Jak wynika z niezredagowanej wersji pozwu opublikowanej we wtorek, Snapchat nie ostrzegł odpowiednio swoich użytkowników o zasięgu szalejących „programów wymuszenia na tle seksualnym” skierowanych do nieletnich użytkowników – nawet gdy pracownicy debatowali wewnętrznie na temat tego, jak zaradzić kryzysowi bez wywoływania paniki, jak wynika z niezredagowanej wersji pozwu opublikowanej we wtorek.
Nowe szczegóły pojawiły się pierwotnie w skardze złożony w zeszłym miesiącu przez prokuratora generalnego Nowego Meksyku Raúla Torreza.
Zarzuca, że popularna wśród dzieci aplikacja do udostępniania zdjęć jest główną platformą internetowych drapieżników seksualnych, którzy zmuszają nieletnich do wysyłania graficznych obrazów, a następnie wykorzystują je do szantażu.
Wewnętrzne dane wykazały, że Snap otrzymywał „około 10 000 raportów użytkowników co miesiąc o molestowaniu na tle seksualnym” – stwierdził członek zespołu ds. zaufania i bezpieczeństwa firmy w e-mailu z listopada 2022 r., zgodnie ze zaktualizowanym pozwem. Pracownik określił sytuację jako „niezwykle niepokojącą”.
Inny pracownik odpowiedział, że dane, choć „ogromne”, prawdopodobnie stanowiły „mały ułamek nadużyć”, które faktycznie miały miejsce w aplikacji, ponieważ według skargi zgłaszanie tego przez użytkowników jest „kłopotem wstydliwym”.
„To przygnębiające widzieć, że pracownicy Snapa podnieśli wiele sygnałów ostrzegawczych, które nadal są ignorowane przez kadrę kierowniczą” – stwierdził Torrez we wtorkowym oświadczeniu.
Niezredagowany pozew zawierał także wewnętrzne briefingi marketingowe Snapa przesłane w grudniu 2022 r., w których przyznano, że „seksting lub wysyłanie aktów stało się powszechnym zachowaniem”, które może „prowadzić do nieproporcjonalnych konsekwencji i poważnych szkód” dla użytkowników.
Jak wynika z pozwu, w dokumencie wezwano Snapa do przekazywania użytkownikom informacji o zagrożeniach „bez wzbudzania strachu wśród użytkowników Snapchata”.
„Nie możemy powiedzieć naszym widzom, żeby NIE wysyłali aktów; takie podejście jest prawdopodobnie daremne, „głuchy” i nierealistyczne” – stwierdzono w dokumencie. „To powiedziawszy, nie możemy również powiedzieć: «Jeśli TO zrobisz: (1) nie pokazuj swojej twarzy na zdjęciu, (2) nie noś tatuaży, kolczyków ani innych charakterystycznych cech fizycznych w polu widzenia, itp.”
Rzecznik Snap powiedział, że aplikacja została zaprojektowana z „wbudowanymi barierkami ochronnymi” i „przemyślanymi wyborami projektowymi, aby utrudnić nieznajomym znalezienie w naszym serwisie osób nieletnich”.
„Nieustannie rozwijamy nasze mechanizmy i zasady bezpieczeństwa, począwszy od wykorzystania zaawansowanej technologii do wykrywania i blokowania określonych działań, poprzez zakaz zawierania znajomości z podejrzanymi kontami, po współpracę z organami ścigania i agencjami rządowymi i wiele więcej” – oznajmił rzecznik w oświadczeniu. .
„Bardzo troszczymy się o naszą pracę tutaj i boli nas, gdy nieodpowiednie podmioty nadużywają naszych usług” – dodała w oświadczeniu.
Snapchat — znany z wiadomości znikających w ciągu 24 godzin — to jedna z kilku aplikacji społecznościowych, która wzbudziła gniew prawodawców za rzekome zaniedbanie ochrony dzieci w Internecie.
Jak donosi „Post”.Snap zerwał z innymi firmami zajmującymi się mediami społecznościowymi i poparł ustawę o bezpieczeństwie dzieci w Internecie, ponadpartyjną ustawę, która nakładałaby na firmy prawny „obowiązek staranności”, aby ich aplikacje nie przyczyniały się do wykorzystywania seksualnego dzieci i innych szkód w Internecie.
W marcu 2022 r. konsultant Snapa ostrzegł pracowników firmy, że „efemeryczny charakter Snapów” może uśpić młodych użytkowników w „fałszywym poczuciu prywatności”.
W innym miejscu skargi złożonej w Nowym Meksyku w 2022 r. dyrektor Snapa wysłał e-mail do kolegów, wyrażając zaniepokojenie zdolnością firmy do „faktycznego weryfikowania” wieku użytkowników – pomimo twierdzenia, że nie pozwala ona dzieciom poniżej 13 roku życia korzystać ze Snapchata.
„Aplikacja, podobnie jak wiele innych platform, nie korzysta z systemu weryfikacji wieku, więc każde dziecko, które wie, jak wpisać fałszywą datę urodzenia, może założyć konto” – powiedział dyrektor.
W sierpniu 2022 r. pracownik Snap omówił znaczenie podjęcia kroków, które „zapewnią, że zgłoszenia użytkowników dotyczące uwodzenia i molestowania seksualnego nie będą w dalszym ciągu pomijane”.
Inni pracownicy odpowiedzieli na e-mail, przy czym jeden z nich powołał się na przypadek, w którym od października 21 października 2021 r. na konto konkretnego użytkownika zgłoszono „75 różnych raportów, w których wspominano o nagościach, osobach nieletnich i wymuszeniach, mimo że konto było nadal aktywne”.
W pewnym momencie znudzony pracownik Snapa wyznał, że aplikacja została „przejęta przez te sekstorsje – właśnie teraz”.
„Przez cały ten cholerny rok kręciliśmy kciukami i załamywaliśmy ręce” – zeznał pracownik w skardze.
W grudniu ubiegłego roku biuro prokuratora generalnego Nowego Meksyku pozwała Meta, rodzicielkę Facebooka i Instagrama, za brak ochrony dzieci przed zasięgiem drapieżników seksualnych w aplikacjach.