Zazwyczaj zawodnik, który zdobywa nagrodę MVP NBA, osiągnął punkt, w którym stał się w pełni uznaną supergwiazdą i nie musi już nic, jeśli w ogóle, udowadniać.
Ale Joel Embiid z Philadelphia 76ers nie znajduje się na tym etapie swojej kariery.
Zdobył nagrodę MVP za sezon 2022-23, ale Chris Broussard powiedział w programie „First Things First”, że od tej pory nie będzie już dla niego żadnych wymówek.
„Myślę, że to początek okresu, który będzie najbardziej analizowany w karierze Joela Embiida w NBA” – powiedział Broussard. „… Ludzie powiedzą: ‘Koniec z wymówkami’”.
„To początek okresu, który będzie najbardziej wnikliwie analizowany w karierze Joela Embiida w NBA. Ludzie powiedzą: „Koniec z wymówkami”.
– @Chris_Broussard o problemach Embiida w drużynie USA: fot.twitter.com/3drHEVztv5
– Najważniejsze na początek (@FTFonFS1) 1 sierpnia 2024 r.
Oczekiwano, że Embiid będzie kluczowym członkiem drużyny USA na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r., ale jak dotąd nie radził sobie dobrze. W ostatnim meczu przeciwko Sudanowi Południowemu stracił miejsce w podstawowym składzie i nie zagrał ani minuty.
Jednak najbardziej rzucającym się w oczy mankamentem w jego CV jest brak sukcesów w play-offach NBA.
Mimo że w Filadelfii otaczało go wielu utalentowanych graczy, przez osiem sezonów w NBA ani razu nie dotarł do finału Konferencji Wschodniej.
Ponadto jego statystyki w play-offach są znacznie niższe niż statystyki w sezonie regularnym. W sezonie regularnym zdobywa średnio 27,9 punktów na mecz przy 50,4% skuteczności rzutów, ale w postseason zdobywa tylko 24,9 punktów na mecz przy 45,9% skuteczności rzutów.
Embiid ma 30 lat i, mimo że jest w najlepszym okresie swojej kariery, nie ma jeszcze tyle czasu, żeby wygrać mistrzostwo NBA.
Krytykowano go również za podatność na kontuzje i brak należytej dbałości o swoje ciało poza sezonem, przez co jego kariera naraża się na wielkie rozczarowanie.
NASTĘPNY:
Gwiazda NBA myślała, że trafi do drużyny USA po rozmowie ze Stevem Kerrem