“Myjakby był taki moment, w którym wiedziałem, że zdobędziemy złoty medal? Może ratunek palcem u nogi”, powiedział. Emma Hayespo chwili namysłu. „Po uratowaniu palca u nogi, pomyślałem: ‘O, twoje imię tam jest. Twoje imię tam jest.’”
„Obrona palcem u nogi” miała miejsce w 119. minucie półfinału olimpijskiego Stanów Zjednoczonych przeciwko Niemcom, gdy bramkarka Alyssa Naeher wyskoczyła i skierowała do siatki strzał głową Laury Freigang. utrzymać prowadzenieCztery dni później, w 57. minucie, Mallory Swanson zdobyła gola zdobądź złoto USA przeciwko Brazylii, zaledwie 72 dni po tym, jak Hayes poprowadził swój pierwszy trening.
Zwycięstwo było bolesne, gdy Hayes całował naszyjnik z amerykańskim orłem należący do jego zmarłego ojca Sida, ale krótka droga od przejęcia sterów do finału była radością po „najtrudniejszym roku z moich 12 lat (w Chelsea)” – powiedział.
Siedząc na sofie w tylnym pokoju swojego studia na Brick Lane w Londynie, gdzie promuje swoją książkę o przywództwie, Zupełnie inna graW książce napisanej wspólnie z pisarzem Mikiem Calvinem widać, że zmęczenie, które emanowało od Hayesa w ostatnim roku jego gry w Chelsea, odbija się na jego twarzy, gdy o tym opowiada.
Ogłoszenie o jego nominacji na stanowisko głównego trenera USA nastąpiło w pośpiechu w listopadzie, ponieważ wiadomość miała się ukazać. Od tego czasu był zajęty.
„Może nie zdawałem sobie sprawy, jak trudne to będzie” – powiedział. „Jestem bardzo lojalną osobą, więc nie chciałem odchodzić w połowie drogi. Nie chciałem stawiać klubu i dziewczyn w takiej sytuacji, mimo że było to w moim najlepszym interesie.
„Od tamtego dnia wszystko było naprawdę trudne, ponieważ po raz pierwszy od dawna niepewność pojawiła się tam, gdzie jej nie było… Myślę, że to niesamowite wygrać tytuł na takim tle. To trudne, ponieważ nie chcę, żeby ktokolwiek oskarżył mnie o oszczędzanie i nie robienie wszystkiego, co mogę dla Chelsea. Jeśli mam być szczery, pracowałem za ciężko i to mnie dobiło. Myślę też, że zrobiłem to, ponieważ byłem bardzo smutny”.
Sid zmarł we wrześniu, zdiagnozowano u niego raka płuc i powiedział Hayesowi, że jeśli zaoferują mu pracę w USA, powinien ją przyjąć. Sid walczył o swoją karierę, a jego strata była odczuwalna zawodowo tak samo, jak osobiście. Siedzenie na ławce w Chelsea było teraz traumatyczne i nie do pomyślenia w dłuższej perspektywie bez Sida na jego zwykłym miejscu na trybunach. „Czułem, że nie mogę już tego robić – nie mogłem oddychać” – powiedział.
Jej zmęczenie jest również wynikiem wieloletnich traum osobistych, począwszy od narodzin syna i wcześniejszej śmierci brata bliźniaka, aż po nagłą histerektomię po długiej walce z endometriozą.
„Przez ostatnie trzy lata mój stan endokrynologiczny się pogorszył” – powiedziała. „Następnie przeszłam histerektomię i tym, o czym się nie mówi, jest nagła menopauza. Nauczenie się życia z nagłą menopauzą jest naprawdę trudne. Uzyskanie odpowiedniego poziomu estrogenu i odpowiedniego zdrowia fizycznego i emocjonalnego zajmuje dużo czasu. W tym samym czasie, kiedy to się stało, mój tata otrzymał diagnozę i zmarł.
„W ciągu około 10 dni od jego pogrzebu, a nawet mniej, zaproponowano mi pracę, o której zawsze marzyłem. Chyba w ogóle nie dałem sobie czasu na żałobę. Nie wiem, jak to było – rozmawiałem o tym z moją siostrą. W moim przypadku nadchodziło to małymi fragmentami, ale przez długi czas byłem załamany. Musiałem wykonywać pracę, w której jesteś w centrum uwagi, jesteś obserwowany, jesteś rzecznikiem sportowym, prowadzisz drużynę i klub, który spodziewa się zwycięstwa. Naprawdę, naprawdę trudno mi było z tym żyć”.
USA poparły decyzję Hayesa o spędzeniu czasu w Chelsea. Aby wykonywać obie prace, Hayes kończył pracę, spędzał czas ze swoim synem Harrym, a następnie, gdy Harry leżał w łóżku, myślał o USA. Ile spał w tych miesiącach? „Och, za mało, za mało” — mówi. „Ale wiedziałem, że jeśli chcę od razu zabrać się do pracy, muszę zrobić kilka rzeczy za kulisami. Nigdy nie robiłem tego, gdy kończyły się moje godziny w Chelsea i nigdy nie robiłem tego, zanim Harry nie poszedł spać.
„To, co odkryłem, było naprawdę, naprawdę trudne, ponieważ zrobiłem absolutnie wszystko, co mogłem, aby spróbować przynieść Chelsea kolejny tytuł. Ale to była ciężka praca. I nie mogłem zrobić tego lepiej”.
