Co najmniej 600 osób szukało we wtorek schronienia w klasztorze na granicy izraelsko-libańskiej po tym, jak izraelskie wojsko ostrzegło je, aby uciekały z chrześcijańskiej wioski Ain Ebl – podali lokalni mieszkańcy.
Rzecznik izraelskiego wojska ostrzegł mieszkańców Ain Ebl i co najmniej 20 innych wiosek, aby natychmiast opuścili swoje domy, ponieważ wojsko oświadczyło, że będzie atakować domy używane przez grupę zbrojną Hezbollahu.
Mieszkańcy uciekli do klasztoru w mieście Rmeish, który nie otrzymał izraelskiego ostrzeżenia i czekali na konwój wojskowy, który miał ich eskortować do Bejrutu – powiedzieli Reuterowi.