Kontur butelki z alkoholem wyrzeźbiono na deskach tuż pod czubkiem dachu po jednej stronie stodoły Chrisa Olivera, która znajduje się kilka stóp od granicy kanadyjskiej biegnącej wzdłuż północnego skraju jego farmy w pobliżu Fort Covington w stanie Nowy Jork
Zarys terenu nawiązuje do innej epoki na tych terenach pogranicznych, gdy w czasach prohibicji przemycano nielegalny alkohol z Kanady na południe przez ten pas ziemi między stanem Quebec i Nowy Jork.
Teraz przez farmę Olivera przemieszcza się inny rodzaj ruchu: ludzie.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy coraz większa fala mężczyzn, kobiet, a czasem dzieci korzystała z farmy Olivera jako punktu tranzytowego podczas tajnych pieszych podróży z Kanady do USA
Wszystkie te zdarzenia przejeżdżały przed jego domem, w którym mieszka z żoną i trójką dzieci, a wszystko zostało uchwycone na jego kamerach leśnych.
W tygodniu poprzedzającym ostatnie Święto Pracy kamery Olivera nagrały 48 osób przechodzących w pobliżu jego drzwi.
„To tylko jedna kamera, w jednym miejscu, więc trudno powiedzieć, ile ich faktycznie tamtędy przeszło” – powiedział 32-letni Oliver.
Gospodarstwo Olivera znajduje się na wschód od przejścia granicznego w Dundee, Que., około 170 kilometrów na południowy zachód od Montrealu. Jest częścią obszaru rozciągającego się na około 100 kilometrów od Cornwall, Ontario i na wschód do Champlain, NY, gdzie odnotowuje się jedne z najwyższych wskaźników nielegalnych przekroczeń granicy z USA wzdłuż granicy kanadyjsko-amerykańskiej, zgodnie z dokumentami sądowymi i danymi US Customs and Border Protection.
Ten Amerykańska Straż Graniczna zatrzymała nieco ponad 8000 osóbgłównie z Indii, przechodząc od czerwca do sierpnia przez obszar zwany Swanton Sector, który obejmuje farmę Olivera. To prawie czterokrotnie więcej niż w tym samym okresie w zeszłym roku.
„To trzyma wszystkich w napięciu”
Kanadyjskie i amerykańskie organy ścigania twierdzą, że organizacje przemytnicze działają na tym odcinku rzek, zarośli i pól uprawnych. Wzory ruchu uchwycone przez kamery szlakowe Olivera sugerują, że jego farma może być obecnie jedną z wybranych tras.
Jak mówi Oliver, na niektórych nagraniach widać tego samego mężczyznę, który rozmawia lub korzysta z telefonu komórkowego i przewodzi grupom, które przemieszczają się po okolicy głównie późnym wieczorem lub wczesnym rankiem, jak w zegarku.
„Zazwyczaj przychodzi jedna grupa, może jedna lub dwie osoby, około 20:30 wieczorem, po czym pojawia się kolejna, zazwyczaj większa grupa, składająca się z czterech lub pięciu osób. Te osoby zazwyczaj przychodzą między północą a 5:30 rano” – powiedział.
Oliver zainstalował pierwszą kamerę w swoim domu rok temu – pewnego razu psy obudziły jego żonę około godziny 2 w nocy, gdy był w pracy, a ona zobaczyła trzech mężczyzn stojących przy swoim samochodzie na podjeździe.
„Nie wiem, czy próbowali się do tego dostać, czy nie” – powiedział.
Dziadek Olivera, David Holden, 80 lat, dorastał na tych terenach rolniczych i słyszał opowieści z czasów prohibicji. Korzenie jego drzewa genealogicznego rozciągają się po obu stronach granicy. Mówi, że nigdy nie widział tylu przejść przez swój obszar.
„To jest zupełnie niezwykłe” – powiedział Holden. „To trzyma wszystkich w napięciu”.
