Wiesz, dużo zwycięstw, dużo porażek, ale tutaj jest jak w dużej rodzinie.







Theresa Robertson z Plano w Teksasie świętuje kolejne zwycięstwo rodziny, oglądając wyścig na żywo na dostępnych ekranach telewizyjnych na terenie piknikowym, gdy zebrali się na rodzinnym wydarzeniu. Czwartek, 6 czerwca 2024 r., pierwszego dnia festiwalu Belmont Stakes Racing w Saratodze Tor wyścigowy.



Rotundo zna Belmont Park i Belmont Stakes Racing Festival, ale ten rok jest wyjątkowy. Powrót do Saratoga Springs z Manhattanu w 2019 r. był w pewnym sensie szczęśliwy dla osoby niepełnosprawnej.

„Na myśl, że to będzie tutaj, na moim podwórku, pomyślałem: «Żartujesz!»” – powiedział Rotundo. „Przychodziłbym tu codziennie podczas spotkania (Saratoga), gdybym mógł się wymknąć. Pomysł, że Belmont Stakes tu jest, był snem.

Olivia Merolle z Latham kontynuuje tradycję, którą podzieliła się z rodziną, kolegami z drużyny wioślarskiej i przyjaciółmi z Canisius College.

„Przyjaciele mojej mamy ze studiów co roku przyjeżdżają na Travers, wymyślili pasujące T-shirty i w ogóle” – powiedziała Merolle. „Robili to jeszcze zanim się urodziłem, więc zdecydowałem, że w zeszłym roku kilku moich przyjaciół ze studiów przyjedzie na Travers. Wiedzieliśmy, że Belmont nadejdzie, więc równie dobrze mogliśmy kupić bilety, spędzić wolny czas i dobrze się bawić.

Merolle był zachwycony, gdy ogłoszono Belmont Stakes w Saratodze.

„Pomyślałam: «O mój Boże, to takie ekscytujące»” – powiedziała Merolle. „Dorastałem, oglądając Derby (Kentucky) i wszystko inne. Pomyślałem, że przyjazd tutaj będzie naprawdę ekscytującym doświadczeniem”.

Merolle zaprosiła Addie Naylor z Buffalo, aby w czwartek pomogła uczcić jej urodziny podczas jej pierwszego doświadczenia w wyścigach konnych.

„Miałam zamiar dołączyć, pomyślałam, że będzie fajnie” – powiedziała Naylor. „Jestem tu, żeby zobaczyć konie. Myślę, że fajnie jest zobaczyć różne rodzaje koni”.

W czwartek Naylor nie zdecydował się na żaden typ handicapowy na początku dnia.

„Zakłady, nie jestem do końca pewien, jak to działa” – powiedział Naylor. „Więc prawdopodobnie tego nie zrobię”.

Dan Sheran z Pittsfield przyjechał z przyjaciółmi w czerwcu, aby skorzystać z wyścigów konnych w Saratoga Springs.

– Chodzi o Saratogę – powiedział Sheran. – To nie ma nic wspólnego z Belmontem. Jesteśmy tu cały czas, kiedy to działa. To jak bonus z wyprzedzeniem, a Belmont to duże wyścigi, obstawiamy wiele dużych wyścigów. ”

Sheran odwiedził wiele torów, w tym tory wyścigowe Belmont i Keeneland w Kentucky.

„Keenland jest zdecydowanie najlepszy, nawet nie bliski. Saratoga jest druga. Tam na dole w Belmont prawdopodobnie będzie lepiej, kiedy już z tym skończą” – powiedział Sheran, mówiąc o trwającym remoncie toru na Long Island, który w tym roku przeniósł Belmont Stakes do Saratogi.

Sheran wykorzystuje Belmont Stakes w Saratoga, traktując to jak Dzień Traversa, który ponownie odbędzie się w sierpniu w Saratoga Race Couse.

„Wszyscy się nakręcamy, wynajmujemy dom, tym razem wynajęliśmy dom ponownie” – powiedziała Sheran. „Lubimy duże wyścigi i o to w tym wszystkim chodzi”.

Lori LeBeau, mieszkanka Middlegrove, przyjechała z grupą z Pittsfield podekscytowana wyścigami w czerwcu, a jej premią było zorganizowanie spotkania rodzinnego przed sierpniowymi wyścigami konnymi w Saratodze.

„Myślę, że to coś niesamowitego i wspaniałego dla gospodarki, północnej części stanu Nowy Jork i rodziny” – powiedziała. „Przychodzą zewsząd. Będę mógł zobaczyć się z moją siostrzenicą i pra-bratankiem”.

