W czwartek Chicago Bulls nie tracili czasu i próbowali poprawić swój skład, wymieniając rozgrywającego Alexa Caruso za 21-letniego napastnika Josha Giddeya.
Wciąż jednak muszą podjąć więcej decyzji, jeśli chodzi o przynajmniej niektórych kluczowych zawodników.
Gwardzista Zach LaVine był obecny w plotkach handlowych co najmniej od kilku miesięcy, a według Joe Cowleya jego rynek handlowy „rosnie” – według NBACentral.
Istnieje „rosnący” rynek handlu dla Zacha LaVine’a, np @JCowleyHoops
LaVine może być kolejnym bykiem sprzedanym 👀 pic.twitter.com/Sa9iNzkW39
– NBACentral (@TheDunkCentral) 20 czerwca 2024 r
LaVine to dwukrotny All-Star i stanowi poważne zagrożenie pod względem punktacji, ale niektórzy uważają go za typ gracza, którego zdobywanie punktów to nic innego jak natychmiastowe puste kalorie.
W zeszłym sezonie zdobywał średnio 19,5 punktów na mecz, trafiając 45,2% z gry i 34,9%, trafiając za trzy punkty, ale te liczby spadły z 24,8 punktów na mecz, przy których trafiał ogółem na poziomie 48,5% i 37,5% z centrum miasta.
Przez lata był także podatny na kontuzje — w tym sezonie rozegrał tylko 25 meczów, a w co najmniej 70 meczach zaledwie trzy razy w ciągu swoich dziesięciu sezonów w NBA.
Mimo to co najmniej kilka drużyn powinno się nim zainteresować, biorąc pod uwagę jego umiejętność strzelania i wykonywania wsadów po najważniejszych momentach – dwukrotnie wygrał konkurs wsadów w 2015 i 2016 roku.
LaVine’owi pozostały trzy lata ważnego kontraktu i zgodnie z obecną umową będzie zarabiał znacznie ponad 40 milionów dolarów rocznie.
Tymczasem sześciokrotny napastnik All-Star DeMar DeRozan wkrótce zostanie wolnym agentem, a Bulls muszą zdecydować, co z nim zrobić.
NASTĘPNY:
Zespół NBA East podobno „bardzo aktywnie” uczestniczy w rozmowach handlowych poza sezonem