Home Rozrywka Transformers One kontynuuje trend franczyzowy z Sentinel Prime

Transformers One kontynuuje trend franczyzowy z Sentinel Prime

13
0






Spoilery Poniżej znajduje się link do odcinka „Transformers One”.

Największym złoczyńcą w „Transformers One” okazuje się oczywiście Megatron (głosu użyczył Brian Tyree Henry). Początkowo niegroźny górnik o imieniu D-16, przyszły Megatron w swej wojowniczości wywołuje rozłam z jego najlepszym przyjacielem, Orionem Paxem (Chris Hemsworth). Pod koniec filmu Orion awansuje na Optimusa Prime’a, podczas gdy Megatron jest na dobrej drodze, by stać się swoim niesławnym Decepticonskim wodzem.

Ponieważ „Transformers One” opowiada o upadku Megatrona z przyzwoitego bota do tyrana, większość filmu przedstawia innego złoczyńcę. Ten antagonista jest katalizatorem zarówno dla Optimusa Prime’a, jak i wzrostu Megatrona. Kto to jest? Sentinel Prime (Jon Hamm), władca planety Cybertron i wielki oszust!

Sentinel odgrywa rolę dobroczynnego przywódcy podejmującego trudne decyzje w społeczeństwie cierpiącym na niedobór energii, który mimo to znajduje czas, aby zapewnić swoim ludziom chleb i igrzyska. Ale siedzi na czele zaciekłego systemu kastowego, w którym roboty, które potrafią się przekształcać, mają więcej praw niż górnicy, którzy nie potrafią. Każdy problem, z którym zmaga się Cybertron, jest również dziełem Sentinela. Zanikające zasoby energii planety? Sentinel sprzedał się obcym Quintessonom i płaci im Energonem, który zbierają górnicy. Zniknęła Matryca Przywództwa? Wyczuła, że ​​Sentinel jest niegodnym Prime i odmówiła pozwolenia, aby nim zostać.

Kiedy nasi główni bohaterowie dowiadują się prawdy o Sentinel, rozbija ich — a następnie ponownie składa z nowym napędem. Megatron pragnie zemsty, podczas gdy Optimus Prime staje się bohaterem, którego Cybertron potrzebował od samego początku. Złowroga rola Sentinela Prime’a w „Transformers One” nie jest niczym nowym. Tradycją franczyzową stało się przedstawianie poprzednika Optimusa nie jako wspaniałego Prime’a, któremu musi sprostać, ale jako skorumpowanego, którego dziedzictwo musi odkupić.

Wyjaśnienie genezy Sentinel Prime w Transformersach

Sentinel Prime jest dziełem płodny autor komiksów „Transformers” Simon Furmanktóry w latach 80. XX wieku jako pierwszy napisał komiks Marvela „Transformers” dostępny wyłącznie w Wielkiej Brytanii. Przedstawiono „Transformers” nr 150 Furmana retrospekcja Optimusa Prime’a otrzymującego Matrycę Przywództwa od umierającego, złocistego Autobota. „Transformers” nr 65 (#290-293 według brytyjskiej numeracji) wymienił następnie wszystkich poprzednich Transformerów, którzy posiadali Matrycę Przywództwa. „Sentinel Prime” poprzedzał Optimusa Prime’a na tej liście, retrospektywnie nazywając żółtego robota z nr 150.

Furman ponownie użył nazwy „Sentinel Prime” w swoim miniserialu „Transformers” „The War Within”, opublikowanym przez Dreamwave Productions i osadzonym w całości na Cybertronie, zanim Transformers przybyli na Ziemię. Sentinel zostaje zabity poza planem przez Megatrona, a jego śmierć powoduje wniebowstąpienie Optimusa Prime’a.

Pisarz Eric Holmes później zaproponował Dreamwave komiks „Transformers” opowiadający o wzroście Megatrona i Decepticonów. Po tym, jak Dreamwave zbankrutowało w 2005 r. (zaniedbując jednocześnie płacenie pisarzom i artystom pracującym dla firmy), Holmes przedstawił swoją propozycję wydawnictwu IDW Publishing, kolejnym posiadaczom licencji na „Transformers”, którzy w 2007 r. przekształcili ją w czterozeszytową miniserię „Megatron Origin” (scenariusz napisał Holmes, a rysunki wykonał Alex Milne).

Megatron przechodzi od górnika do gladiatora, a następnie do rewolucjonisty w trakcie „Origin”. Cybertron to społeczeństwo głęboko podzielone, a Decepticony powstają z zapomnianych osadów, by obalić pazerne elity. Autoboty, początkowo przedstawiane jako siły bezpieczeństwa Cybertronu (czytaj: gliny), są dowodzone przez Sentinela i spędzają miniserial, próbując stłumić tę rodzącą się rebelię. W numerze 4 Sentinel walczy z Megatronem bot-to-bot — i przegrywa. Ostatni panel serii przedstawia Megatrona siedzącego na tronie zrobionym ze złamanej zbroi Sentinela.

