W Portugalii, jak powszechnie wiadomo, prawnicy i radcy prawni są objęci modelem systemu zabezpieczenia społecznego opartym na rozwiązaniu prywatnym, należącym do obu zawodów, agregowanym w Funduszu Emerytalnym Prawników i Radców Prawnych (CPAS).
CPAS jest jedną z ostatnich, jeśli nie ostatnią, która przetrwała instytucje rozwiązania korporacyjnej pomocy społecznej powstałej w okresie Estado Novo.
Obecnie w demokratycznym i nowoczesnym kraju europejskim taki pozornie anachroniczny fakt niekoniecznie oznacza coś negatywnego, biorąc pod uwagę specyfikę zawodu o charakterze z pewnością liberalnym i zasługującym na to, w przypadku rzecznictwogodności konstytucyjnej.
Autonomia i wolność prawników, niezależnych od państwa i podlegających jedynie odpowiedniej ochronie legalności, pozwoliła z czasem na zbudowanie solidnych i opartych na zaufaniu relacji z obywatelami jako ich przedstawicielami przed władzami publicznymi i wymiarem sprawiedliwości.
Ochrona socjalna, będąca niekwestionowanym prawem każdego człowieka w dzisiejszym społeczeństwie, jedynie w przypadku tych specjalistów musi poznać i zasłużyć na niezbędną ewolucję, w sposobie funkcjonowania skupionego wyłącznie na kwestii reform, aby zapewnić ochronę i wsparcie każdemu, kto potrzebuje tego w swoim aktywnym życiu.
Najbardziej rażącym przykładem tej ewolucyjnej porażki była globalna pandemia zdrowia Covid-19, która pogrążyła działalność gospodarczą w powszechnym chaosie, ze szczególnym naciskiem na niezależnych specjalistów i ich aktywnych członków znajdujących się w najbardziej niekorzystnej sytuacji i niechronionych finansowo, obnażając słabości systemu, który Nie miał on służyć wsparciu społecznemu, lecz miał służyć wyłącznie zapewnieniu dochodów emerytom.
Taka zamrożona wizja musi się zmienić, ponieważ nie można już dłużej trwać w uproszczonej logice czystego i rygorystycznego pobierania składek jedynie w celu wsparcia bieżących emerytur. Teraz, w czasach kryzysu, takie stanowisko jest wyraźnie niewystarczające, co widać było w szczytowym momencie Covid-19, który doprowadził do zaprzestania działalności wielu prawników i radców prawnych, nieotrzymujących żadnego publicznego wsparcia gospodarczego ze strony rządu a CPAS w niewielkim stopniu lub w ogóle nie zrobił tego na korzyść swoich członków, przy czym podmiot ten nawet bronił, w tym przed rządem, że nie ma prawdziwej potrzeby pomocy finansowej, co było całkowicie fałszywe.
Rzeczywistość była zupełnie inna i taka sytuacja nie może się powtórzyć.
Okazuje się, że obecnie CPAS jest odwrócony tyłem do kierownictwa Izb Adwokackich i Radców Prawnych, gdy widzimy, że jedynym istotnym tematem w ostatnich tygodniach była obawa wyrażona przez CPAS w związku z eksmisją Naczelnej Rady Adwokackiej Stowarzyszenie ze swojego biura posiedzeń, przestrzeni, która stanowi i eksponuje zbiory muzealne instytucji, jest postawą stanowiącą wyraźne lekceważenie jej przeszłości i historii brazylijskiego prawa.
Poza tymi wojnami o rozmaryn i majeranek są podatnicy i beneficjenci CPAS, którzy pozostają bez perspektyw na przyszłość i nadziei.
Ktokolwiek stoi na czele CPAS, musi dialogować z tymi, którzy reprezentują klasę zawodową przedstawicieli obu zawodów, ponieważ CPAS istnieje tylko tak długo, jak długo prawnicy i radcy prawni to rozumieją, a nie można ignorować życzeń i problemów prawników i radców prawnych.
Jak więc kierownictwo CPAS może ignorować to, co dzieje się z wymogiem prywatnego wynagrodzenia za staże prawnicze, co spowodowało ogólny brak klientówz wynikającym z tego brakiem nowych rejestracji szkodzącym odnowieniu zawodu?
Jak można zignorować potrzebę dialogu i profesjonalnej współpracy z portugalskojęzycznymi krajami siostrzanymi oraz znalezienia nowych źródeł finansowania samego CPAS?
Autor pisze zgodnie z nową umową pisowni