Premier i główny lider opozycji zasiadają dziś przy tym samym stole, podczas najbardziej oczekiwanego spotkania ostatnich czasów. Łączy ich, jak powszechnie wiadomo, negocjacje w sprawie budżetu państwa na rok 2025. Stawką jest jednak znacznie więcej niż tylko dane dotyczące inflacji czy prognozy wydatków i dochodów państwa. Jeżeli budżet nie zostanie wykonany, prezydent Marcelo powiedział już, co nas czeka: kryzys polityczny.
Nikt nie wie, czy skala tego kryzysu implikuje dymisję rządu, czy też rozpisanie przedterminowych wyborów. Wiadomo, że jeśli rozpoczęty dziś proces negocjacyjny nie zakończy się sukcesem, nastąpi niestabilność i jeszcze większy konflikt polityczny.
Gdyby stosunki między Rządem a PS były przewidywalne i normalne, piątkowe spotkanie odbyłoby się już dawno temu. Zamiast jednak próbować zdobyć przestrzeń polityczną w drodze negocjacji, Rząd i PS woleli ją zdobyć groźbami lub wymianą oskarżeń.
Jednak nadal mają dużo czasu, aby się zrozumieć. Do głosowania w sprawie większości budżetu i ostatecznego głosowania światowego pozostał jeszcze miesiąc, czyli dwa miesiące. W tym kontekście warto wiedzieć, czy po tym wszystkim, co się wydarzyło, Rząd i PS są w stanie, jak to zawsze bywa w negocjacjach, zaakceptować ustępstwa obu stron. Albo jeśli w głębi serca nie woleliby wciągnąć kraju w kryzys, który sprzyja im w przedterminowych wyborach.
Aby odpowiedzieć na te i inne pytania, P24 zaprosiło Carlosa Jalali, politologa, profesora na Uniwersytecie w Aveiro i dyrektora programu doktoranckiego z nauk politycznych na tej samej uczelni.
Postępuj zgodnie z podcast P24 i odbieraj każdy odcinek z samego rana Spotifyjuż Podcasty Applelub w innym wnioski o podcastyPoznaj podcasty PUBLICZNOŚCI w publico.pt/podcasts. Masz pomysł lub sugestię? Wyślij e-mail Do podcasts@publico.pt.