„Megatron Origin” ma zbyt dużo historii jak na przydzielone cztery numery; rytmy narracji mają sens, ale rozwijają się jak lista rytmów. Megatron niewątpliwie się zmienia, ale nie rozumiesz dlaczego. Komiksowi mogłoby bardzo pomóc więcej numerów I wewnętrzny monolog dla swojego lidera.

Sentinel jest podobnie cienko naszkicowany. Wydaje się rozczarowany skorumpowanym Senatem Cybertronu i niezainteresowany swoimi obowiązkami (zrzucając je na jego porucznik Autobot Prowl), ale potem ostro atakuje Megatrona. Czy jest wypalonym idealistą czy też zwolennikiem prawa i porządku? Późniejszy scenarzysta „Transformers” James Roberts wypełnił niektóre luki pozostawione przez „Megatron Origin” i ujawnił, że Sentinel rzeczywiście był całkiem skorumpowany.

Brian Ruckley, który później napisał serię „Transformers” rozgrywającą się w okresie poprzedzającym wojnę, obrał inną drogę. Jego Sentinel Prime nie był zły, ale ostatecznie nie był w stanie powstrzymać Decepticonów przed powstaniem lub zamordowaniem go. Niekompetentny, ale dobrze intencjonowany Sentinel Ruckleya wyróżnia się jako jeden z bardziej pozytywnych opisów — co wiele mówi o tym, jak podli są pozostali.

Sentinel Prime w Transformers Animated

„Transformers Animated” bawił się konwencjami franczyzowymi. Ten Optimus Prime (David Kaye) był młodym i niedoświadczonym przywódcą. Nie był dowódcą wszystkich Autobotów, tylko małym oddziałem nowicjuszy. „Prime” był po prostu kolejnym stopniem w wojsku Autobotów w „Animated”, co oznaczało, że Optimus nie był jedynym Prime’em.

W biblii produkcyjnej serialu wspomniano używając innego Prime’a jako rywala Optimusa, konkretnie sugerując Rodimusa Prime’a (który na krótko zastąpił Optimusa po jego śmierci w filmie „Transformers: The Movie” z 1986 r.). Serial ostatecznie wykorzystał Sentinel Prime, najwyraźniej dlatego, że Hasbro nie chciało, aby dobre imię Rodimusa było przypisane do tak niesympatycznej postaci. „Animowany” Sentinel Prime nie był złoczyńca, ale był skończonym dupkiem, który przysporzył Optimusowi i spółce tyle samo problemów, co Decepticony.

Głosu postaci użyczył Townsend Coleman, a projekt Sentinela nawiązywał do poprzedniej roli aktora jako „The Tick” z ogromnym podbródkiem i niebieską kolorystyką. osobowość choć według doniesień został zainspirowany postacią Franka Burnsa (Larry Linville) z filmu “M*A*S*H” — aroganckiego, egocentrycznego i zupełnie niekompetentnego oficera, którego nie dało się lubić i który jedynie utrudniał życie żołnierzom.

Zakończono „Transformers Animated” zanim Sentinel mógł ponieść prawdziwą karę (lub stać się jeszcze gorszym), ale serial często go spuszczał z tonu, rewanżując się za to, że był tak nieznośny.

Sentinel (Zeta) Prime w Transformers: Wojna o Cybertron

Gra wideo z 2010 r. „Transformers: War for Cybertron” była kolejnym prequelem wyłącznie dla robotów, podobnie jak poprzedni „War Within” i przyszły „Transformers One”. Wyprodukowana przez High Moon Studios, „War for Cybertron” rozgrywała się w ostatnich dniach wojny. W grze Optimus staje się Prime po tym, jak Megatron zabija pierwotnego przywódcę Autobotów, Zeta Prime.

„Zeta Prime” pochodzi z komiksu IDW „Transformers”gdzie był odrębną jednostką od Sentinel. Nie jestem pewien, dlaczego High Moon Studios wybrało tę nazwę, zwłaszcza że koncepcja artystyczna postaci Jest oznaczono jako „Sentinel Prime”. Aby załagodzić sytuację, w materiale uzupełniającym zmieniono imię postaci na „Strażnik Zeta Prime.”

Większość gier wideo „Transformers” przed tą miała podwójne kampanie: jedną, w której grałeś jako Autoboty, i drugą, w której grałeś jako Decepticony. Wzajemnie wykluczające się historie kampanii pokazywały triumf jednej frakcji nad drugą. „War For Cybertron” wyróżniała się na tle innych pojedynczą kampanią płynącą przez jedną oś czasu. W pierwszych pięciu poziomach grasz jako Decepticony i podbijasz Cybertron. Następnie, w połowie gry, przełączasz się na Autoboty i cofasz obrażenia zadane przez postacie graczy w pierwszej połowie.