Jeden film wyróżnia się dla Olivera. Jest z 1:27 rano 5 września. Grupa trzech mężczyzn i dwóch kobiet wychodzi z nocy i przechodzi przez kadr. Jeden z mężczyzn prowadzi grupę, trzymając telefon komórkowy i wolną ręką ściska dłoń innego mężczyzny, jakby go prowadził, gdy idą w ciemności.
Stało się to niecałe 12 godzin po tym, jak Królewska Kanadyjska Policja Konna (RCMP) zatrzymała obywatela Pakistanu podejrzanego o planowanie ataku terrorystycznego w USA
Z dokumentów sądowych USA i Kanady wynika, że 20-letni Muhammad Shahzeb Khan korzystał z usług przemytników ludzi, aby przedostać się do USA przez ten obszar położony między stanami Quebec i Nowy Jork.
Królewska Kanadyjska Policja Konna aresztowała Khana w Ormstown, Que., około 40 kilometrów na północny wschód od farmy Olivera. Z Ormstown do granicy USA prowadzi kilka dróg, najkrótsza jest około 18 kilometrów od linii.
„Kilka godzin później miałem ludzi na kamerze… Ten facet równie dobrze mógł być w tej grupie” – powiedział Oliver.
Kanadyjska Królewska Policja Konna (RCMP) poinformowała, że po aresztowaniu Khana zintensyfikowała patrole wzdłuż granicy.
Walka z przemytem jest trudna
Matthew Eamer, niedawno emerytowany detektyw z Ontario Provincial Police, był głównym śledczym w zintegrowanym zespole egzekwowania prawa granicznego z Cornwall, Ontario. Zespół obejmuje RCMP, Canada Border Services Agency i inne organy.
Był częścią zespołu, który rozbił organizację zajmującą się przemytem ludzi, związaną ze śmiercią czterech członków rodziny pochodzenia indyjskiego i czterech członków rodziny rumuńskiej. utonął w rzece Świętego Wawrzyńca podczas nieudana próba przemytu ludzi w marcu ubiegłego roku.
Eamer mówi, że śledczy zawsze obawiali się, że zradykalizowana jednostka, taka jak Khan, znajdzie sposób na przekroczenie granicy.
„Niektórzy z nich to migranci ekonomiczni, którzy po prostu szukają lepszego życia w innym kraju” – powiedział Eamer.
„Ale są ludzie ze złośliwymi zamiarami”.
Stwierdził, że Ottawa mogłaby wyposażyć organy ścigania w więcej narzędzi do walki z organizacjami zajmującymi się przemytem ludzi, które, jak stwierdził, często mają charakter transnarodowy i śmiało reklamują swoje usługi na platformach mediów społecznościowych, takich jak Instagram, TikTok i Telegram.
Eamer mówi, że obecne kanadyjskie przepisy dotyczące tego typu przemytu ludzi kładą nacisk na spisek, czyli na wyraźny zamiar fizycznego przemytu kogoś przez granicę.
Mówi, że rząd federalny mógłby zmienić Kodeks karny lub Ustawę o imigracji i uchodźcach, aby wszystkie aspekty przekraczania granicy były przestępstwem — czy to prowadzenie pojazdu, udzielanie schronienia, czy pomoc w przekraczaniu granicy w jakiejkolwiek formie, podobnie jak ma to miejsce w prawie amerykańskim.
Jednak nawet surowsze przepisy w USA sprawiają, że mieszkańcy Nowego Jorku, tacy jak Oliver, czują się bezbronni.
Oliver przyznaje, że pracując na nocną zmianę, nieustannie martwi się o bezpieczeństwo swojej rodziny.
„Zawsze sprawdzam kamery, czy ktoś idzie drogą lub czy ktoś przechodzi obok naszego domu, bo nie wiadomo. Nie wszyscy ci ludzie są dobrymi ludźmi” – powiedział Oliver.
„Nie wiem, jaka jest odpowiedź, ale to nie jest odpowiedź. To jest całkowicie błędne”.