Home Sport Jonathan Haggerty prognozuje Superleka, mówi o debiucie w MMA i więzi Malakai...

Jonathan Haggerty prognozuje Superleka, mówi o debiucie w MMA i więzi Malakai Black

23
0


Jonathan Haggerty spodziewa się fajerwerków w tym tygodniu w Denver (Zdjęcie: Getty Images)

Jonathan Haggerty obiecuje krew i fajerwerki podczas swojej „misji zemsty” przeciwko Superlekowi Kiatmoo9, który będzie walczył o obronę pasa mistrzowskiego ONE Championship w wadze koguciej w muay thai.

Dwukrotny mistrz Londynu jest posiadaczem pasów wagi koguciej w muay thai i kickboxingu. W piątkowy wieczór w Denver stawką będzie pierwszy z pasów.

Jego starcie z utalentowanym Tajlandczykiem znanym jako „The Kicking Machine” to rewanż za walkę z 2018 roku, kiedy to młody Brytyjczyk został pokonany przez bardziej doświadczonego przeciwnika. Haggerty jest gotowy pokazać Superlekowi, jak wiele zmieniło się w ciągu ostatnich sześciu lat.

„To misja zemsty, bracie” – powiedział Haggerty Metro.co.uk. Nie trzymam się tej porażki, nauczyłam się dzięki niej wiele, więcej niż z jakiegokolwiek zwycięstwa.

„Pokazałem trochę za dużo szacunku w tej walce. Naprawdę, szczerze uważam, że nie powinienem był brać w niej udziału, ale ja i mój trener wierzyliśmy w siebie, więc podjęliśmy walkę. To była sytuacja win-win, jedne drzwi się zamykają, a drugie otwierają. Gdy tylko walka się skończyła, podpisałem kontrakt z One Championship..

„W 100 procentach jestem nowym wojownikiem od tamtej pory. Nauczyłem się wiele o swoim stylu i o tym, co mi pasuje, a co nie. Dostosowałem się do wielu stylów. Odnalazłem się w grze walki. Nie mogę się doczekać, aby pokazać Superlek, jak inna będzie walka”.

Haggerty ma nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będzie mógł zaprezentować zupełnie inny styl walki i już teraz nie może się doczekać, kiedy przeniesie się do świata MMA.

Superlek Kiatmuu9 jest aktualnym mistrzem One Championship w kickboxingu w wadze piórkowej (zdjęcie: Getty Images)

„Zawsze chciałem walczyć w MMA” – powiedział. „Czuję, że poradzę sobie w tej grze całkiem nieźle. Jeśli ONE Championship zdecyduje się rzucić mi kontrakt na jedną walkę, żeby zobaczyć, jak mi pójdzie, to podpiszę go tak szybko, jak to możliwe. Poczekamy i zobaczymy. Teraz to Superlek i obrona pasa. Ale naprawdę nie mogę się doczekać debiutu w MMA.

„Dorastałem na siłowni MMA, więc zawsze trenowałem, znam podstawy, fundamenty. Kilka miesięcy jiu-jitsu i obron przed obaleniami i będę gotowy”.

Haggerty udaje się do Ameryki po walkach na całym świecie (Zdjęcie: Getty Images)

27-latek nie wyklucza o wiele bardziej niespodziewanej zmiany w swoim życiu poza walką, przechodząc do świata wrestlingu zawodowego po nawiązaniu znajomości z gwiazdą AEW Malakai Blackiem.

Holenderski zapaśnik ma za sobą karierę w kickboxingu i muay thai. Haggerty od dzieciństwa był wielkim fanem wrestlingu, dlatego też obaj zaczęli się wzajemnie wspierać.

„Lata temu byłem zagorzałym fanem wrestlingu, uwielbiałem to” – powiedział. „Mój tata kupił mi wszystkie repliki pasów, kiedyś walczyłem z poduszkami na sofie mojej mamy.

Malakai Black wykorzystuje sztuki walki w wrestlingu zawodowym (Zdjęcie: malakaiblxck/Instagram)

„Malakai Black skontaktował się ze mną, najwyraźniej interesuje się tajskim boksem, mieliśmy kilka rozmów na Facetime, wspiera mnie, stoi za mną i odwrotnie. To niesamowite, że tak wspaniała osoba mnie wspiera”.

Na perspektywę wejścia do kwadratowego kręgu, Haggerty powiedział: „Jestem za. Jestem cały uszami. Jeśli to brzmi dobrze i dobrze się czuje, to jestem na to gotowy”.

Haggerty nie myśli jednak w tym tygodniu o MMA ani wrestlingu, w pełni skupiając się na zadaniu, które przed nim stoi po czterech tygodniach aklimatyzacji w Denver przed rewanżem z Superlekiem.

Ma zaledwie 27 lat, a trenuje już od 22 lat, kłamiąc o swoim wieku, gdy był nastolatkiem, aby wdawać się w bójki z dorosłymi i korzystać z mniej popularnej formy walki.

„Musiałem wybierać między piłką nożną a tajskimi boksami w tak młodym wieku” – powiedział. „W tym wieku piłka nożna jest tym, co każde dziecko chce robić. Nie wiem dlaczego, ale wybrałem dostanie w twarz, ale teraz to się opłaca”.

W przyszłości czeka go jeszcze więcej, ale póki co droga, którą podąża, zaprowadziła go do Denver, gdzie zamierza dać z siebie wszystko i stoczyć walkę, którą zapamięta na długo.

„Trenowałem ciężko i nie zaniedbałem niczego” – powiedział. „Wiem, że wszyscy to mówią, ale to był naprawdę najtrudniejszy obóz do tej pory”.

„Przychodzimy po zemstę, aby zachować tytuł i uzyskać nokaut. Stajemy do walki z jednym z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe, ale zamierzamy dać występ życia.

„Zobaczycie kilka obrotowych łokci, trochę krwi i może przerwę. Spodziewajcie się fajerwerków”.

Aby zobaczyć więcej takich historii, sprawdź naszą stronę sportową.

Obserwuj Metro Sport, aby otrzymywać najnowsze informacje na temat
Facebook, Świergot I Instagram
.





Source link