Tumi wkracza na rynek kosmetyczny. Luksusowa firma bagażowa, znana z twardych walizek na kółkach, ugruntowała swoją pozycję jako marka lifestylowa, szczególnie poprzez perfumy. W czwartek Tumi weszła do kategorii perfum damskich z czteroczęściową kolekcją zapachów inspirowaną miejscami podróży, takimi jak Kioto i Nowy Jork.
„Nigdy nie myślałem, że będziemy robić perfumy dla kobiet. Ale teraz stało się to powszechne” – powiedział dyrektor kreatywny Tumi, Victor Sanz.
To nie jest pierwsza próba Tumi w perfumach. Tumi po raz pierwszy wprowadziło perfumy w 2020 r. z dwoma zapachami skierowanymi do mężczyzn, a od tego czasu rozszerzyło swoją linię zapachów o zapach 19 Degree, który pojawił się jesienią ubiegłego roku. Inauguracyjna kolekcja dla kobiet, której cena detaliczna wynosi 135 USD za butelkę, będzie dostępna w sklepach i na stronie internetowej Tumi, a także u sprzedawców detalicznych, takich jak Nordstrom.
Podczas gdy wiele marek perfum zwraca się w stronę marketingu unisex, Sanz stwierdził, że wprowadzenie na rynek zapachu skierowanego najpierw do mężczyzn ma sens, ponieważ ma pasować do bardziej męskiej estetyki Tumi.
„To właśnie z tego jesteśmy najbardziej znani jako marka” — mówi Sanz, dodając: „Chcieliśmy również upewnić się, że elementy zapachu, takie jak zamykana nasadka, uchwyt i ergonomia, a także działanie zapachu, są wierne marce”.
Tumi nie jest jedyną firmą, która ostatnio wkroczyła na rynek perfum — marka ta jest używana przez wiele osób, od Esquire Cirque du Soleil wprowadziła na rynek perfumy w ostatnich miesiącach, albo poprzez umowy licencyjne, albo poprzez współpracę z istniejącymi markami perfum. Tumi wybrało pierwszą drogę, nawiązując współpracę z licencjodawcą i dystrybutorem perfum The Fragrance Group, który jest również właścicielem licencji na perfumy Banana Republic i Christian Siriano. Wprowadzenie na rynek nastąpiło po tym, jak Tumi rozszerzyło swoją obecność na obszary takie jak okulary, które wprowadziło na rynek z De Rigo w 2021 r.
„Musieliśmy rozwinąć markę, aby została zaakceptowana przez naszych klientów” — powiedział Sanz. „Ale teraz, gdy Tumi nie zajmuje się tylko bagażem i torbami — zajmujemy się odzieżą wierzchnią, paskami, elektroniką, wszystkimi elementami, których potrzebujesz, aby dopełnić swoją podróż — marka została naprawdę zaakceptowana”.
W 2023 r. Tumi, które w 2016 r. zostało przejęte przez Samsonite, odnotowało sprzedaż netto w wysokości 878 mln USD, co stanowi wzrost o 34,3% w porównaniu z 2022 r. Jednak marka szuka sposobów na dalszy rozwój, i to nie tylko dlatego, że rynek walizek Tumi, których bagaż podręczny kosztuje od 650 USD, jest ograniczony. Co być może ważniejsze, jeśli walizki Tumi spełnią swoje obietnice dotyczące trwałości, klienci nie będą ich kupować rok po roku.
Tymczasem perfumy to kategoria, która może być naturalnie odświeżająca, zwłaszcza że konsumenci są bardziej zainteresowani budowaniem „garderoby perfum” niż przywiązywaniem się do jednego charakterystycznego zapachu.
„Ludzie mają ogromną kolekcję perfum. Pozwala nam to również być częścią ich świata” – powiedział Sanz.
Na razie kolekcja damska Tumi będzie dostępna tylko w butelkach o pojemności 100 mililitrów. Choć technicznie rzecz biorąc, ten rozmiar spełnia ograniczenia dotyczące płynów w bagażu podręcznym, Tumi twierdzi, że planuje wypuścić prawdziwe wersje swoich zapachów w rozmiarze podróżnym na okres świąteczny. Jednak wraz z rozszerzeniem linii zapachów marka bagażowa ma nadzieję dotrzeć do klientów, nawet gdy utkną w domu.