Mieszkaniec Toronto, John Rice, jeździ na tor wyścigowy Saratoga od 50 lat i nie miał zamiaru przegapić widoku rozgrywającego się tam wyścigu Belmont Stakes.

„Kiedy usłyszeliśmy plotkę, że coś takiego może się wydarzyć, zarezerwowaliśmy pokoje hotelowe, kupiliśmy bilety, całe dziewięć metrów z dużym wyprzedzeniem. Nie mogłem się doczekać, aż tu dotrę” – powiedział.

Rice miał już ułożony czterodniowy plan wyścigów, w czwartek i piątek cieszył się terenem piknikowym, a następnie zajął zarezerwowane miejsca w budynku klubowym na weekend.

Czwartek był wydarzeniem rodzinnym dla Christie i Andrew Armstrongów z Saratoga Springs. Zabrali 5-letniego Landona i 2-letniego Sawyera na tor z okazji pierwszego w historii festiwalu Belmont Stakes Racing w Saratodze.

„Na początku byłem trochę zszokowany” – powiedziała Christie Armstrong. „Myślałem, że to będzie naprawdę dobre dla społeczności i wygląda na to, że tak się stało”.

Jest przekonana, że ​​miasto Saratoga Springs i hrabstwo Saratoga sprawią, że dwuletni tymczasowy festiwal Belmont Stakes Racing Festival stanie się niezapomnianym przeżyciem.

„Z pewnością sprosta oczekiwaniom” – powiedział Armstrong. „Wiedząc, jak Saratoga sobie radzi i robi różne rzeczy, nie ma mowy, żebym nie postrzegał tego weekendu jako absolutnie niesamowitego dla wszystkich”.

Rodzina powróci, gdy 40-dniowe spotkanie rozpocznie się 11 lipca.

„Lubimy przychodzić rano na śniadanie. To naprawdę miłe doświadczenie” – powiedział Andrew Armstrong. „Jest cicho, pogoda jest zazwyczaj ładna. Siedzimy wokół relingu, jemy śniadanie i obserwujemy przejeżdżające konie. Dzieci absolutnie to uwielbiają.”

Rodzina Robertsonów z Plano w Teksasie wybrała się w czerwcu na tor wyścigowy Saratoga z okazji rodzinnego wydarzenia. W czwartek wykorzystali bilety na dwa wcześniejsze wyścigi.

„Kiedy usłyszeliśmy, wszyscy pomyśleliśmy, że to najwspanialsza rzecz, bardzo nam się podobało” – powiedział Robertson. „To już historia, w tym roku, w przyszłym roku, tylko dwa lata, więc jesteśmy tym podekscytowani”.

Robertson pozostawił zakłady swoim dwóm dorosłym córkom, Frankie z Plano w Teksasie i Jessice, która obecnie mieszka w Charlotte w Północnej Karolinie.

„Uważałem, że koń jest ładny” – powiedział Frankie Robertson. „Ale skorzystałem z napiwku (mojego taty).”

Jessica Robertson również posłuchała mądrej rady Davida Robinsona i on również wybrał „ładnego konia”, więc rodzina na tym zarobiła.

„Przychodzimy tu trochę, kilka razy” – powiedział Frankie Robertson. „Pamiętam, jak przyjechaliśmy tutaj, gdy mieliśmy po siedem lat.

„Ich tata jest ćpunem wyścigów konnych” – zażartował David Robertson. „Przychodzą tu po mnie. Uwielbiam siedzieć w parku (teren piknikowy). Siedziałbym tutaj, nawet gdyby nie było tu koni.

Gergana Cole z Billerica w stanie Massachusetts po raz pierwszy w życiu wybrała się na tor wyścigowy Saratoga, który od lat jest znajomym przystankiem jej męża, Erika Cole’a.

„Zazwyczaj jest to wyjazd męski, ale w tym roku się zgłosiłam” – powiedziała. „Byliśmy w hotelu Belmont w Nowym Jorku kilka razy, ale to mój pierwszy raz tutaj. To jest niesamowite, uwielbiam to, jest niesamowite, po prostu piękne.”

Po 20 latach przychodzenia z przyjaciółmi na tor wyścigowy Saratoga Erik Cole stwierdził, że jego żonie łatwo było przekonać się, dlaczego powinna zobaczyć historyczny tor.

„To najlepsza rzecz, jaką można zrobić, to stara szkoła” – powiedział Erik Cole. „Jeśli pójdziesz do Belmont Park, jest fajnie, ale jest beton, budynek klubu wygląda jak szkoła średnia z lat 70.

„Przychodzisz tutaj, to drewniany klub, drzewa, konie są na zewnątrz, panuje tam klimat retro. Tak jej to przedstawiłem.





Source link