Home Świat Brazylijska firma zarzuca plagiat marki i wygrywa proces w Portugalii | Sprawiedliwość

Brazylijska firma zarzuca plagiat marki i wygrywa proces w Portugalii | Sprawiedliwość

28
0


Artykuły pisane przez zespół PÚBLICO Brasil są pisane w wariancie języka portugalskiego używanego w Brazylii.

Bezpłatny dostęp: pobierz aplikację PÚBLICO Brasil pod adresem Android Lub iOS.

Brazylijska firma odniosła ważne zwycięstwo w Portugalii. Pmais Eventos z siedzibą w Recife, Pernambuco unieważnił rejestrację marki należącej do grupy, która była niewłaściwie używana, w Portugalskim Narodowym Instytucie Własności Przemysłowej (INPI). Pmais zarzucił plagiat przy użyciu pieczęci CONIBEN – Ibero-American Energy Conference by EVEx (Energy Virtual Experience), należącej do Caio Césara Torresa Cavalcantiego, który świadczył usługi dla firmy Pernambuco w 2018 r. Skontaktowano się z nim mailowo i telefonicznie, potwierdził to nie wypowiadaj się.

Zgodnie z decyzją INPI, Pmais Eventos i jego dyrektorzy są „prawowitymi właścicielami marki CONIBEN, największego wydarzenia w sektorze elektroenergetycznym pomiędzy Brazylią, Portugalią i Hiszpanią”. Zdaniem Instytutu, pieczątka identyfikacyjna została w niewłaściwy sposób przywłaszczona przez ówczesnego doktoranta, także Brazylijczyka, „który bez wiedzy firmy wykorzystał dostęp do projektu wydarzenia do rejestracji”.

Radca prawny Pmais twierdzi, że postępowanie administracyjne złożone w INPI było uzasadnione „podstawą złej wiary”, zgodnie z portugalskim Kodeksem własności przemysłowej. „Decyzja potwierdziła własność firmy pod marką CONIBEN.” Akcję przeciwko plagiatowi wsparły Brazylijski Narodowy Instytut Własności Intelektualnej oraz Europejski Urząd ds. Własności Intelektualnej (EUIPO).

Prawnik Gustavo Escobar, który kierował tym procesem, podkreśla, że ​​„orzeczenie portugalskiego organu ds. własności intelektualnej odzwierciedla rygorystyczność i spójność krajowego systemu prawnego”. Dodaje, że decyzja jest ważna także „ponieważ może służyć w sposób emblematyczny jako przykład dla innych spraw, gdyż gwarantuje prawa, nawet jeśli proces toczy się w innym kraju”.

Właściciel Pmais, Paulo Menezes, jest menadżerem nowego Centrum Kongresowego Recife, w którym odbywają się duże imprezy firmowe. Za pośrednictwem biura prasowego podkreśla, że ​​„decyzją portugalskiej INPI uznano złą wiarę przy rejestracji marki”. Dodaje, że orzeczenie „może być przełomowe w przyszłych sprawach, ponieważ oprócz ochrony praw brazylijskiej firmy wysłało jasny komunikat o znaczeniu uczciwych praktyk przy rejestracji znaków towarowych”.

Częste przypadki

Spory dotyczące znaków towarowych stały się bardzo częste i angażują firmy, a nawet kraje. Na przykład Brazylii udało się ożywić markę cachaça opatentowaną przez firmę z Tajwanu. Grupa producentów cupuaçu ze stanu Rondônia, przy wsparciu organizacji pozarządowych (NGO), odzyskała prawo do używania nazwy owocu po unieważnieniu przez Japoński Urząd Patentowy rejestracji marki „cupuaçu” przez japońską międzynarodową korporację AsahiFoods.

Açaí jest również ofiarą plagiatu. Producenci owoców w Brazylii zapewniają, że na świecie toczy się co najmniej 100 procesów mających na celu uchylenie niewłaściwej rejestracji nazwy brazylijskiego przysmaku. Według Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (WIPO) spory dotyczące prawa do używania znaków towarowych angażują kilkadziesiąt krajów.

Açaí i cupuaçu są znane ze swojej wysokiej wartości odżywczej. Açaí, mały fioletowy owoc, rośnie na palmach typowych dla regionu Amazonii, w Brazylii i Peru. Owoce spożywa się w postaci miąższu, soku i mąki. Cupuaçu, również pochodzące z północnego regionu Brazylii, było w przeszłości spożywane przez rdzenną ludność, ale obecnie jest szeroko stosowane w sokach, lodach i produktach kosmetycznych.



Source link