Home Świat Jacob Hoggard zaprzecza, jakoby zgwałcił fana Kirkland Lake

Jacob Hoggard zaprzecza, jakoby zgwałcił fana Kirkland Lake

29
0


Otrzymuj najświeższe informacje od Michele Mandela prosto na swoją skrzynkę odbiorczą

Treść artykułu

Według Jacoba Hoggarda był to romantyczny związek Hallmark, który rozpoczął się od byłego piosenkarza Hedleya grającego na gitarze akustycznej i śpiewającego jej serenady w swoim pokoju w Comfort Inn w Kirkland Lake.

Reklama 2

Treść artykułu

Relacja jego „serc i kwiatów” nie mogła być bardziej irytująco odmienna od brutalnego rzekomego gwałtu i uduszenia, które młoda kobieta ze łzami w oczach opisała ławie przysięgłych w zeszłym tygodniu.

Hoggard (40 l.) stanął we własnej obronie podczas procesu na sali sądowej w Haileybury w północno-wschodnim Ontario. Ubrany w czarny garnitur i cienki czarny krawat, z żoną, z którą był od sześciu lat, siedzącą w galerii, wspominał lata bycia kanadyjską gwiazdą popu, z siedmioma albumami, dużą ilością gotówki i trasami koncertowymi, które odbyły się 24 czerwca 2016 na arenę hokejową w Kirkland Lake.

Zapytany o szczyt swojej kariery wyglądał niemal nostalgicznie – zanim zespół rozpadł się w 2018 roku, kiedy kobiety kręciły się w pobliżu, rozpoznając go na ulicy i prosząc o autograf. Teraz, powiedział ławie przysięgłych, jest żonatym ojcem „małego chłopca” i stolarzem w Burnaby, który żyje „z dnia na dzień”.

Treść artykułu

Reklama 3

Treść artykułu

Osiem lat temu był w trasie promującej ich album Cześć i niedawno zerwał ze swoją dziewczyną – którą później poślubił w 2018 roku – i szukał pocieszenia i towarzystwa na jedną noc. Stwierdził, że 19-latka, którą zauważył na afterparty, jest atrakcyjna, a gdy noc zamieniła się w poranek, zeznał, że z nią flirtował, dał jej swoją kurtkę i wymienili numery telefonów.

Zeznał, że kiedy wysłał jej SMS-a z „seksualnym” zaproszeniem do powrotu do jego hotelu, powiedział, że się zgodziła i wrócili, całując się i trzymając za ręce.

Zeznała, że ​​myślała, że ​​idą do jego pokoju na „swobodną rozmowę”; Hoggard powiedział, że jest pewien, że zamierzają uprawiać seks.

Zeznała, że ​​rozebrał ją do naga i kazał jej pozować z gitarą, a następnie zażądała na nagraniu podania jej wieku. Zeznał, że rozebrali się nawzajem, prawdopodobnie pytał o wiek, ale nie było zdjęcia ani nagrania.

Reklama 4

Treść artykułu

Zeznała, że ​​próbował ją zgwałcić analnie, a następnie zgwałcił pochwowo, a ona powiedziała mu „nie”. Powiedziała ławie przysięgłych, że nazwał ją „brudną świnką” i dusił ją tak, że prawie straciła przytomność. Zeznała, że ​​uderzył ją mocno i oddał na nią mocz.

Zapytany przez swoją prawniczkę Megan Savard, czy do seksu doszło za obopólną zgodą, Hoggard wielokrotnie powtarzał to samo zdanie: „Oczywiście, że tak”.

Przedstawiona zarzutom skarżącej Hoggard kpiła z każdego z nich: seks był „przyjemny”, lubiła go „tak samo jak ja”, była „jęczał i mówił „tak” oraz dużo całował, gdy była na mnie. Nie doszło do zakrztuszenia się, nie było wyzwisk, jedynym oddaniem moczu było jej dobrowolne oddanie moczu na niego – stwierdził w sądzie.

Reklama 5

Treść artykułu

A skąd wiedział, że ona tak dobrze się bawi? Powiedział, że ciągle pytał, „czy wszystko w porządku”.

Podczas przesłuchania prokurator koronny Peter Keen zapytał, dlaczego miałby „wciąż ją sprawdzać”, skoro wyraził zgodę. „Zasugeruję ci, że powodem, dla którego musiałeś ją od czasu do czasu pytać, czy wszystko w porządku, jest to, że widziałeś, że jest zdenerwowana i płacze” – zasugerował prokurator.

„Nie była zdenerwowana i nie płakała” – nie zgodził się Hoggard. „To mój sposób komunikowania się z partnerem seksualnym”.

Zeznała, że ​​po tym, jak Hoggard rzekomo ją zgwałcił, powiedział jej, aby nie martwiła się chorobami przenoszonymi drogą płciową, ponieważ „lubi je, gdy są młode”, a jego dziewczyna Beck nigdy się o nich nie dowie.

Powiedział, że do takiej rozmowy nigdy nie doszło: nigdy nie wspomniał o Rebece Asselstine po imieniu i właściwie wtedy byli rozłamie. Zamiast tego, według relacji Hoggarda, powiedział, że on i skarżąca cieszyli się przytulaniem po stosunku i rozmawiali o karierze gwiazdy popu oraz o tym, że nie była ona tak efektowna, jak wyglądała.

Zeznała, że ​​poinstruował ją, aby nie wychodziła wcześniej niż co najmniej pół godziny po opuszczeniu przez niego pokoju hotelowego. Zeznał, że nigdy nie powiedział jej, kiedy ma wyjść.

Zgodził się z jednym, co powiedziała: nie założył prezerwatywy.

Ona mówi. Mówi. Komu uwierzą?

W środę trwają przesłuchania Hoggarda.

mmandel@postmedia.com

POLECANE WIDEO

Załadunek...

Przepraszamy, ale nie udało się załadować tego filmu.

Treść artykułu



Source link