- Śledztwo FCA w sprawie firm finansujących samochody może doprowadzić do kolejnego skandalu na wzór PPI
- Close Brothers zgodziło się sprzedać swój dział zarządzania aktywami firmie Oaktree
Firma Close Brothers sprzedała swoją działalność w zakresie zarządzania majątkiem za kwotę 200 milionów funtów, po raz kolejny sygnalizując niepewność co do potencjalnych strat finansowych, jakie może ponieść sektor finansowania pojazdów mechanicznych w wyniku przeglądu.
Grupa została wzmacniając swój bilans w trakcie dochodzenia regulacyjnego w sprawie historyczna sprzedaż pożyczek przez brytyjskie firmy finansujące samochodyw odpowiedzi na falę skarg konsumentów, których roszczenia o odszkodowanie zostały odrzucone.
Wielu analityków przewiduje, że śledztwo może doprowadzić do kolejnego skandalu na wzór PPI, w wyniku którego banki, spółdzielnie budowlane i instytucje kredytowe będą musiały wypłacić miliardy dolarów odszkodowań.
RBC uważa, że branża może być winna klientom od 6 do 16 miliardów funtów, natomiast Jefferies uważa, że kwota ta może wynieść 13 miliardów funtów.
Śledztwo: Urząd Nadzoru Finansowego wszczął dochodzenie w sprawie historycznej sprzedaży pożyczek przez brytyjskie firmy finansujące pojazdy na początku tego roku
Bracia Close, którzy zostali zmuszeni do zrezygnuj z dywidend w tym rokustwierdził, że przegląd FCA „wprowadził znaczną niepewność”, częściowo dlatego, że „czasu, zakresu i kwoty potencjalnego wpływu finansowego na grupę nie można obecnie wiarygodnie oszacować”.
W związku z tym sektor bankowości inwestycyjnej zaczął przykładać większą wagę do zwiększania swojej pozycji kapitałowej.
Od lutego spółka zawiesiła wypłatę dywidendy i selektywnie zwiększała swój portfel kredytowy, „optymalizując” aktywa ważone ryzykiem.
Notowana na londyńskiej giełdzie spółka ogłosiła w czwartek również zawarcie umowy sprzedaży Close Brothers Asset Management na rzecz Oaktree Capital Management za kwotę do 200 milionów funtów po przeprowadzeniu przeglądu strategicznego.
Close Brothers zamierza zatrzymać zaliczkę w gotówce w wysokości około 172 milionów funtów z tej transakcji, co, jak twierdzi, wzmocni jego bazę kapitałową i „poprawi jego pozycję w obecnym niepewnym otoczeniu”.
Mike Biggs, prezes Close Brothers, powiedział, że sprzedaż „stanowi konkurencyjną wartość dla naszych akcjonariuszy, umożliwiając nam uproszczenie grupy i skupienie się na naszej podstawowej działalności w zakresie udzielania pożyczek”.
Firma Close Brothers ogłosiła tę informację równocześnie z publikacją wyników za cały rok, z których wynika, że skorygowany zysk operacyjny firmy w roku obrotowym kończącym się w lipcu wzrósł o połowę, do 170 milionów funtów.
Największy wpływ na zyski miał brak poważnych odpisów aktualizujących wartość specjalistycznego pożyczkodawcy, Novitas.
W połączeniu ze skromnym wzrostem dochodów, zrekompensowało to z nawiązką 10-procentowy wzrost kosztów operacyjnych, spowodowany wyższymi kosztami pracowniczymi i ciągłymi inwestycjami w działalność bankową.
Adrian Sainsbury, dyrektor generalny Close Brothers, powiedział: „Wciąż jesteśmy zadowoleni z dużego popytu w naszym segmencie bankowym i widzimy dobre perspektywy wzrostu dla grupy”.
W poniedziałek firma Sainsbury rozpoczęła urlop zdrowotny, a jej obowiązki przejął dyrektor finansowy Close Brothers, Mike Morgan.
Akcje Close Brothers Group W czwartek rano akcje spółki wzrosły o 3,7 proc. do 547 pensów, co sprawiło, że znalazła się ona w gronie najszybciej zyskujących spółek indeksu FTSE 250.
PLATFORMY INWESTYCYJNE DIY
AJ Dzwon
AJ Dzwon
Łatwe inwestowanie i gotowe portfele
Hargreaves Lansdown
Hargreaves Lansdown
Bezpłatne pomysły na inwestowanie i zarządzanie funduszami
interaktywny inwestor
interaktywny inwestor
Inwestowanie z opłatą ryczałtową od 4,99 GBP miesięcznie
Saksofon
Saksofon
Otrzymaj 200 funtów zwrotu opłat transakcyjnych
Handel 212
Handel 212
Bezpłatne transakcje i brak opłat za prowadzenie konta
Linki partnerskie: Jeśli wybierzesz produkt This is Money może zarobić prowizję. Te oferty są wybierane przez nasz zespół redakcyjny, ponieważ uważamy, że warto je wyróżnić. Nie wpływa to na naszą niezależność redakcyjną.