Sebastian Świderski poinformował, że Polski Związek Piłki Siatkowej będzie czynił starania, by finał Ligi Mistrzów został przeniesiony z Włoch do Polski. To naprawdę jest możliwe, jednak powinien zostać spełniony jeden kluczowy warunek: Jastrzębski Węgiel i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle muszą wygrać swoje półfinały.
Szansa, by doszło do polskiego finału w naszym kraju, jest naprawdę spora. W środę Jastrzębski Węgiel pokonał Halkbank Ankara 3:1, a ZAKSA w takim samym wymiarze ograła Sir Safety Perugia. Zwycięzcy zaprezentowali się rewelacyjnie i są o krok od gry o najważniejsze trofeum.
— Jesteśmy jedną nogą w polskim finale, ale wiele razy sport pokazywał, że ten jeden, ostatni krok, to wcale nie tak mało. Niech więc się najpierw to stanie, a jak się stanie, to będziemy myśleć. — odpowiedział Świderski, który został zapytany w rozmowie ze sport.pl o możliwość przeniesienia finału z Turynu do Polski.
Finał Ligi Mistrzów może się odbyć w Polsce
— Proszę pamiętać, że finał jest łączony, organizator bierze dwa mecze: finał Ligi Mistrzów i finał Ligi Mistrzyń. W półfinałach Ligi Mistrzyń obok trzech klubów z Turcji jest włoska Novara z trenerem naszej reprezentacji Stefano Lavarinim. Poczekajmy, dajmy tym dziewczynom powalczyć o wielki finał, bo jak awansują, to raczej Włosi nie będą nam chcieli oddać wydarzenia — studzi entuzjazm Świderski. Dodał jednak, że „jeśli pojawi się realna szansa, to będą działać”.
Finał siatkarskiej Ligi Mistrzów został zaplanowany na 20 maja. Gospodarzem ma być Turyn, ale być może dojdzie do spotkania właśnie w Polsce. Pierwsze mecze półfinałowe Ligi Mistrzyń odbędą się w dniach 5-6 kwietnia). W tym samym czasie rozegrane zostaną też rewanżowe mecze w rozgrywkach mężczyzn. Wtedy dowiemy się więcej na temat możliwości przeniesienia finału.