Po zakończeniu sezonu Zwycięstwo 6-0 na Old Trafford zapewnia tytuł WSLHayes chciał grać dla USA. „Od samego początku czułem się naprawdę wspierany. Ale czułem się też zobowiązany, ponieważ czekali na mnie. Więc chciałem dać z siebie wszystko. Byłem wyczerpany i musiałem znaleźć energię. Pamiętam, jak Matt Crocker (dyrektor techniczny US Soccer) powiedział mi: „Emma, nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele zmian może cię naładować energią”. I to była prawda. Spodziewałem się załamania pod koniec sezonu, ale tak się nie stało. Znów miałem energię. Znów poczułem ekscytację. Znów miałem szansę coś zbudować”.
Nie ma obaw związanych z przejściem. „Zawsze naprawdę staram się jak najlepiej wykorzystać czas, który masz. Bądź zwięzły. Pomyśl o różnych sposobach przekazywania, wzmacniania swoich informacji. Jeśli czegoś uczysz wystarczająco dobrze, możesz to wdrożyć. I oczywiście musisz mieć odpowiednich graczy we właściwym czasie i tak dalej. Kiedy jesteś w drużynie klubowej, czasami gracze nie są podekscytowani… Na poziomie międzynarodowym nauczyłem się, że wiedzą, że nie są tu zbyt często, więc wykorzystują jak najlepiej każdy dzień”.
Przerwa między obozem a zawodami przedstawia coś nieznanego, ale „genialnego”, powiedział Hayes. „Mogę odzyskać mózg Emmy. Mgła menopauzalna jest łatwiejsza. Mój estrogen i hormony są w lepszym miejscu. Mogę zacząć opracowywać strategie na rok 2027. Nie masz takiej możliwości na poziomie klubu, dobrej pracy pomiędzy. Opracowywanie strategii na rok 2027 jest ekscytujące. Myślenie o tym, jak wdrożyć model gry wśród naszych młodych ludzi, jest ekscytujące. Mam na to czas. Często nie masz czasu na wdrażanie rzeczy, a ja jestem budowniczym”.
Bezpośrednie zadanie zdobycia olimpijskiego złota jest ogromne. „Patrzę na model oczekiwanych celów w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Patrzę na możliwości stworzone w ciągu ostatnich 12 miesięcy. USA są tak daleko w tyle za pięcioma najlepszymi drużynami na igrzyskach olimpijskich. Różnica między Hiszpanią a USA jest taka (rozkłada szeroko ramiona). Więc mówię: „Muszę tę różnicę zniwelować”. Czego drużyna potrzebuje najbardziej? „Struktury, organizacji, planu”.
Jeśli pominięcie Alexa Morgana i innych weteranów jest wystarczająco trudne, to poradzenie sobie z wpływem pomocnika jest równie trudne. Korbin Albert wchodzi w interakcje pozytywnie przed przybyciem Hayesa zawodnicy, kibice i media zaczęły publikować homofobiczne wpisy w mediach społecznościowych, w tym jeden wymierzony w Megan Rapinoe.
„Szczególnie w Ameryce różnice polityczne i religijne oznaczają, że zawsze będą różnice zdań w szatni” – powiedział Hayes – „ale sednem tych różnic powinien być szacunek i zrozumienie, że jeśli istnieją różnice, szanujemy się nawzajem i rozumiemy, jaka jest nasza odpowiedzialność, gdy zakładamy mundur. Doceniam to i zrozumiałe jest, że wiele osób jest zdenerwowanych, ale nie mogę dać im wszystkich odpowiedzi, których mogą szukać, gdy mam do czynienia z czymś, co jest dla mnie stosunkowo obce”.
Częścią nawiązywania kontaktu z zawodnikami i przedstawiania im pomysłów jest opowiadanie historii – czy to poprzez omówienie bariery bólu na igrzyskach olimpijskich, poprzez opowiedzenie zespołowi o stanie zdrowia ultramaratończyka Courtney Dauwalter, czy też polecanie książki, która jej zdaniem mogłaby być pomocna.
Czy pamięta rzeczy, które przeczytała i rysuje je, czy znajduje historie pasujące do przesłania? „Obie. Pewnego roku, kiedy dałam wszystkim dziewczynom egzemplarz Siddharthy, pomyślałam: „Och, to jest takie idealne, dla tak wielu z nich na tak wiele sposobów, gdy rozważają swoją ścieżkę, jakakolwiek by ona nie była”. Wiedziałam jednocześnie, jak głęboki wpływ to na mnie wywrze. Oczywiście, dla niektórych będzie to niezapomniane, dla niektórych nie, ale wiedziałam, że chciały rozwijać swoje przywództwo.
„Mogę zastanowić się nad rzeczami, które mogły mi się przytrafić, albo zapytać mentora, co jego zdaniem byłoby dobre dla konkretnego zawodnika”.
Ważne było wzbogacenie się poza piłką nożną. Hayes studiował wywiad i stosunki międzynarodowe na uniwersytecie, mając ambicje zostania szpiegiem. „Nie mogłem sobie pomóc”, mówi, aby pozostać kulturowo żywym. „To się zmieniło na jakiś czas, od czytania. Zostałem wielkim słuchaczem podcastów. Nadal nim jestem. Teraz odkrywam, że wracam do polityki, co jest świetne. Nie wiem, czy jest to spowodowane chęcią lepszego zrozumienia bieżącej amerykańskiej polityki. Studiowałem tak wiele polityki i ekonomii po 1945 roku i czuję, że mogę wrócić do czytania rzeczy, które naprawdę, naprawdę lubię, na przykład powrotu do czytania Economist”.