|
Oburzeni klienci ostro skrytykowali kawiarnię za „podstępną” dopłatę do menu, co skłoniło właścicieli do reakcji.
W kawiarni Woodland Cafe w Mascot w Sydney za sok trzeba zapłacić 7 dolarów, ale klienci, którzy nie chcą lodu, muszą zapłacić dodatkowo 1 dolara.
Klienci sprzeciwili się tej opłacie po tym, jak pewien mężczyzna udostępnił w mediach społecznościowych zdjęcie swojego paragonu, na którym widniała dopłata za „brak lodu”.
Zarząd kawiarni bronił dopłaty, argumentując, że do napełnienia kubka potrzebny jest dodatkowy sok, Wiadomości Yahoo zgłoszono.
Mimo że dopłata była wyraźnie wymieniona w menu kawiarni, wielu Australijczyków uznało tę praktykę za śmieszną i śmieszną, co wywołało ostrą debatę w Internecie.
„Lód kosztuje restauracje i kawiarnie pieniądze. Niektóre mają drogie maszyny do lodu i robią go same, inne kupują lód… Jeśli nie chcesz lodu, oszczędzasz pieniądze na kawiarnię. Powinno pozostać tak samo”, napisał jeden z nich.
Inny dodał: „Tak czy inaczej, są one podstępne, a kawiarnie uchodzą na sucho z tymi podstępnymi opłatami, ponieważ klienci nie pytają o nie ani nie kwestionują ich wysokości”
Trzeci skomentował: „To obrzydliwe. Pobierają więcej niż wystarczająco, aby pokryć swoje koszty. Nie normalizujmy tego. Dwie kostki lodu wystarczą… bez kosztów?”
Woodland Cafe w Mascot podzieliło Australijczyków w sprawie dopłat
Inni jednak nie zgadzali się z tym i uważali, że pobieranie opłaty za dodatkowy sok jest uczciwe, ponieważ lód zajmuje jedną siódmą wielkości kubka.
Sandy Fitzgerald, starszy wykładowca marketingu w RMIT, powiedział w wywiadzie dla Yahoo, że klienci potrafią być kapryśni w czasach kryzysu.
Przedsiębiorcy twierdzą, że dopłaty pozwalają im utrzymać działalność, ponieważ koszty operacyjne prowadzenia działalności w niektóre dni są wyższe (głównie związane z wynagrodzeniami) – dodała.
„Jednakże wiele osób krytykowało właścicieli restauracji za pobieranie wygórowanych opłat dodatkowych, ale nie zapewnianie dobrych doświadczeń związanych z obsługą. W rezultacie klienci unikają jedzenia w tych godzinach, co oznacza mniejsze przychody dla firmy”.
Fitzgerald zasugerował, aby restauracje znalazły „kreatywne” sposoby na osiągnięcie progu rentowności, zamiast polegać na „„wygórowanych opłat dodatkowych”.
Przedsiębiorstwa z branży hotelarskiej borykają się z trudnościami, a raport CreditorWatch przewiduje, że jedna na 11 z nich zbankrutuje w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Właściciele kawiarni twierdzą, że dopłata w wysokości 1 dolara jest uczciwa, biorąc pod uwagę, że jeśli w kubku nie ma lodu, trzeba dodać do napoju więcej soku.
Wielu Australijczyków uważa, że dopłata za brak lodu w Woodlandzie to absurdalny i śmieszny wydatek
Głównym motorem tej prognozy jest drastyczny spadek wydatków klientów w miarę jak inflacja nadal rośnie, pogarsza się presja związana z kosztami utrzymania.
Eksperci ostrzegają firmom uniknąć naliczania niepotrzebnych opłat dodatkowych w celu utrzymania klientów.
Inne firmy z branży hotelarskiej również spotkały się z krytyką za dodawanie niepotrzebnych opłat do swojego menu.
Peter Williams zamieścił recenzję kawiarni Leaf and Vine na wschodzie Melbourne, krytykując lokal za pobieranie 1 dolara dopłaty za podgrzanie jego muffinki.
Właściciele kawiarni Bec i Pete Murray zrzucili winę za „błąd” na niedoświadczonego kasjera i zbyt dużą liczbę opcji w kasie.
Murray zapewnił klientów, że kawiarnia zazwyczaj nie pobiera opłat za podgrzanie muffinki.
Inny klient wyraził frustrację po zapłaceniu 10,79% dopłaty za kolację w restauracji w czerwcu.
Do rachunku w restauracji doliczono 0,79% dopłaty, ponieważ klient płacił kartą, oraz 10% dopłaty, ponieważ był weekend.