|
Starszy mężczyzna cudem przeżył wpadnięcie do niebezpiecznej dla turystów zatoki w Oregonie, nazywanej Devil’s Churn.
70-letni mieszkaniec Florydy Jack Turnock potknął się podczas robienia zdjęcia i spadł z wysokości 15 stóp w stronę niebezpiecznej cieśniny.
Udało mu się dopłynąć i wspiąć na półkę, po czym musiał zmierzyć się z przypływem, który niósł mu mnóstwo cierpienia.
„Nawet nie byłem blisko krawędzi” – powiedział Turnock dla YachatsNews. „Po prostu potknąłem się o skałę i poszedłem w tamtym kierunku. Próbowałem zrobić zdjęcie i po prostu się przewróciłem i stoczyłem z krawędzi.
„A moją pierwszą myślą, gdy spadałem, było: mam nadzieję, że nie ma tu żadnych skał, pod wodą. To było to. Potem pomyślałem: „Och… Właśnie zniszczyłem swój aparat”. Więc rozejrzałem się i zobaczyłem półkę skalną i dopłynąłem do niej.
Jack Turnock, 70 lat, potknął się podczas robienia zdjęcia i spadł z wysokości 15 stóp w zdradliwą cieśninę
Turnock miał krwawiące piszczele, ale podczas oczekiwania na przybycie strażaków z Yachats Rural Fire Protection District i członków innych agencji nie odniósł żadnych obrażeń.
Załoga użyła drabiny, aby zbudować pomost nad szczeliną, a następnie wspięła się na kolana, po czym podniosła go i opuściła do Turnock.
Ratownik zszedł na dół i przygotował się, aby Turnock mógł wspiąć się z powrotem.
Dziewczyna Turnocka, Deborah See z Santa Cruz, opisała przerażający moment, w którym zdała sobie sprawę, że Turnock upadł.
„Chcieliśmy zrobić kilka zdjęć, więc przyszliśmy tutaj” – powiedział See. „Byłem tam jeszcze, więc nie widziałem, jak spada, ale słyszałem hałas.
Na zdjęciu: Fale rozbijające się o skały w Devils Churn wzdłuż wybrzeża Oregonu
„I usłyszałem, jak ktoś powiedział: ‘O mój Boże, ktoś upadł’. Spojrzałem i go nie widziałem, więc powiedziałem: ‘O cholera’”.
See powiedział, że dzięki dobrej kondycji fizycznej Turnock zachował życie.
„To twardy ptak” – dodała. „Jak na swój wiek jest w dobrej formie i jest biegaczem. Cieszę się, że jest w porządku”.
Władze stwierdziły, że stosunkowo spokojne morze i odpływ miały istotne znaczenie dla przetrwania Turnocka.
„Uważaj” – ostrzegł zastępca administratora Yachats Fire Shelby Knife. „To jedna z niewielu osób, które wydostaliśmy stąd żywe”.
Sytuacja nie zakończyła się tak pomyślnie w 2021 r., kiedy 67-letni mężczyzna z Kalifornii próbował przeskoczyć przepaść, ale poślizgnął się, uderzył głową, a następnie wpadł do wody i utonął.