Daje to interesującą perspektywę Sentinel/Zeta (głos Troya Bakera). Nie jest złym facetem, ale spotykasz go po raz pierwszy, grając jako Decepticons — ergo, jest antagonistą i wyzwaniem, które musisz pokonać. Jest to podobne do wcześniejszego „Megatron Origin”, w którym Decepticons zrewidowano jako potrzebną rebelię, a Autoboty jako egzekutorów skorumpowanego status quo.

Sentinel Prime w Transformers: Dark of the Moon

Najbardziej znaną wersją Sentinela Prime’a jest jego pojawienie się w roli zaskakującego czarnego charakteru w filmie „Transformers: Dark of the Moon”, trzecim filmie z serii w reżyserii Michaela Baya. Głosu użyczył nieżyjący już, wspaniały Leonard NimoySentinel jest najlepszym złoczyńcą Bayformers. Niska poprzeczka, wiem, ale on jest jedynym, który ma cokolwiek na kształt patosu lub głębi charakteru. (Jego chory design też nie zaszkodzi.)

Ten Sentinel nie był tylko poprzednikiem Optimusa Prime’a. Był mentorem Optimusa, tym, który nauczył go słów „Wolność jest prawem wszystkich istot rozumnych”. Ale gdy wojna domowa zniszczyła ukochany Cybertron Sentinela, odrzucił te ideały. Zawarł tajny pakt z Megatronem, zgadzając się wspólnie podbić Ziemię, a następnie zebrać jej zasoby i zniewolić jej mieszkańców, aby odbudować Cybertron.

Sentinel opuścił Cybertron pod koniec wojny na pokładzie statku kosmicznego Ark. Podobno niósł ostatnią nadzieję Autobotów, ale tak naprawdę zamierzał zasiać nasiona ostatecznej zagłady Ziemi. Błądzący pocisk pozostawił Arkę zagubioną w kosmosie, aż do momentu, gdy rozbiła się na księżycu Ziemi. Kiedy Optimus i Autoboty dowiadują się o położeniu statku, ratują i przywracają do życia Sentinela, nieświadomego jego prawdziwych planów, dopóki nie zabije Ironhide’a (Jess Harnell).

Sugeruje się, że zdrada boli Sentinela tak samo, jak Optimusa. Jednak w przeciwieństwie do swojego ucznia Sentinel ceni przyszłość Transformerów bardziej niż przyszłość ludzkości.

Sentinel Prime w Transformers One

To sprowadza nas z powrotem do Sentinela Prime’a z „Transformers One”. Reżyser Josh Cooley wyraźnie odrobił pracę domową z „Transformers”, a przedstawienie Sentinela to pokazuje. Jego projekt jest hybrydą poprzednich wyglądów. Ten Sentinel ma niebiesko-żółtą kolorystykę, jak w „War for Cybertron” i „Animated”. Ma wystający podbródek „Animated” Sentinela, a także skrzydła przypominające pelerynę i miecz o podwójnym ostrzu z „Dark of the Moon”.

Jego wygląd może oddawać hołd przeszłości, ale to najbardziej nikczemny Sentinel Prime do tej pory. Ma arogancję i wyniosłość „animowanego” Sentinel Prime, ale nie jest tylko biurokratycznym pyszałkiem — jest bezwzględnym mordercą.

Lekcja historii „Transformersów”: Transformersy zostały stworzone przez boga Primusa. Pierwszych 13 Transformerów było pierwotnymi liderami Cybertronu i nazwano je „Primes” na cześć ich twórcy. Primus z kolei stworzył Matrix jako symbol godności Primes do przewodzenia. Sentinel był nie jeden z tych Prime’ów; był ich sługą i zaczął im zazdrościć. Więc kiedy Quintessonowie najechali Cybertron, sprzymierzył się z nimi, aby zabić Prime’ów. Ponieważ nie było nikogo, kto mógłby zakwestionować jego historię, ogłosił się Sentinel Prime i skłamał, że pokonał Quintessonów, podczas gdy inni Prime’owie tragicznie polegli w bitwie.

Cybertronianie są zmuszeni zostać górnikami, ponieważ Sentinel ma dług do spłacenia wobec Quintessonów. Stworzył również praktykę usuwania trybów transformacji górników przed ich stworzeniem, aby ich upokorzyć i przekonać, że nie mogą być niczym więcej niż pracownikami doldrem. Podobnie jak każdy opętany władzą kapitalista lub dyktator, Sentinel oszukiwał, aby zdobyć władzę i pracuje nad tym, aby nikt inny nie mógł wznieść się tak wysoko, jak on.

„Transformers One” potrzebował złoczyńcy, który mógłby sprawić, że Megatron wyglądałby przy nim jak dobry facet. W przypadku Sentinel Prime mogę jedynie powiedzieć: „Misja wykonana”.




Source link