Obrona rozpoczęła wygłaszanie przemówień końcowych w procesie mężczyzny oskarżonego o napaść gangu w Vancouver, w wyniku której zginęła niewinna nastolatka.
Alfred Wong siedział na tylnym siedzeniu samochodu swoich rodziców na Broadwayu przy Ontario Street w Vancouver, gdy w styczniu 2018 roku został trafiony zabłąkaną kulą w wyniku zdarzenia, które policja określiła jako strzelaninę gangową.
Kane Carter nie przyznał się do dwóch zarzutów morderstwa drugiego stopnia w tym incydencie, w którym zginął również 23-letni Kevin Whiteside, ani do brutalnego ataku na innego przechodnia, który został ranny kulą.
Korona twierdzi, że Carter był w Vancouver, aby zamordować Whiteside’a, który rzekomo przebywał w tym samym miejscu w tym samym czasie, aby zabić Matthew Navas-Rivasa, członka rywalizującego gangu. Navas-Rivas uciekł, ale został zabity w kolejnej strzelaninie kilka miesięcy później.
Adwokat obrony w czwartek zwrócił uwagę członkom ławy przysięgłych, że muszą oni rozważyć dowody bez współczucia lub uprzedzeń i upewnić się, że przedstawione dowody nie budzą uzasadnionych wątpliwości.
Otrzymuj najnowsze wiadomości krajowe
Zarejestruj się, aby otrzymywać najświeższe wiadomości dotyczące Kanady i świata, które będą do Ciebie wysyłane na bieżąco.
Obrona argumentowała, że fakt, iż oskarżony „dopuścił się innych złych rzeczy, nie oznacza, że może powoływać się na swój wcześniejszy zły charakter”.
Obrona, która nie przedstawiła żadnych dowodów w trakcie rozprawy, twierdzi, że w zeznaniach oskarżenia jest zbyt wiele luk, aby ława przysięgłych mogła z całą pewnością stwierdzić, że to Carter oddał śmiertelne strzały.
Sprawa Korony opiera się niemal wyłącznie na dowodach poszlakowych. Twierdzi, że Carter znajdował się w bordowym vanie po drugiej stronie ulicy, który został uchwycony na nagraniu z monitoringu, gdy odjeżdżał z miejsca zdarzenia kilka sekund po strzelaninie.
Korona twierdzi, że furgonetka jest tą samą, którą znaleziono w kompleksie apartamentowym Cartera. Wewnątrz znaleziono krwawą tkankę i inne DNA powiązane z oskarżonym, a także trzy łuski po zużytych nabojach.
Nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni i nikt nie widział, kto pociągnął za spust.
W mowie końcowej oskarżyciel wskazał również na zachowanie Cartera po strzelaninie, mówiąc ławie przysięgłych, że następnego dnia zmienił numer telefonu i kilka dni później kupił bilet w jedną stronę do Ontario.
Chociaż obrona przyznaje, że bordowy van to ten sam pojazd, który później odnaleziono w kompleksie apartamentowym Cartera, to nie zgadza się z wieloma twierdzeniami oskarżenia dotyczącymi zachowania Cartera po zdarzeniu.
Oczekuje się, że sędzia Sądu Najwyższego Kolumbii Brytyjskiej Catherine Wedge przekaże ławie przysięgłych ostatnie instrukcje w piątek.