Home Technologia W niejawnym pozwie Snapchata z Nowego Meksyku zarzucono, że firma zignorowała bezpieczeństwo...

W niejawnym pozwie Snapchata z Nowego Meksyku zarzucono, że firma zignorowała bezpieczeństwo dzieci

7
0


5 września prokurator generalny Nowego Meksyku Raúl Torrez złożył pozew przeciwko Snapowi. Torrez twierdził, że Snapchat stał się platformą pełną wykorzystywania seksualnego, uwodzenia dzieci i innych niebezpiecznych zachowań. Ta skarga prawna została mocno zredagowana, ale dzisiaj Torrez ogłosił w komunikacie prasowym, że złożył niezapieczętowaną skargę, która szczegółowo opisuje, w jaki sposób Snap rzekomo świadomie stworzył środowisko, które narażało dzieci na drapieżniki seksualne.

Niezredagowane oskarżenia obejmują fakt, że pracownicy Snapa co miesiąc spotykali się z 10 000 przypadków molestowania na tle seksualnym. Mimo to firma nigdy nie ostrzegła użytkowników, ponieważ nie chciała „wzbudzać w nich strachu”. W oświadczeniu wspomniano również, że pracownicy Snapa regularnie ignorowali zgłoszenia użytkowników dotyczące uwodzenia i molestowania seksualnego. Konto zawierające 75 oddzielnych raportów pozostaje aktywne, a Snap odmówił dotknięcia jakiejkolwiek z tych treści, powołując się na „nieproporcjonalne koszty administracyjne”.

Znikające wiadomości Snapchata od dawna przyciągają uwagę platformy, ale w pozwie zarzuca się, że uśmierzają one użytkowników w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa. Dlatego drapieżnikom łatwiej jest pozyskać od użytkowników wyraźne zdjęcia, zanim wyłudzą je za pieniądze, w przeciwnym razie obrazy te zostaną wysłane do znajomych i rodziny.

W niezredagowanej skardze zauważono również, że funkcja „Szybkie dodawanie” Snapchata sugerowała nieletnim osoby dorosłe, a Snap Map umożliwia także dorosłym znajdowanie kont nieletnich. Szybkie dodawanie było wyrównane udowodniono, że jest niebezpieczny jak wspomniano w skardze, mieszkaniec Nowego Meksyku Alejandro Marquez użył go, aby zwabić i zgwałcić 11-letnią dziewczynkę.

W skardze zarzuca się również, że kierownictwo wyższego szczebla Snap rutynowo ignorowało byłych pracowników ds. zaufania i bezpieczeństwa, którzy nawoływali do wprowadzenia dodatkowych i ulepszonych mechanizmów bezpieczeństwa. Dyrektor generalny Evan Spiegel „przedłożył projekt nad bezpieczeństwo” i nawet odmówił zachowania obraźliwych zdjęć do przeglądu i wykorzystania przez organy ścigania jako dowód. Firma nie aktualizowała także bazy danych obrazów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci, a nawet wycofywała zmiany i usuwała dowody dopasowań.

Co gorsza, drapieżcy korzystający ze Snapchata zaczęli tworzyć „podręcznik dotyczący sekstorcji”, aby uczyć innych, jak docierać do użytkowników w szkołach. W połączeniu z faktem, że 90 procent wszystkich zgłoszeń jest ignorowanych, a 30 procent ofiar nigdy nie otrzymało żadnej pomocy od Snapa, drapieżniki mogą w zasadzie swobodnie się przemieszczać.

To nie jedyny problem, którym interesuje się Nowy Meksyk. W skardze zarzuca się także Snapowi tolerowanie sprzedaży narkotyków i broni. Handlarze narkotyków swobodnie korzystali z platformy do reklamowania swoich towarów bez konsekwencji, zdobywając jednocześnie „ogromną liczbę subskrybentów”. Nastolatki umierały nawet po zażyciu narkotyków, które kupiły po zobaczeniu ich reklam na Snapchacie.

Choć te zagrożenia są szkodliwe, Snapchat utrudnia rodzicom monitorowanie korzystania ze Snapchata przez ich dzieci, ponieważ tylko 0,33 procent nastolatków dołączyło do Centrum rodzinnego. Snapchat również tak naprawdę nie weryfikuje wieku użytkownika, co pozwala na sprawdzenie fałszywych urodzin. Zaprzecza to twierdzeniom Snapa, że ​​nie pozwala na korzystanie z aplikacji dzieciom poniżej 13 roku życia.

Na podstawie tych oskarżeń łatwo byłoby stwierdzić, że Snapchat jest platformą niebezpieczną dla nieletnich użytkowników. Lina Nealon, dyrektor ds. inicjatyw korporacyjnych i strategicznych w Narodowym Centrum ds. Wykorzystywania Seksualnego, powiedziała: „Podczas moich rozmów z organami ścigania, ekspertami ds. bezpieczeństwa dzieci, prawnikami, ofiarami przemocy i młodzieżą pytam ich, jaka jest najbardziej niebezpieczna aplikacja i bez wątpienia Snap jest w pierwszej dwójce.”

W oświadczeniu, które Snap wysłał do Engadget w zeszłym miesiącu, kiedy złożono pozew, firma twierdziła, że ​​pilnie usuwa złe podmioty i współpracuje z organami ścigania. Firma Snap wydała dziś następujące oświadczenie w związku z niezabezpieczoną skargą:

„Zaprojektowaliśmy Snapchata jako miejsce do komunikacji z bliskim kręgiem przyjaciół, z wbudowanymi barierkami ochronnymi i dokonaliśmy przemyślanych wyborów projektowych, aby utrudnić nieznajomym znalezienie w naszym serwisie osób nieletnich. Stale rozwijamy nasze mechanizmy bezpieczeństwa i polityki, począwszy od wykorzystania zaawansowanej technologii do wykrywania i blokowania określonych działań, poprzez zakaz zawierania znajomości z podejrzanymi kontami, po współpracę z organami ścigania i agencjami rządowymi, i wiele więcej.

Bardzo troszczymy się o naszą pracę tutaj i boli nas, gdy złe podmioty nadużywają naszych usług. Wiemy, że żadna osoba, agencja ani firma nie jest w stanie samodzielnie wykonać tych prac, dlatego współpracujemy z całą branżą, rządem i organami ścigania, aby wymieniać informacje i opracowywać silniejsze zabezpieczenia”.



Source link