KONIEC PEWNEJ EPOKI?
W środę France Football ogłosiło ich krótka lista nominowanych do tegorocznej Złotej Piłki ale okrutnie pominęli Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego w męskim składzie, ponieważ para została pominięta obok takich graczy jak były skrzydłowy Charltonu Ademola Lookman, były wypożyczony Leyton Orient Harry Kane i były bramkarz Rotherham Emiliano Martínez. Zamiast tego, po raz pierwszy od 2003 roku, CR7 i Messi zastanawiali się, co zrobić z pustymi pamiętnikami, gdy nadeszła październikowa impreza.
Jak można powiedzieć tym dwóm legendom piłki nożnej, że nie są wystarczająco dobrzy? Czy nikt nie wyjaśnił France Football, że Ronaldo strzelił 44 gole w 45 meczach dla Al-Nassr w sezonie 2023-24? To poważny minus dla Saudi Pro League, która według niektórych jest wioską emerytów, gdzie mieszkańcy otrzymują sowite wynagrodzenie za przesiadywanie na boisku. Ale nie każdy może się rozwijać w takim klimacie: wystarczy spojrzeć na Jordan Hendersonktóry zdołał przetrwać sześć miesięcy na boisku Al-Ettifaq przed 7000 widzów. Henderson walczył ciężko, aż musiał wrócić w ciepłe objęcia Ajaxu.
Tymczasem Messi strzelił 11 goli w 12 meczach w 2024 roku i nadal jest w swojej najlepszej formie w wieku 37 lat. Sprawiedliwie rzecz biorąc, był również kapitanem reprezentacji Argentyny, która wygrała Copa América, ale udało mu się zaistnieć na arenie międzynarodowej tylko dzięki MLS, która przygotowała go do trudów rywalizacji z Ekwadorem, Kanadą i Kolumbią. Messi został nawet powołany do gry w Meczu Gwiazd, niewielu może to powiedzieć. Owszem, był wyczerpany i nie mógł grać, ale nie o to chodzi.
Smutną prawdą jest, że wiek dopada każdego, nawet wojownicy Social Media Shame są bardziej w akceptacji niż wściekłości, wiedząc, że to „koniec pewnej ery”. Nie mogą dalej krytykować przyzwoitych drużyn; czasami miło jest otworzyć wynik w remisie 1-1 z Al-Raed lub pokonać drużynę z Nashville. Dla tych chłopaków nie może chodzić tylko o Wielki Puchar, Premier League lub La Ligę, muszą przekazać pałeczkę. A następne pokolenie jest gotowe przejąć władzę, nie martw się o to. Jest młody Granit Xhaka, 32 lata pod koniec tego miesiąca, Mats Hummels z Romy, 36 lat w grudniu i emerytowany Toni Kroos. Nie da się utrzymać takiego tempa, nawet dla najlepszych z nas. Messi i Ronaldo są najlepszymi wrogami – nie można mieć jednego bez drugiego. Każdy to wie.
NA ŻYWO NA DUŻEJ STRONIE
Dołącz do Scotta Murraya od 19.45 czasu brytyjskiego, aby obejrzeć szczegółową relację minuta po minucie z meczu Szkocji z Polską w Lidze Narodów, zakończonego wynikiem 1:1.
CYTAT DNIA
„To prawda, że liczby te są stosunkowo niewielkie w porównaniu do prawie 780 000 meczów rozgrywanych każdego roku, ale nie będziemy tego lekceważyć. Mamy problem i chcemy go wyeliminować. Nie wykluczam możliwości, że pewnego dnia przestaniemy korzystać z asystentów sędziów” – prezes Holenderskiego Związku Piłki Nożnej Jan Dirk van der Zee przyznał, że rozważają, czy znieść przepis o spalonym w amatorskiej piłce nożnejze względu na rosnącą liczbę meczów odwołanych z powodu przemocy i kontrowersyjnych decyzji – w zeszłym sezonie liczba ta wyniosła 1864, co oznacza wzrost o 58% w ciągu ostatnich pięciu lat.
Po obejrzeniu bramki Hampton & Richmond Borough, która dała zwycięstwo Weymouth w National League South we wtorek wieczorem, pod koniec meczu cała drużyna weszła na trybuny gości i uścisnęła dłonie lub przybiła pięści każdemu kibicowi, który przyszedł. Było nas tylko 14, ale nie dostaniesz tego od Chelsea, to wszystko, co mówię” – Tony Whybrow.
Należę do osób, które popierają dynamiczne ustalanie cen (Cytat dnia wczorajJako kibic Partick Thistle spodziewałbym się, że mój bilet za 22 funty zostanie sprzedany w dniu meczu za 1,75 funta, a dodatkowym bonusem będzie tort” – Peter Allan.
Zapytałeś, czy wczesne poranne rozpoczęcia meczów mogą stać się normą (wczorajszy Football Daily, pełne wydanie e-mailowe). Pamiętam, że w październiku 2005 r. Manchester City grał z Evertonem o 11.15, co nie jest właściwe w niedzielny poranek. Bardzo wczesny start dla kibiców podróżujących, nieregularne kursy autobusów i pociągów w niedzielę, brak otwartych pubów i barów przed rozpoczęciem meczu i chociaż ludzie narzekali na brak atmosfery na Etihad, był bardzo dobry powód, dla którego nie było go w tym dniu. Nie trzeba dodawać, że wszystko to było po to, aby telewizja pay-per-view nie kolidowała z popołudniową „Super Sunday” (Arsenal kontra Birmingham, a także Liverpool kontra Chelsea)” – John Caley
Wyślij pocztę do bos@theguardian.com. Zwycięzcą dzisiejszego listu bez nagrody jest… John Caley. Warunki i zasady naszego konkursu można zobaczyć Tutaj.