Młody DolfZabójca Justina Johnsona został skazany na dożywocie po uznaniu go za winnego morderstwa rapera.
Ława przysięgłych nadzorująca proces naradzała się przez niecałe cztery godziny, zanim w czwartek (26 września) wydała werdykt, uznając Johnsona za winnego morderstwa, spisku w celu popełnienia morderstwa oraz posiadania broni.
Zgodnie z werdyktem ławy przysięgłych, sędzia Jennifer Mitchell skazał Johnsona na dożywocie, podczas gdy ten oczekuje na dalszy wyrok za zarzuty oprócz morderstwa.
Johnson wcześniej nie przyznał się do winy.
Po wyroku Johnson, który rapuje pod pseudonimem Straight Drop, odniósł się do wyroku w swoich Instagram Stories.
„Te czarnuchy biorą na siebie odpowiedzialność karną. Biorę na siebie odpowiedzialność uliczną, niezależnie od tego, czy jestem największym, jaki mogą wyrzucić klucze, zanim w ogóle zjem ser (emoji przedstawiające krople krwi)” – napisał.
Narzeczona Dolpha, Mia Jaye, również zareagowała na wyrok Johnsona na Instagramie, pisząc: „Dzisiejszy wyrok przynosi ulgę i przywraca mi zaufanie do wymiaru sprawiedliwości.
„W imieniu moich dzieci, rodziny i własnym chciałbym podziękować organom ścigania, prokuraturze i wszystkim zaangażowanym za ich sumienną pracę w przedstawieniu faktów, które doprowadziły do wydania wyroku skazującego. Jesteśmy także wdzięczni społeczeństwu za to, że jest z nami i nawołuje do odpowiedzialności w całym procesie.
Po wyrażeniu swojego smutku i frustracji w związku z wydarzeniami, które nastąpiły po morderstwie Dolpha w listopadzie 2021 r., Jaye dodała: „To dopiero początek naszej podróży w kierunku osiągnięcia pełnej sprawiedliwości dla Adolpha i będziemy cierpliwie wspierać rozwój tego procesu”.
Wyrok skazujący Justina Johnsona następuje po zeznaniach Corneliusa Smitha, drugiego domniemanego sprawcy morderstwa.
Będąc na stanowisku świadka, Smith szczegółowo opisał strzelaninę, w wyniku której zginął 36-letni Young Dolph.
Smith twierdził, że on i Johnson odbierali nagrodę w wysokości 100 000 dolarów wyznaczoną za głowę Dolpha przez Yo Gottibrat Big Jook, który sam został zamordowany na początku tego roku.
Według Smitha on i Johnson udali się do Makeda’s Cookies w Memphis i w biały dzień otworzyli ogień do rapera Paper Route Empire.
Smith potwierdził, że to on strzelał z broni półautomatycznej na nagraniu z telewizji przemysłowej przedstawiającym morderstwo, które pokazano podczas procesu.
Podejrzany przedstawił także powody, dla których popełnił strzelaninę, twierdząc, że potrzebuje pieniędzy na urodziny córki.
Jednak Smith powiedział, że otrzymał tylko 800 dolarów z 40 000 dolarów, które miał otrzymać za strzelaninę przed aresztowaniem, chociaż Big Jook później przekazał 50 000 dolarów na pokrycie kosztów obsługi prawnej.
Sam Smith został ranny podczas strzelaniny, po tym jak brat Dolpha odpowiedział ogniem, uderzając przyznanego zabójcę w ramię, ramię i nogę.
Podczas swoich zeznań Smith został zapytany, co myśli po zastrzeleniu rapera, na co odpowiedział: „Nic wtedy nie czułem. Nie będę kłamać. Chciałem zdobyć trochę pieniędzy.
Brat Johnsona, Jemarcus, przyznał się wcześniej do pomagania po zabójstwie, pomagając dwóm strzelcom w porozumiewaniu się po morderstwie.
Czwarty podejrzany, Hernandez Govan nie przyznał się do zorganizowania morderstwa.