Były frontman Hedley nie przyznał się do napaści na tle seksualnym po koncercie w Kirkland Lake w 2016 roku
Treść artykułu
Podczas jego procesu o napaść na tle seksualnym za każdym razem używała tych samych precyzyjnych słów, opisując, jak Jacob Hoggard zaprosił ją do swojego pokoju hotelowego w Kirkland Lake po całonocnym afterparty przy ognisku w czerwcu 2016 roku.
Reklama 2
Treść artykułu
Wątła i drżąca zeznała w charakterze świadka, że po wypiciu od pięciu do ośmiu piw dostarczonych przez zespół były frontman Hedley powiedział jej, że pójdą do jego pokoju, aby posłuchać muzyki i odbyć swobodną rozmowę – i że to nie było w ogóle zaproszenie seksualne.
Jednak prawniczka Hoggarda, Megan Savard, oskarżyła ją o sporządzenie niewinnego zaproszenia w celu ukrycia czegoś, co według niej było zwykłą propozycją seksualną.
„To zmyślone” – oznajmił Savard. „Właściwie nie pamiętasz słów, którymi Jake zaprosił cię do swojego pokoju”.
„To nieprawda” – gorąco odpowiedziała młoda kobieta.
„Powodem, dla którego sugeruję wymyślenie tego sformułowania, jest to, że od lat eksperymentujesz z właściwym sposobem opowiadania tego konkretnego kłamstwa” – kontynuował Savard.
Treść artykułu
Reklama 3
Treść artykułu
Kobieta po raz pierwszy zgłosiła Hoggard do Kirkland Lake OPP w 2018 r., ale odmówiła postawienia zarzutów, po tym jak policja błędnie poinformowała ją, że nie będzie obowiązywał zakaz publikacji jej nazwiska.
Polecane przez redakcję
Savard zapytała, czy w tym roku opublikowała również swoje zarzuty anonimowo na Twitterze – co ostatecznie przyznała, że jest „możliwe”.
Sąd usłyszał, że kobieta zgłosiła się ponownie w styczniu 2022 r., najpierw telefonicznie pod numer 911, a następnie osobiście do RCMP. Prawniczka stwierdziła, że w żadnym ze swoich zeznań policyjnych skarżąca nie zacytowała zaproszenia Hoggarda do swojego pokoju hotelowego „muzyką i swobodną rozmową”.
„Po raz pierwszy powiedziałeś, że pamiętasz dokładnie słowa zaproszenia, które padły tutaj, na sali sądowej” – upierał się Savard. „Zamierzam ci to zasugerować, ponieważ bardzo chcesz, aby ława przysięgłych pomyślała, że nie masz pojęcia i nie chcesz uprawiać seksu tej nocy”.
Reklama 4
Treść artykułu
„To nieprawda” – powtarzała raz za razem.
W łzach zeznaniach poprzedniego dnia kobieta zeznała, że kiedy znaleźli się w jego pokoju, Hoggard niemal natychmiast zaatakował ją wbrew jej woli – najpierw rozebrał się, a potem próbował ją pocałować. Chociaż stawiała opór i kazała mu przestać, twierdzi, że pochylił ją nad łóżkiem, bezskutecznie próbował odbyć stosunek analny, a następnie zgwałcił ją pochwowo.
Oskarżyła go również o to, że uderzył ją tak mocno w pośladki, że pozostawił czerwony ślad i udusił ją tak, że ledwo mogła oddychać. Hoggard, zeznała, nazwał ją świnią i oddał na nią mocz pod prysznicem.
W czwartkowych zeznaniach powiedziała także ławie przysięgłych, że pamięta tatuaże na jego tyłku: HED na lewym pośladku i LEY na prawym, a także panterę i węża z boku żeber.
Reklama 5
Treść artykułu
Powiedziała, że po napaści na tle seksualnym Hoggard zachowywał się, jakby nic się nie stało, i kazał jej wyjść 30 minut po tym, jak się spakował i wyszedł. Przerażona chwilę później wyszła i zdecydowała, że słynna gwiazda popu jest zbyt potężna, aby zgłosić to policji.
POLECANE WIDEO
Na procesie w północno-wschodnim Ontario 40-letni Hoggard nie przyznał się do napaści na tle seksualnym. W uzgodnionym oświadczeniu przyznaje, że po ognisku uprawiał seks z kobietą w swoim pokoju hotelowym Comfort Inn, ale będzie twierdził, że odbył się za obopólną zgodą.
Savard nie zgodziła się z emocjonalnymi zeznaniami skarżącej, oskarżając ją o skupienie się na „flirciarskim” Hoggardzie przy ognisku.
„Sprawił, że poczułam się wyjątkowo i właśnie to mam na myśli, mówiąc „kokietowanie” – wyjaśniła kobieta.
Reklama 6
Treść artykułu
Prawnik Hoggarda zasugerował, że podczas imprezy piosenkarz trzymał ją za rękę, dotykał jej nóg i pośladków, a nawet powiedział jej, że jest słodką dziewczyną i że ją kocha, zanim zgodziła się z nim przespać.
„Zdecydowanie tak się nie stało” – odparła.
Savard powiedział, że kobieta odrzuciła nawet propozycję seksualną od jednego z dźwiękowców zespołu, ponieważ chciała związać się z Hoggardem.
„Miałeś nadzieję, że zyskasz trochę czasu dla VIP-ów” – kontynuował prawnik. „A moja sugestia jest taka, że chciałeś i oczekiwałeś spotkania sam na sam, na jedną noc z liderem zespołu, który lubisz”.
– Nie – powiedziała kobieta ze znużeniem głosem osłabłym.
Przesłuchania mają być kontynuowane w piątek.
Treść artykułu