[ad_1]
Lasy borealne i tundra arktyczna pokrywają miliony kilometrów kwadratowych wiecznej zmarzliny, a naukowcy wciąż nie są pewni, jak rozmrożenie tej długo zamarzniętej gleby wpłynie na klimat. W przeszłości gleby i roślinność w tym regionie gromadziły duże zasoby węgla i azotu, które są składnikami gazów cieplarnianych. W miarę topnienia gruntu nieokreślona jeszcze część tych pierwiastków powróci do atmosfery w postaci gazów cieplarnianych.
Hugelius i zespół zebrali i porównali duży zbiór zbiorów danych, w ramach których przeanalizowano obecne emisje w regionie na dwa sposoby: w oparciu o zmierzone strumienie węgla i azotu z gleby i roślinności (podejście „oddolne”) oraz w oparciu o atmosferyczne pomiary gazów cieplarnianych (podejście „od góry do dołu”).
Obliczenia wykorzystujące dane z obu metod wskazują, że źródłem wiecznej zmarzliny będzie północna zmarzlina gazy cieplarniane w ciągu najbliższych 20 lat, ale w ciągu najbliższych 100 lat będzie w przybliżeniu neutralna pod względem emisji gazów cieplarnianych. Różnica pomiędzy horyzontami czasowymi zależy od równowagi pomiędzy dwutlenek węgla (WSPÓŁ2), który utrzymuje się w atmosferze przez bardzo długi czas, oraz metanktóry jest silnym, ale krótkotrwałym gazem cieplarnianym.
Stwierdzono, że emisje podtlenku azotu są stosunkowo niewielkie. Zbiory danych wygenerowane obiema metodami dostarczyły szeroko zakrojonych szacunków dotyczących ilości różnych gazów emitowanych w regionie, co podkreśla potrzebę dalszych badań.
Badanie jest opublikowany w dzienniku Globalne cykle biogeochemiczne.
Szacunki oddolne dla CO2 są szczególnie niepewne, ale sugerują, że daleka północ emituje CO2 przez źródła takie jak pożary i rzeki z niemal taką samą szybkością, z jaką pochłania gaz, głównie przez lasy borealne i tereny podmokłe. Dynamika metanu również nie jest pewna, ale z prac wynika, że każdego roku region uwalnia około 38 teragramów węgla w postaci metanu (głównie z terenów podmokłych i wód śródlądowych).
Podejście odgórne było bardziej optymistyczne i sugerowało, że każdego roku północny region wiecznej zmarzliny pochłania o 312–862 teragramów węgla więcej w postaci CO2 niż uwalnia. Analiza ta wykazała jednak również, że region jest źródłem netto metanu, uwalniając rocznie około 15 teragramów węgla w postaci metanu więcej niż pobiera.
Daleka północ zawiera ponad dwukrotnie więcej węgla niż obecnie w atmosferze, więc topnienie wiecznej zmarzliny może drastycznie wpłynąć na klimat. Jednak oddalenie regionu i złożony teren utrudniają pracę, co prowadzi do niepewności podobnej do tej opisanej przez naukowców.
Więcej informacji:
G. Hugelius i in., Budżety gazów cieplarnianych w regionie wiecznej zmarzliny sugerują słaby pochłaniacz CO2 oraz źródła CH4 i N2O, ale wielkości różnią się w przypadku metod odgórnych i oddolnych, Globalne cykle biogeochemiczne (2024). DOI: 10.1029/2023GB007969
Ta historia została ponownie opublikowana dzięki uprzejmości serwisu Eos, którego gospodarzem jest Amerykańska Unia Geofizyczna. Przeczytaj oryginalną historię Tutaj.
Cytat: Topnienie wiecznej zmarzliny wpływa na klimat, ale nie jest jasne, w jakim stopniu (2024, 29 października) pobrano 29 października 2024 z https://phys.org/news/2024-10-permafrost-affecting-climate-unclear.html
Niniejszy dokument podlega prawom autorskim. Z wyjątkiem uczciwego obrotu w celach prywatnych studiów lub badań, żadna część nie może być powielana bez pisemnej zgody. Treść jest udostępniana wyłącznie w celach informacyjnych.
[ad_2]