Home Świat Wybuchła dzika walka w sąsiedztwie po usunięciu drewna z przodu posesji: „Takie...

Wybuchła dzika walka w sąsiedztwie po usunięciu drewna z przodu posesji: „Takie poczucie wyższości”

42
0


|

Wściekła para otrzymuje zadanie zidentyfikowania bezczelnego złodzieja, który ukradł drogie drewno z ich wiejskiej posiadłości, gdy byli na wakacjach.

„Czy ktoś rozpoznaje tę kobietę? Przyszła na nasze podwórko, żeby zebrać drewno na opał, gdy nas nie było” – napisała żona w mediach społecznościowych w piątek.

‘Została sfilmowana kilka razy i widziana przez sąsiadów, którzy są w jej samochodzie. Rodzina przyjechała dziś po drewno na opał i wszystko zostało zabrane.

Kobieta zabrała drewno z posesji w Bona Vista, miasteczku położonym przy Victoria Valley Road w południowo-zachodniej Victorii.

Na zdjęciach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać, jak ładuje kilka dużych kłód na przyczepę przymocowaną do jej samochodu.

Mieszkańcy szybko podzielili się swoimi przemyśleniami na temat jego bezczelnego czynu.

„Nie możesz po prostu zabrać, czego chcesz, z cudzej własności, do cholery” – napisał ktoś.

„Co jest nie tak z dzisiejszym społeczeństwem. Tak bardzo roszczeniowe. Pracuj ciężko i podążaj własną ścieżką w życiu, zamiast być samolubnym złodziejem. To mnie tak wkurza”, powiedział drugi.

Wściekła para zwróciła się o pomoc w zidentyfikowaniu bezczelnego złodzieja (na zdjęciu), który ukradł drogie drewno z ich wiejskiej posiadłości, gdy byli na wakacjach

Kobietę sfotografowano ładującą kłody drewna na przyczepę przymocowaną do jej samochodu (na zdjęciu)

Kobietę sfotografowano ładującą kłody drewna na przyczepę przymocowaną do jej samochodu (na zdjęciu)

„O mój Boże, trochę bezczelnie, przecież wzdłuż drogi jest mnóstwo drewna” – skomentował trzeci.

„Wow, to jest takie złe” – dodał czwarty.

Kilka osób zauważyło, że na zdjęciu widoczne są tablice rejestracyjne kobiety.

„Po prostu skontaktuj się z policją? Masz rego”, powiedziała jedna osoba.

„Po prostu zgłoś to bezpośrednio na policję, kradzież to zabieranie czyjejś własności. Prawdopodobnie ją odsprzedamy” – poradził drugi.

Pewien mężczyzna powiedział, że sąsiedzi pary powinni byli powstrzymać kobietę.

„Sąsiedzi powinni byli wezwać policję, gdy ona tam była. Tego typu gówno musi się skończyć. Co się stało z sąsiedzką strażą”, napisał.

Inna osoba stwierdziła, że ​​mogło to być zwykłe nieporozumienie.

„Ona naprawdę mogła sądzić, że to coś, co każdy może sobie wziąć i że w ten sposób robi ci przysługę” – powiedzieli.

„Rodzina miała po niego przyjechać” – odpowiedziała jego żona.

Dziennik „Daily Mail Australia” skontaktował się z policją stanu Wiktoria w sprawie tego incydentu.